Gdy mówimy o przekraczaniu granic, zazwyczaj mamy na myśli to, jak dzieci sprawdzają, na ile rodzice im pozwalają. Naruszanie granic to jednak nie tylko wykroczenia w zachowaniach dzieci, o także kwestia tego, jak wiele razy nieświadomie my jako rodzice krzywdzimy dziecko, naruszając jego granice. Oto 9 nieumyślnych przekroczeń granic, którymi rodzice krzywdzą dzieci.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Naruszanie i przekraczanie granic nie tyczy się tylko posłuszeństwa dziecka wobec rodziców czy opiekunów.
Przekraczanie granic, które ma dziecko, to częsty błąd rodziców. W wielu z tych sytuacji nie jesteśmy świadomi, że krzywdzimy dziecko.
Wśród przekroczeń granic dziecka jest bycie nadopiekuńczym rodzicem albo podważanie uczuć i emocji dziecka.
Kiedy mówimy o wyznaczaniu granic, najczęściej mamy na myśli to, że to dziecko granice przekracza. Zapominamy jednak, że my jako dorośli też czasem naruszamy prawa dziecka i przekraczamy granice, które nawet u malucha musimy uznać. Warto pamiętać, że są metody wychowawcze, które bardzo wspierają rozwój dzieci oraz takie, które im szkodzą.
Dlatego już u najmłodszych maluchów tak ważne jest pomaganie w ustalaniu granic i szanowaniu ich – to umiejętność, która procentuje także w dorosłym życiu. A żeby dziecko wiedziało, gdzie są jego granice, które ktoś narusza, musi się tego dowiedzieć od rodziców, którzy powinni być jego przewodnikami w życiu. Jeśli więc to my sami naruszamy ich granice, musimy zacząć zgłębianie wiedzy od siebie – abyśmy nieumyślnie nie robili im krzywdy.
Oto 9 sposobów, jakimi nieumyślnie naruszamy granice swoich dzieci:
1. Bycie rodzicem helikopterem
Wyręczanie we wszystkim dziecka, niedawanie mu przestrzeni, samodzielności ani władzy w żadnym aspekcie życia to bycie rodzicem helikopterem. Gdy mama lub tata nieustannie czuwa nad dzieckiem, nie daje mu się samodzielnie niczego nauczyć, to jest to ingerencja w jego granice. Istnieją badania, które pokazują, że dzieci rodziców helikopterów nie potrafią wyznaczać swoich granic także w dorosłym życiu, są niespokojni i najczęściej wymagają psychoterapii.
2. Zawstydzanie ich emocjonalności
Tak samo jak dorośli, tak samo dzieci miewają trudniejsze chwile, podczas których bywają przytłoczone, złe i smutne. Nie można podawać w wątpliwość ich odczuć, bagatelizować i lekceważyć tego, jak dziecko się czuje. Nie mów mu w takiej sytuacji, że "wcale nie jest tak źle, jak ono to odczuwa", bo to dawanie sygnału, że jego odczucia są nieważne.
Wysyła to też sygnał, że nie zawsze dziecko umie ocenić to, jakie emocje mu towarzyszą, a od tego już tylko krok do manipulacji jego emocjami. Zawstydzanie dziecka przez to, jak się czuje, sprawia, że dziecko nabiera poczucia, że nie warto okazywać emocje.
3. Negatywne komentarze o drugim rodzicu
Mówienie źle o drugim rodzicu to także naruszenie granic dziecka. Jeśli rodzice nie mieszkają razem, nie są w związku lub rozwodzą się – nie powinni wciągać dziecka w swoją relację, bo to zaburzanie jego poczucia bezpieczeństwa i obarczanie go problemami dorosłych, na które ono samo przecież nie ma wpływu.
4. Wymaganie fizycznego okazywania uczuć
Większość dzieci jest bardzo ekspresyjnych w uczuciach wobec rodziców – moi synowie uwielbiają się przytulać i dawać mamie i tacie buziaki. Ale nie jest to regułą w przypadku wszystkich dzieci i nie powinno się od maluchów wymagać, by dawały buziaki i uściski, nawet rodzicom. Jeśli dziecko nie ma na to ochoty, musisz to uszanować, bo zmuszanie jest ewidentnym naruszaniem jego cielesności, która przecież jest granicą.
5. Zmuszanie do robienia rzeczy, których nie chcą lub się boją
Jeśli dziecko boi się wysokości, nie zmuszaj go np. do zabawy w wesołym miasteczku na karuzelach, na których wiesz, że będzie wysoko, tłumacząc: "Zobaczysz, będzie fajnie". To nie jest pokonywanie swoich słabości, a przekraczanie granic właśnie.
Podobnie sprawa ma się w przypadku, gdy dziecko nie chce uczęszczać na jakieś zajęcia dodatkowe, a rodzic zmusza je, by chodziło na balet czy grę na pianinie przez swoje ambicje czy prestiż społeczny. Innym przykładem może być też przekraczanie granic, gdy dziecko boi się nowych doświadczeń, np. wspomnianego już wesołego miasteczka. Jeśli maluch nie zrobi czegoś z własnej woli, za każdym razem to naruszenie jego granic.
6. Rozmawianie o życiu rodziców
Opowiadanie dziecku o tym, jakie ty, jako dorosła osoba, masz problemy, to także przekroczenie granic. Wielokrotnie pisaliśmy, że bycie rodzicem to nie to samo, co bycie przyjacielem i nie można dziecka obarczać tym, co nam w dorosłym życiu sprawia problem. To narusza poczucie bezpieczeństwa dziecka, a często nie jest ono w stanie rodzicom w niczym pomóc. To tylko prowadzi do tego, że dziecko jest za bardzo obciążone psychicznie.
7. Krytyka samych siebie w obecności dziecka
Jeśli sama o sobie opowiadasz, że jesteś gruba i nie wyrażasz się o sobie z szacunkiem, twoje dziecko szybko to podchwyci. Nie dość, że może córka w wieku 11 lat zacznie się odchudzać i widzieć w sobie osobę grubą, to jeszcze zacznie przez taki pryzmat oceniać też innych. Kiedy mówisz o sobie, że jesteś głupia, leniwa czy nic niewarta – twoje dziecko dobiera to jako sygnał, że tak właśnie jest.
8. Opowiadanie o nich znajomym w ich obecności
Jeśli dziecko przechodzi przez coś trudnego i zwierza ci się, doceniaj to, że wypracowaliście taką nić porozumienia i zaufania. To oznacza, że w twoim towarzystwie czuje się bezpieczne i wie, że mu udzielisz rady lub pomożesz. Jeśli dowie się lub usłyszy, że zdradzasz jego sekrety przyjaciółce, poczuje się zdradzone. A zdrada to brak szacunku i naruszanie granic.
9. Publiczne zawstydzanie
Jeśli chcesz powiedzieć dziecku, że jakieś jego zachowanie było wg ciebie nieodpowiednie, zrób to w rozmowie sam na sam. Nie zawstydzaj dziecka komentowaniem w obecności osób trzecich jego zachowania – to nie wpłynie pozytywnie na zmiany, a tylko sprawi, że dziecko poczuje się skrzywdzone i urażone.