Dzieci stemplowane niczym zwierzęta. Kuriozalna sytuacja w przedszkolach

Dominika Lange
Gdy dziecko jest niegrzeczne, na koniec dnia nauczycielka rysuje mu na ręku czarną kropkę. Internautka opisała w grupie dla mam sytuację, która od dłuższego czasu ma miejsce w przedszkolu jej syna.
W niektórych przedszkolach dzieci są znakowane markerem i pieczątkami za zachowanie. To wywołuje oburzenie u wielu rodziców. fot. 123rf

Nietypowa praktyka

Wpis jednej z mam w mediach społecznościowych wywołał dyskusję na temat stygmatyzacji dzieci za ich zachowanie. Kobieta zdradziła, że od jakiegoś czasu jej syn wraca z przedszkola z czarnymi kropkami na dłoni. "Z początku myślałam, że sam sobie tak maluje, ale okazało się, że jak dziecko jest niegrzeczne, to pani maluje mu czarnym markerem na dłoni taką sporą kropkę. Ciężko to zmyć" – pisze na forum zaniepokojona mama.

To nie wyjątek

Choć od dawna mówi się o szkodliwym wpływie systemu nagród i kar stosowanym w przedszkolach i szkołach, to wciąż powszechna praktyka. Z relacji rodziców, którzy przyłączyli się do dyskusji pod wpisem internautki wynika, że w wielu przedszkolach stosuje się podobne metody wychowawcze. A nagradzanie i karanie za zachowanie dzieci nie ogranicza się do przyznawania punktów czy dawania im znaczków – w wielu przedszkolach stawia się dzieciom stemple na rękach.

Ostre reakcje

Większość rodziców jest przeciwnych znakowaniu dzieci za ich zachowanie i dla niektórych tego typu praktyka była powodem do interwencji u dyrekcji przedszkola, a nawet zmiany placówki. "Nikt nie ma prawa znakować ciała dziecka", "Takie metody są poniżające", "To wzbudza w dzieciach lęk" – komentowali internauci. Ich oburzenie potęgował fakt, że używane do znakowania dzieci markery i tusz ze stempli mogą wywołać reakcję alergiczną lub podrażnić skórę dzieci.


"Moje dziecko ma AZS, po takich metodach dostał jeszcze gorszej wysypki. Już nie wspomnę o tym, że płakał i bał się, że znów dostanie taką kropę. Rozumiem system nagradzania i karania, ale można to robić w inny sposób." – napisała jedna z internautek, pani Aleksandra.

Sytuacja bez wyjścia

Rzeczywiście sytuacja, w której dziecko jest znakowane za swoje zachowanie wydaje się kuriozalna. Zwłaszcza że z relacji internautów wynika, że przedszkolaki są nagradzane i karane pieczątkami także za takie "przewinienia" jak nie zjedzenie obiadu. Część rodziców wskazuje też, że pieczątka w widocznym miejscu jest metodą segregacji, która wywołuje u najmłodszych m.in. niepotrzebną presję i jest powodem porównań między dziećmi.