"To krokodyle łzy!". Apel o odwołanie małopolskiej kurator oświaty po słowach o osobach LGBT
Ostatnimi czasy społeczność LGBT otrzymuje wiele bolesnych ciosów. Politycy z najwyższych szczebli powtarzają hasła "to nie ludzie, to ideologia". W tej atmosferze po raz kolejny o środowisku LGBT postanowiła wypowiedzieć się małopolska kurator oświaty. Pod zdjęciem z parady równości napisała: "Tak bardzo mi żal tych ludzi. Jak im pomóc?". Dziewczyna ze zdjęcia odpowiedziała: "To właśnie Pani, Barbaro Nowak tworzy środowisko, które nas niszczy. To też z Pani ręki idzie fala bolącego hejtu. To Pani jest współwinna".
Przemysław Czarnek stwierdził w programie na żywo, że osoby o nieheteroseksualnej orientacji "nie są równe normalnym ludziom", natomiast poseł Żalek powiedział wprost, że "LGBT to nie ludzie".
Internetowy festiwal homofobii się rozkręcał, aż pewien z internautów dodał na Twittera zdjęcie z parady równości. Widnieje na nim dziewczyna, na której nogach widać blizny. Twórca posta opatrzył zdjęcie hasłem "popatrzcie na jej nogi", by sprowokować lawinę negatywnych komentarzy.
Trudno jednak uwierzyć we współczucie i żal osoby, która niejeden raz powtarzała homofobiczne hasła. Osoby, która mówiła, że deklaracja praw społeczności LGBT to "propagowanie pedofilii", a do działacza LGBT zwróciła się słowami "brzydzę się pana".
W troskę Barbary Nowak nie uwierzyły także internautki. Maja podkreśla w swoim poście, że kurator jest współwinna nastrojom homofobicznym przez które cierpią nie tylko dorośli, ale także nastolatkowie, na których kurator, jako osobie pracującej w służbie edukacji i młodzieży, powinno szczególnie zależeć.
— Kobieta, która dostaje pieniądze z naszych podatków za nadzorowanie oświaty; kobieta, która od lat szczuje na osoby LGBT i nazywa je zagrożeniem; kobieta, która zwalczała Tęczowe Piątki, ma CZELNOŚĆ pisać, że żal jej "tych osób" i nie wie, jak im pomóc" — czytamy w poście Mai.
Odpowiedzi udzieliła także dziewczyna, której wizerunek został wykorzystany.
— Kobieta, przed którą w mojej szkole nie mogłam świętować tęczowego piątku, ma czelność pisać, że jest jej mnie żal i nie wie jak pomóc osobom takim jak ja.
Dziękuję za współczucie, jednak od pani osoby jest mi ono niepotrzebne.
Wykorzystywanie mojego wizerunku, by pokazać swoje rzekomo wielkie serce i krokodyle łzy jest słabym posunięciem — odpowiada Wiktoria Moch.
Wiktoria podkreśla, że gdyby Nowak chciała realnie pomóc nastolatkom LGBT powinna wprowadzić do szkół rzetelną edukację seksualną, na której młodzież uczyłaby się o różnorodności i tolerancji.
Stąd apel o odwołanie kurator oświaty: — To ona jest współwinna. To ona tworzy ten klimat.
To ona jest odpowiedzialna za to, że w szkołach tęczowe dzieci nie mają wsparcia, że ich dyskryminacja może odbywać się bez konsekwencji, że tęczowe piątki, które są dla nich jedynym dniem w roku, kiedy dostają komunikat, że wszystko jest z nimi ok, są zaraz kontrowane przez propagandę nienawiści i groźby wewnętrznych kontroli, bo przecież pomoc dzieciom LGBT to zbrodnia— pisze na Facebooku Maja.
Z hejtem, bezpodstawną nienawiścią można walczyć uświadamianiem, nauką szacunku, naukową wiedzą. Jak jednak przekonać do tego kobietę, która sama wygłasza publicznie homofobiczne hasła?
Może cię zainteresować także: "Jeśli twój syn jest zbyt słodki – uważaj!". Rodzice dzieci LGBT oburzeni "edukacyjnym" portalem