"Nie obraź się, ale do tego stanika to nie masz cycków". Jak w 6 krokach spławić toksycznego doradcę

Agnieszka Miastowska
Mamy środek upalnego lata i najprzyjemniejsze, co możemy zrobić to założyć krótkie spodenki, zwiewną sukienkę albo odkryć nasze ciało na plaży. Niestety wiele kobiet spotyka się w takiej sytuacji z oporem. Mimo że czują się ze sobą dobrze, to słyszą od innych zawstydzające komentarze: "do tych spodenek masz za grube nogi, do tego kostiumu za małe piersi, z takim ciałem nie wypada się tak odkrywać". Jak reagować?
\ Unsplash
Przede wszystkim warto wyjaśnić jedną kwestię — nie ma czegoś takiego jak "beach body"! Nie musisz wypracować krągłej pupy, płaskiego brzucha, czy mieć wydepilowanych gładkich nóg, by mieć prawo pokazać swoje ciało na plaży.

To ty masz czuć się dobrze, komfortowo, wygodnie i w zgodzie ze sobą. Brzmi jak najbardziej oczywiste stwierdzenie pod słońcem, jednak same wiemy, jak trudno czasem wprowadzić je w życie.

Szczególnie gdy, słyszmy zawstydzające nas komentarze. Body shaming to zjawisko polegające na zawstydzaniu jakiejś osoby poprzez ośmieszające lub upokarzające komentowanie jej wyglądu. Ale nie tylko — to mogą być także "złote rady" dawane nam przez rodzinę czy przyjaciół.


Jednak to, że ktoś uważa, że twoje ciało nie powinno być eksponowane w jakiś sposób, jest jego prywatną opinią i świadczy o nim, nie o tobie. Owszem, czasem trudno przyjąć gorzkie słowa, jednak pamiętaj: twoje ciało jest piękne, bo jest twoje. Jeśli ktoś uważa inaczej, to jego kłopot. Niech odwróci wzrok. Kropka.

Kaya Szulczewska z profilu Ciałopozytyw wyjaśnia, jak w kilku krokach oddalić od siebie zawstydzające komentarze. 1. Powiedz wprost, że odczuwasz to jako przemoc słowną. Kaya radzi, by nazwać to, co się dzieje bez owijania w bawełnę, by oprawca/oprawczyni zdawali sobie sprawę, z tego, że ich zachowanie jest przemocowe.

Nawet jeśli komentarz usłyszałaś od kolegi, mamy, babci i to w konwencji niewinnego zwrócenia ci uwagi, powiedz na głos, że nie zgadzasz się na taki typ porad.

2. Wyznacz granicę. Powinnyśmy wprost zaznaczyć, które tematy są dla nas komfortowe, a które nie. Nie musimy się nikomu tłumaczyć ze swojego wyglądu, swojej wagi, rozmiaru piersi, pryszczy nieprzykrytych makijażem, włosów na nogach. Powiedz wprost: nie życzę sobie rozmów o moim wyglądzie.

3. Poinformuj oprawcę o konsekwencjach.
Jeśli mimo zwrócenia uwagi, ktoś nadal atakuje cię słownie albo próbuje usprawiedliwiać swoje zachowanie troską, wyznacz mu konsekwencję dla takich zachowań.

Kaya sugeruje, że może być to na przykład: rezygnacja z udziału w spotkaniach z tą osobą, zgłoszenie tego do sądu, powiedzenie o tym wyżej postawionemu przełożonemu, jeśli sytuacja ma miejsce w pracy.

4. Jeśli osoba wciąż Cię zawstydza, ogranicz kontakt. Najlepiej najpierw powiedzieć wprost o swoich odczuciach, potem zmieniać temat rozmowy, ostatecznie najlepiej ograniczyć kontakt z taką osoba.

Kaya podkreśla, że to samo tyczy się shamingujących treści. Jeśli obserwujesz w mediach społecznościowych konta, które sprawiają, że czujesz się w swoim ciele gorzej, po prostu przestań je śledzić.

5. Stosuj metodę zdartej płyty. Często jest tak, że osoby, które najbardziej krytykują nasz wygląd, niestety mieszkają z nami pod jednym dachem. Jeśli sugestie, rozmowy i wyznaczenie granic nie pomogło, Kaya proponuje trzy niecodzienne metody uciszenia body shamingowego oprawcy.

Pierwsza to metoda syreny alarmowej — po prostu zatkaj uszy i powtarzaj na głos "alert body shamingowy" albo wprost "niepożądany komunikat o wyglądzie, nie słucham".

Druga to metoda lustra, chodzi w niej o to, by niczym w grze w pomidor, powtarzać w stronę oprawcy te same słowa, które kieruje on do nas. Metoda mówienia w kółko polega po prostu na powtarzaniu hasła: "nie biorę tego, co twoje".

6. Nie bój się szukać pomocy u specjalistów. To ostatnia, ale zapewne najważniejsza zasada. Komentowanie, krytykowanie twojego ciała, upokarzanie ze względu na wygląd jest przemocą psychiczną.

I jako osoba nią dotknięta, masz prawo szukać pomocy. Wiele problemów, których źródła sobie nie uświadamiasz, może być spowodowane body shamingiem — porozmawiaj o tym z psycholożką lub psychoterapeutką.