Polują na dzieci w Internecie, pandemia stała się idealnym momentem. Interpol alarmuje
Wykorzystywanie seksualne dzieci w Internecie stało się łatwiejsze niż kiedykolwiek. Szefowa Interpolu Catherine De Bolle alarmuje, że w czasie pandemii koronawirusa i związanej z nim kwarantanny w całej Unii Europejskiej wzrosła liczba przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci w Internecie.
"Niepokojące jest to, że w czasie pandemii koronawirusa mamy do czynienia ze zwiększoną aktywnością osób, które poszukują w Internecie treści przedstawiających wykorzystywanie seksualne dzieci" — mówiła De Bolle.
Aż 27 krajów Unii Europejskiej zamknęło większą niż zwykle liczbę internetowych platform, bo dochodziło na nich do wymiany treści pornograficznych. Co więcej, pedofile zdają sobie sprawę z tego, że dzieci pozostały w domu i są łatwymi ofiarami do wytropienia w Internecie.
Szefowa Interpolu podkreśla, że internetowe lekcje często prowadzone są na niedostatecznie zabezpieczonych platformach. Włamanie się na nie i obserwowanie dzieci nie jest problemem dla przestępców seksualnych, którzy często korzystają z "darknetu", czyli części internetu, do której dostęp można uzyskać dzięki specjalnemu oprogramowaniu czy autoryzacjom.
Nie ma jeszcze dokładnych danych na temat seksualnego wykorzystywania dzieci w Internecie, ale Catherine De Bolle podkreśla, że może się to zmienić, gdy dzieci wrócą do szkoły i zaczną rozmawiać z nauczycielami.
Organizacja ECPAT (z ang. "Koniec Prostytucji Dziecięcej, Pornografii i Handlu Dziećmi w Celach Seksualnych") alarmuje, by być uważnym i sprawdzać, na jakie strony wchodzą nasze dzieci. Wykorzystywanie seksualne nie było jeszcze nigdy tak łatwe, jak w dobie Internetu, gdy nawet najmłodsi mają nieograniczony dostęp do sieci.
Źródło: Gazeta.plMoże cię zainteresować także: Radzą, jak uwieść 4-letnią dziewczynkę. Screeny z "forum dla pedofilów" zalewają sieć