Święta to czas złamanych serc. Są tylko 3 drogi: rozstanie, zaręczyny, sprawdzian dla związku

Agnieszka Miastowska
Z czym kojarzą wam się święta? Z rodzinną atmosferą? Prezentami? Złamanym sercem? Raczej nie z tym ostatnim. A powinny! Bo grudzień i styczeń to miesiące, w których rozstaje się najwięcej par w roku. Z drugiej strony to czas, gdy najwięcej par decyduje się spędzić ze sobą resztę życia i zaręcza się. Jedno jest pewne — święta to sprawdzian dla każdego związku.
Zerwanie w święta? Święta to sprawdzian dla każdego związku Kadr z filmu "Holiday breakup"

Święta — czas zerwań

Prawda, że święta mało komu kojarzą się ze złamanym sercem i rozstaniem? Oczywiście, jeśli sam tego nie przeżył. Dzieje się tak głównie przez popkulturowy przekaz zgodnie, z którym w święta po prostu "dzieje się magia". I nikomu nie może przydarzyć się nic złego.


Niezależnie czy w bajkach, czy w filmach dla dorosłych widać zakochane pary, szczęśliwe rodziny, a nawet jeśli święta ukazane są w krzywym zwierciadle, to wszyscy pokłóceni na końcu są zgodni i szczęśliwi. Zgubieni wracają do domu, rodzice rezygnują z rozwodu, singielka ze złamanym sercem znajduje nową (i to o wiele lepszą niż poprzednia!) miłość.

Wszystkie konflikty w świetle choinkowych lampek okazują się nic nieznaczącymi niesnaskami. Przed pierwszą gwiazdką wszyscy siadają razem przy stole. Tymczasem rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. I potwierdzają to nawet badania.

David McCandless i Lee Byron z serwisu Information Is Beautiful, przeprowadzili eksperyment, w którym ustalili pory roku podwyższonego ryzyka rozpadu związku.

Swoje badania oparli na zmianach statusów na Facebooku, mówiące o tym, czy dany użytkowników jest "w związku" z innym. Obserwowali oni wszelkie aktualizacje statusów na poszczególnych profilach i w ten sposób powstał ich wykres. Święta (obok Walentynek) okazały się okresami, w których najwięcej par podejmuje decyzję o rozstaniu. Dlaczego?

Święta - czas na przemyślenie związku

Święta dla wielu z nas są czasem przemyśleń, w których wszechobecna miłość i rodzinna atmosfera wprost wylewa się z filmów, serialu, reklam i bilbordów. Zaczynamy wtedy zastanawiać się, czy sami w swoim związku czujemy się szczęśliwi.

Zastanawiamy, jak będzie wyglądał kolejny rok. Nie chcemy popełniać tych samych błędów, żyć w niesatysfakcjonującej rutynie. I może okazać się, że to związek jest tą kategorią życia, którą musimy zmienić, by znowu poczuć się szczęśliwymi.

— Z moim ówczesnym narzeczonym problemy mieliśmy właściwie już od roku. W święta po prostu wszystko we mnie pękło i uznałam, że on nie jest kimś, kogo naprawdę nadal kocham. I być może gdyby nie świąteczna awantura, do tej pory nie odważyłabym się z nim zerwać — mówi moja 27-letnia znajoma Magda.

Dotykając tym samym kolejnego "powodu" czy raczej ostatniej kropli w czary goryczy, która prowadzi do rozstań. Bo święta to też czas wielkiego stresu, rodzinnych kłótni czy kontaktu z rodziną partnera. Co może rodzić konflikty.

W internecie roi się od historii osób, które po prostu nie chcą odwiedzić rodziny partnera. Ich relacje cały rok nie były dobre i nie chcą udawać, że w święta nie czują do siebie urazy lub próbują zadbać o własne dobro. Bo dom ich drugiej połówki jest miejscem, w którym nie czują się szanowani czy bezpieczni.

— W naszym związku problemem była głównie relacja mojego narzeczonego z mamą. W skrócie — nieodcięta pępowina, maminsynek i kobieta, która wtrącając się w jego życie, wtrąca się w moje. W naszej przedostatniej rozmowie wykrzyczała mi, że jestem leniwą babą, która nie zajmuje się jej synkiem. Potem zadzwoniła, by zaprosić mnie na święta i czekać na moje przeprosiny! — tłumaczy.

— Nie przeprosiłam jej, nie miałam za co, od roku w moim związku były przez nią ciągłe awantury. Wigilię więc każde z nas spędziło ze swoją rodziną, spotkaliśmy się w pierwsze dni świąt i... zerwaliśmy na dobre — podsumowuje.

Świąteczna atmosfera zabójcza dla związku

Święta Bożego Narodzenia powodują, że łatwiej konfrontujemy swoje oczekiwania wobec partnera z rzeczywistością. Co więcej, atmosfera bywa tak napięta, że nawet zgodne pary często wybuchają, próbując przecież przeżyć ten czas jak najlepiej dla siebie.

Są jednak w stanie pokonać świąteczny stres czy wspólnie wypracować sposób na szczęśliwe spędzenie świąt, nawet z rodziną partnera, za którą nie przepadają. Związki, w których chociaż jedno z partnerów jest nieszczęśliwe, mogą świąt nie przetrwać. Co ciekawe, nie zerwą jednak w wigilię. Przynajmniej tego nie wskazują badania.

Łatwiej rozstać nam się parę tygodni przed świętami lub po Nowym Roku niż w "magiczny 24 grudnia". Niektórzy decydują się nawet zostać ze sobą na święta, mimo tego, że zdecydowali się powiedzieć sobie o swoich uczuciach i się rozstać.

— Z moim narzeczonym spędziliśmy razem święta, by nie ogłaszać rodzinie zerwania właśnie w tak wyjątkowym czasie. Wysłuchiwanie przy świątecznym stole pytań o to, czemu zerwaliśmy, byłoby zbyt bolesne. Szczególnie, że wiem, że np. moja mama by tego nie uszanowała i być może zarzucała mi, że jestem winna. Trochę oszukaliśmy więc swoje rodziny, a trochę zrobiliśmy to dla siebie. Zamknęliśmy pewien rozdział, spędzając ze sobą ostatnie święta — wyjaśnia 30-letnia Iza.

Święta — czas zaręczyn

Brytyjska firma eventowa Chillisauce przepytała 10 tys. osób pod kątem tego, kiedy jest najlepszy okres na oświadczyny. Okazało się, że najwięcej związków zaręcza się między 24 grudnia a 1 stycznia. Z kolei jak podaje Independent — z danych Facebooka wynika, że w okresie świątecznym status na zaręczony zmieniło 2,6 mln użytkowników.

Związki, które były ze sobą szczęśliwe mogą więc w święta wznieść się na wyżyny bliskości. Właśnie za sprawą zaręczyn, na które partnerzy szykują się właśnie w święta. Wiele kobiet podkreśla jednak, że chciałoby uniknąć zaręczyn w obecności rodziny pod choinką.

Chcą intymnego momentu, a nie rodzinnej imprezy. Czy decyzja o zaręczynach w święta zawsze bywa przemyślana? To zależy. Atmosfera "magii i miłości" może prowadzić do gorzkich przemyśleń, ale także lukrować rzeczywistość.

I popychać do porywów serca, które po Nowym Roku jawią się jako nie do końca przemyślane. Święta mogą być czasem na zbliżenie się do siebie, zacieśnienie więzi albo okazać się sprawdzianem, który nie każda para zda.