Dieta Lidlowa, jadłospis z Biedry. Sprawdzamy fenomen popularnych diet dr Lifestyle
Catering dietetyczny cię nie kręci, bo nie lubisz jedzenia w pudełkach. Nie kupisz diety od trenerki fitness, bo nie znajdziesz w lokalnym warzywniaku egzotycznych owoców do smoothie z nasionami chia. A więc co? Dieta Lidlowa i Jadłospis z Biedry. Na czym polegają i czemu pokochały je młode matki?
- Blogerka Dr Lifestyle stworzyła dla swoich fanek dwie wersje jadłospisu.
- Dieta Lidlowa i Jadłospis z Biedry zyskująa coraz więcej zwolenniczek.
- Założeniem diet jest kupowanie tanio i zdrowo w popularnych supermarketach.
- Pytam użytkowniczki diety, jak jest naprawdę. Czy Dieta Lidlowa i Jadłospis z Biedry to tani sposób na smaczne wyżywienie rodziny?
Byłam pewna, że to ich własne wariacje jadłospisu oparte na zasobach okolicznych supermarketów, tymczasem oba hasła to produkty stworzone przed dietetyczkę Dr Lifestyle. Dostępne na jej stronie, gotowe do kupienia i wprowadzenia w życie.
Magda, mama dwóch córek, wyjaśnia jej, że szybko się przyzwyczai. Tylko pierwsze dwa tygodnie są trudniejsze. – Potem będziesz czekała z wytęsknieniem na godzinę karmienia – śmieje się.
Na czym polegają Dieta Lidlowa i Jadłospis z Biedry?
To gotowe jadłospisy przygotowane przez dietetyczkę i blogerkę Dr Lifestyle. Menu oparte jest na produktach dostępnych w supermarketach Lidl i Biedronka. I tylko na nich.Do wyboru warianty bez mleka i pszenicy, klasyczna, ograniczająca mięso, rybno-warzywna, wegetariańska i wegańska. Innymi słowy, cały zestaw diet, które można stosować w zrównoważonym jadłospisie.
Obiady można gotować raz na dwa dni, na zakupy chodzisz tylko raz w tygodniu.
To wszystko piękne, ale jak jest w praktyce? – Kupuję podwójne porcje, bo karmię całą rodzinę – mówi Emilka. – Ale na przykład mięso kupuję w większej paczce, a nie podwójnie. Tak samo kasze i makarony.
Warzywa i owoce zawsze wkłada z górką do koszyka, bo dzieci (dwójka smyków przedszkolaków), lubi chrupać pomiędzy posiłkami.
– Ja wydałam ok. 400 złotych, tak myślę. Trudno mi określić, bo oczywiście wrzucałam kilka rzeczy ekstra dla mojej mamy – mówi Magda. Jednak potwierdza zapewnienia Dr Lifestyle, że tylko pierwsze zakupy są drogie, bo trzeba kupić kasze i smarowidła. Jednak potem tylko uzupełnia się zapasy, a to już tańszy wariant.
Czy ta dieta jest smaczna?
Umówmy się, może nam się marzyć ciało modelki, ale lubimy, jeśli droga do niego nie jest katorgą, a smacznym spacerkiem z dobrą przegryzką. Dlaczego najważniejsze pytanie dotyczące tej diety powinno brzmieć: czy to jest smaczne?Dziewczyny zapewniają, że po pierwszych dania są zadowolone z jakości jedzenia. Jest prosto i smacznie. A bywa nawet słodko.
– Widziałam, że mam nawet batonik Milky Way zaplanowany w tygodniu – cieszy się Emilia.
– Bo wszystko jest dla ludzi. Tylko trzeba trzymać się bilansu kalorycznego – dopowiada Magda.
Dużym plusem jest tu oznaczenie wartości posiłku, nie tylko kalorii, ale i białka, tłuszczy, węglowodanów. To usprawni liczenie "miski" wszystkim tym, którzy do treningu i diety podchodzą bardzo poważnie.
– Wróciłam ostatnio z zakupów, mieliśmy plany z dzieciakami, patrzę 40 minut na przygotowanie obiadu. Jadę! – opowiada. – Gotowałam 1,5 godziny, bo wszystko musiałam odmierzać – denerwuje się. – Mam nadzieję, że po miesiącu podłapię system i będę mieszać w garach z zamkniętymi oczami.
Dr Lifestyle udostępnia na swojej stronie przykładowe jadłospisy. Zawsze można też wykupić Jadło z Biedry czy Lidla tylko na tydzień i sprawdzić, czy taki wariant się u was sprawdzi.
Opinie jednak są spójne – największym plusem tych diet jest łatwa dostępność składników w okolicznych supermarketach, które ograniczają zakupy do jednego miejsca. Po drugie – dieta porządkuje domowy budżet. Po trzecie – zajmuje dokładnie tyle sam czasu co każda dieta. Nie zobaczysz efektów od razu, trzeba na niej trochę pobyć. Jednak z tego, co mówią kobiety, jest to smaczne bycie na diecie. I tak powinno być.