Katar zbyt długo miał złą sławę! Po 10 latach odkryto jego "tajemną" funkcję

Ewa Bukowiecka-Janik
Katar równa się infekcja lub alergia – tak sądziliśmy do tej pory. Nadmierne ilości śluzu w górnych drogach oddechowych są symptomem kłopotów. Tymczasem najnowsze badania zaprowadziły naukowców do rewolucyjnych wniosków: katar ma zaskakującą cechę, o którą nigdy byśmy go nie podejrzewali.
Naukowcy odkryli prozdrowotną funkcję kataru! fot. 123rf
Badanie pod kierownictwem biofizyk Kathariny Ribbeck z Massachusetts Institute of Technology trwało 10 lat. Przez ten czas analizowano procesy biochemiczne zachodzące w ludzkim śluzie. Jak się okazało, ku zaskoczeniu naukowców, katar zawiera w sobie substancje, które trzymają w ryzach potencjalnie szkodliwe dla ludzkiego organizmu bakterie.

„Śluz zbyt długo był uważany za zły w opinii publicznej, ale także w medycynie” - powiedział Gunnar C. Hansson z Uniwersytetu w Göteborgu w Szwecji, niezależny naukowiec, który również zajmuje się analizowaniem funkcji śluzu w ludzkim organizmie.


Próby przetestowania roli kataru polegały m.in. na tym, że badacze dodawali do próbek drobnoustroje i zaobserwowali, że nie powodowało to zainfekowania organizmu. Wręcz przeciwnie. Bakterie były izolowane. Dochodziło do zmian chemicznych, które blokowały możliwość zarażenia się. Naukowcy piszą, że bakterie były jakby na uwięzi.

Ponadto badacze potwierdzili, że w śluzie żyją bakterie, które usprawniają proces trawienia. Ich zdaniem katar stanowi przystanek dla bakterii ze środowiska zewnętrznego do naszych organizmów. Wiele z tych bakterii zostaje unieszkodliwionych, inne zostają udomowione i wręcz sprzyjają naszej odporności.

Pierwszy raz jednak dokonano odkrycia, jakoby w śluzie istniały cukry, które skutecznie tłumią antagonistyczne zachowania mikrobiologiczne bakterii. Co ciekawe, nie tylko sprawdzili ich obecność, ale również skuteczność – śluz bogaty we wspomniane cukry użyto to leczenia zainfekowanych ran!

Badacze odkryli, że bakteria Pseudomonas aeruginosa (pałeczka ropy błękitnej) w kontakcie z ludzkim śluzem staje się łagodniejsza. To szczególnie ważne dla osób chorujących na mukowiscydozę. Jest jednym z najważniejszych i najgroźniejszych drobnoustrojów powodujących zakażenia wewnątrzszpitalne.

Naukowcy widzą w swym odkryciu wielki potencjał, ponieważ bakterie stają się coraz bardziej odporne na antybiotyki i inne leki. Wiedząc, że nasz organizm potrafi sam rozprowadzać w śluzie potrzebne do walki o zdrowie przeciwciała, badacze postarają się to wykorzystać. Choć katar potrafi być męczący, to na szczęście ma swoje dobre strony.
Źródło: sciencealert