"Bo jak się baby nie bije, to jej wątroba gnije". Seksizm zaczyna się w polskich przysłowiach

Agnieszka Miastowska
To, że język kształtuje rzeczywistość, językoznawcy wiedzieli już lata temu. Dzisiaj także zmiany społeczne idą wraz ze zmianami językowymi, a im widoczniejsze w przestrzeni publicznej są kobiety, tym częściej stosujemy feminatywy. Trzeba jednak przyznać, że seksizm w naszym społeczeństwie ma się nadal dobrze. Zaczyna się w słowach. Polskie przysłowia są nim wręcz przeżarte. Oto kilka cytatów o kobietach, których dzisiaj nikt nie chciałby powtórzyć.
Seksizm zaczyna się w polskich przysłowiach. Najgorsze cytaty o kobietach Jennifer Lawrence w filmie "American Hustle"

Łatwiej powiedzieć sprzątaczka niż chirurżka

W artykule "Burmistrzyni brzmi śmiesznie, a chirurżka ciężko powiedzieć? To problem z myśleniem, a nie językiem" pisałam o tym, dlaczego żeńskie formy zawodów czy profesji nadal bywają krytykowane.
Szczególnie te, które wskazywały na wyższą pozycję kobiet. Faktem jest, że feminatywy były obecne w języku polskim już w XIX wieku, ale to te najnowsze niosą ze sobą najwięcej kontrowersji, bo właśnie one pokazują pozytywną zmianę w postrzeganiu kobiet — podkreślają historyczny i społeczny rozwój. Zaznaczają coraz wyraźniej obecność kobiet w sektorach, do których te nigdy wcześniej nie miały dostępu.


Pytałam dlaczego żadnemu z panów w garniturach, jak i żadnemu z wujków z wąsem, którzy przy stole chcą się popisać swoją językoznawczą wiedzą i wyrazić swój lingwistyczny tradycjonalizm, nie przeszkadzały do tej pory formy takie jak sprzątaczka, kucharka i praczka? A dopiero psycholożka, lekarka i prezydentka przyprawiają ich o męski ból głowy?

Jak się baby nie bije, to jej wątroba gnije!

Feminatywów powinniśmy używać, by sprawiać, by nasz język był coraz bardziej równościowy, a mamy naprawdę długą i wyboistą drogę do pokonania, bo nic tak, jak przysłowia nie kształtowało rzeczywistości społecznej, a te w języku polskim są dość specyficzne.

Dzięki Samuel Adalbergowi, który wydał "Księgę przysłów, przypowieści i wyrażeń przysłowiowych polskich" możemy prześledzić jakie porzekadła, rady, cytaty i przysłowia powtarzali Polacy sto i dwieście lat temu. I co uważali o kobietach. Uwaga! Bo to naprawdę mocne.

Przemoc fizyczna wobec kobiet

„Kiedy mąż żony nie bije, to w niej wątroba gnije; a kiedy ją przechlasta, to w niej wątroba przyrasta.

„Mąż, mówią, kiedy swej żony nie bije, wnętrzna wątroba u jejmości gnije”.

„Kiedy mąż do dziewiątej skóry dobija, wtedy dobra żona”.

„Orzech, osioł, niewiasta równego przyrodzenia: to troje potrzebuje częstego uderzenia”.

„Orzech, osioł, dzwon, dziecię w jeden rząd się sadzą: jeżeli ich nie tłuczesz, ni nacz się nie zdadzą”.

Obraza inteligencji kobiet

„Ile białych wron, tyle mądrych żon”.

„Długie włosy, a rozum jak u kokoszy”.

„Każda żona ma swój rozumek i much po trosze w głowie”

O starszych kobietach

„Każda kobieta dwa razy szaleje: kiedy się kocha i kiedy siwieje”.

„Co tam słychać? Stare baby nie chcą zdychać”.

"Póki baba młoda, to jej i w domu nie szkoda".

Kobiety w małżeństwie

„Nie żona zdobi męża, ale mąż żonę”.

„Gdzie baba rządzi, tam czeladź błądzi”.

„Biada temu domowi, gdzie żona przewodzi mężowi”.

To tylko kilka cytatów z całego katalogu przysłów dotyczących kobiet. Powtarza się w nich infantylizacja kobiet, które niczym dzieci mają "krótki rozumek" - głupie pomysły, są ładne, ale niezbyt mądre.

W małżeństwie kobiety wciąż są zdecydowanie pod kontrolą męża, a nawet wprost jego własnością. O mdłości przyprawiają jednak przysłowia, które wprost usprawiedliwiają przemoc fizyczną wobec kobiet i porównują je do nieposłusznych zwierząt, które poprawią się dzięki dyscyplinie.

Dzisiaj brzmi to źle? Dlatego nie powtarzajmy porzekadeł o kobietach, które nadal są popularne. I to nie tylko "gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść", ale przede wszystkim "uśmiechnij się, bądź grzeczną dziewczynką, kobiecie nie wypada"...