0,9 promila w chwili narodzin. Matce grozi więzienie, dla dziecka to dożywocie
To nie pierwsza taka historia, gdy pijana kobieta urodziła dziecko. Dzieje się tak, mimo rosnącej świadomości, kampanii, apeli, edukacji i wsparcia. Tym razem mieszkanka jednego z osiedli w Miastku w woj. pomorskim urodziła córkę pod wpływem alkoholu. Kobieta ma jeszcze dwójkę innych dzieci, przy których regularnie pije. Sprawą zajęła się prokuratura i policja.
Jak czytamy w "Dzienniku Bałtyckim", kiedy karetka przywiozła rodzącą panią Justynę do szpitala, okazało się, że kobieta jest nietrzeźwa. – Matka miała 1,09 promila, a dziecko 0,9 promila. Informacja trafiła do nas od koordynatora szpitala, który złożył zawiadomienie. Policjanci dokonali oględzin ciał i miejsca. Sąd rodzinny podjął już odpowiednie środki zabezpieczające dziecko. Sprawa jest w toku – mówi w rozmowie z "Dziennikiem" prokurator rejonowy w Miastku Michał Krzemianowski.
Kobiecie grozi do 3 lat pozbawienia wolności z paragrafu 160 Kodeksu karnego, który dotyczy narażania człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prokuratura wszczęła śledztwo.
Kim jest kobieta, matka, która pije alkohol, mimo ciąży? Osoby z otoczenia – sąsiedzi i ci, którzy znające kobietę prywatnie wypowiadają się nieprzychylnie. Ujawniają jak kobieta funkcjonowała jeszcze przed narodzeniem dziecka.
– Ona ma około 30-32 lata i mieszka z rodzicami. Non stop pije alkohol. Nawet z własnym ojcem. Często widać ją, jak zatacza się po ulicach miasta. Na kilka dni przed porodem wracała tak pijana, że praktycznie czołgała się – dowiedzieli się od anonimowych rozmówców dziennikarze "Dziennika".
Z ich relacji wynika, że kobieta zaniedbuje również pozostałe dzieci. – To jej drugie dziecko. Ma jeszcze małą córkę w wieku 3 lub 4 lat. Kiedyś mieszkała ze swoim chłopakiem. On pracował za granicą. Gdy wyjeżdżał, brała dziecko do rodziców i tam piła. Ona sama nigdzie nie pracuje. W końcu ten chłopak już nie wytrzymał i się z nią rozszedł. Zabrał ze sobą dziecko.
Pani Justyna wszystkiemu zaprzecza. – Dziecko urodziło się w domu, bo karetka tak długo do nas jechała. Podczas porodu nie byłam pod wpływem alkoholu, to jest kłamstwo. Nie powiem, gdzie teraz jest moje dziecko. Wszystko z nim w porządku. Nie boję się, zarzutów prokuratorskich. Teraz robię remont mieszkania i dziecko będzie u mnie – mówi kobieta w rozmowie z "Dziennikiem".
Co stanie się z dzieckiem? Sprawą córki pani Justyny zajmie się sąd rodzinny. W konsekwencji dziecko może trafić nawet do rodziny zastępczej. Rodzina ma zostać również objęta opieką ze stromy MGOPS-u w Miastku i PCPR-u w Bytowie.
Alkohol a ciąża – jak alkohol wpływa na dziecko?
Wszyscy wiemy, że urodzone dziecko jest od pierwszych minut życia naznaczone tragedią, stanowi to obciążenie fizyczne i psychiczne. Nadużywanie alkoholu przez kobietę podczas ciąży niesie za sobą zagrożone zespołem alkoholowym płodowym, w skrócie FAS.
Dzieci z alkoholowym zespołem płodowym mają problemy w uczeniu się, zapamiętywaniu, w koncentracji uwagi, nawiązywaniu relacji z rówieśnikami. Zachowanie jest porównywalne do dziecka z ADHD.
Choć pytanie to nie powinno w ogóle padać, dzieje się inaczej. W sieci, w gabinecie, w rozmowie ze znajomymi kobiety pytają: "Mogę pić w czasie ciąży?". Każdy wypity gram alkoholu uszkadza mózg i całe późniejsze funkcjonowanie dziecka.
Źródło: Dziennik BałtyckiMoże cię zainteresować także: Łamią ich życie, jeszcze przed narodzinami. "Bezpieczne" picie to zmora, również wykształconych Polek