Co czuje dziecko, kiedy tak robisz? Taka zabawa to prosty sposób na traumę

Dominika Bielas
28 października 2022, 13:11 • 1 minuta czytania
Lada moment Halloween, a zaraz potem Wszystkich Świętych, w przepychankach między zwolennikami a przeciwnikami tego pierwszego, dyskusjach o balach Wszystkich Świętych i mrocznych przebierankach, umyka nam jeden ważny temat. Otóż świetnie bawiąca się młodzież, dzieci i dorośli nie powinni tego dnia zapominać o najmłodszych. Maluchom taka zabawa nie tylko się nie spodoba, ale może także bardzo zaszkodzić.
Strach ma wielkie oczy fot. Charles Parker / Pexels
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Przerażające maski, ślady krwi, ostre wampirze zęby, blada skóra, ciemny makijaż... wiele osób 31 października będzie wyglądało, jak postacie wyciągnięte prosto z horrorów. Świetne charakteryzacje połączone z okrzykami czy innymi strasznymi odgłosami, dodadzą im upiornego sznytu. Straszydła wyjdą na ulice, będą pukać do drzwi, chodząc o domu do domu. Nie każdemu jednak będzie się dobrze bawił. Wcale nie chodzi mi tu o przeciwników Halloween, ale o małe dzieci, które rozwojowo po prostu nie są gotowe na taką zabawę.

Warto więc przestrzec swoje starsze dzieci, że zabawa zabawą, ale małych dzieci straszyć po prostu nie wolno! O tym, by rodzice tego nie robili, chciałabym nie musieć przypominać, ale niestety muszę.

Bum, Bum, Bum

Moja dwulatka obecnie jest na etapie przeżywania każdego niezidentyfikowanego dźwięku. Mimo usilnych tłumaczeń, że drzwi i okna są zamknięte, a w domu nic jej nie grozi, gdy tylko coś usłyszy, biegnie przez całe mieszkanie z przerażeniem w oczach i krzyczy "bum, bum, bum, boję się!". To jedynie niewinne odgłosy dnia codziennego, a co będzie 31 października? Rozważam wywieszenie kartki na drzwiach z informacją, że tu mieszka dziecko, które się naprawdę boi. Do halloweenowej zabawy absolutnie nic nie mam, ale dla tak malutkich dzieci to zbyt wiele wrażeń. Nie wolno nam o tym zapominać.

To nie jest tylko niewinny żart?

Wielu osobom wydaje się, że straszenie to tylko taka wesoła zabawa. Jednak warto wiedzieć, że jedną z najważniejszych rzeczy, jakich musi się nauczyć małe dziecko, jest to, że świat jest bezpieczny, a dorośli będą je chronić i wspierać, gdy zajdzie taka potrzeba. Rozwijanie zaufania jest niezwykle ważnym elementem w rozwoju dziecka. To dzięki niemu potem może rozwijać ciekawość i niezależność. Badania mówią wprost, że krzywdy psychiczne z dzieciństwa są formą traumy, która może zaburzyć ten proces. A strach jest właśnie taką krzywdą. Niemowlęta, maluchy, a nawet przedszkolaki uczą się autonomii i rozwijają samodzielność. Co ma do tego straszenie? Przerażone dziecko może zwątpić we własne postrzeganie rzeczywistości.

Psychologowie rozwojowi uważają, że dzieci muszą ukończyć jedną fazę rozwoju, zanim będą mogły w pełni przejść do następnej. Urazy (zwłaszcza te doświadczone za sprawą zaufanego opiekuna) mogą utrudnić ukończenie danej fazy rozwojowej.

Dzieci lubią się bać?

Starsze dzieci mogą lepiej rozpoznać, czy osoba zamaskowana stanowi realne zagrożenie. Ale tez nie czegoś takiego jak odpowiedni wiek, by zrobić dziecku straszny żart. Każde jest inne i ma inną wrażliwość. Oszukiwanie starszych dzieci, które uczą się być bardziej niezależne, może sprawić, że poczują się głupio i się zawstydzą. Są to bardzo silne emocje, które potęgują się, gdy są wywołane przez osobę, której dzieci ufają.

Warto być czujnym na to, co sygnalizuje dziecko i natychmiast reagować. Mówi, że się boi? Okaż wsparcie, zrozumienie i pomoc. Jednak pamiętaj, że starszak może próbować zaciskać zęby. Oglądacie film, a starszak niby nic nie mówi, ale jego mowa ciała aż krzyczy, że ogarnia go lęk? Reaguj!

Halloween bez straszenia

31 października to fajna okazja do imprezy tematycznej. Rozpoczynając zabawy na Halloween, warto wyraźnie zapytać dziecko, czy jest gotowe na udawanie. Jeśli powie, że nie, nie rób tego. Dopytaj swoją pociechę, jak chciałoby obchodzić ten dzień i opracuj plan, mając na uwadze następujące punkty:

Pamiętaj o tym nie tylko w Halloween

Oczywiście z tym straszeniem, nie chodzi tylko o Halloween. W sieci nie brakuje "zabawnych" filmików, gdzie to właśnie rodzice straszą maluchy. Na TikToku jest pełno postów, gdzie rodzice mówią dziecku, że chcą zrobić zdjęcie i uruchamiają specjalny filtr. Malec wpatrzony w ekran telefonu, przygotowany do zrobienia selfie, nagle widzi za swoimi plecami jakąś upiorną postać. Psychologowie ostrzegają: celowe strasznie dzieci podlega pod maltretowanie psychiczne.

Czytaj także: https://mamadu.pl/167599,ojciec-nie-pozwala-corce-obchodzic-halloween-czuje-sie-wykluczona-z-grupy