nastolatka z dynią w dłoniach na imprezie Halloween
Nastolatki, przebierając się na Halloween, robią sobie prawdziwy "uśmiech Jokera". fot. DCStudio/storyblocks.com

W mediach społecznościowych pojawił się niebezpieczny trend nazwany "uśmiechem Jokera". Nastolatki na całym świecie, także w Polsce, próbują naśladować filmowego bohatera, nacinając sobie kąciki ust. Eksperci apelują do rodziców o czujność i rozmowę z dziećmi.

REKLAMA

Imprezy Halloween z przebraniami

Świętowanie Halloween w Polsce wciąż nie jest bardzo popularne, ponieważ tradycja chodzenia od domu do domu i zbierania słodyczy nie do wszystkich przemawia. Mimo to, święto to jest już dobrze znane Polakom – wielu dorosłych i nastolatków organizuje z tej okazji imprezy przebierane, maratony filmowe czy zabawy taneczne.

Nieodłącznym elementem takich spotkań są oczywiście kostiumy – im bardziej realistyczne i przerażające, tym lepiej. Przebrania często nawiązują do klasycznych motywów Halloween, takich jak wiedźmy, duchy czy dynie.

Od kilku lat jednak największą popularnością cieszą się bohaterowie horrorów – mordercy w charakterystycznych strojach oraz różnego rodzaju czarne charaktery.

W ubiegłym roku, w okolicach Halloween, głośno było o przypadkach słodyczy z niebezpiecznymi przedmiotami ukrytymi w środku.

W tym roku organizacja KidsAlert ostrzega przed innym niepokojącym trendem, który pojawił się w mediach społecznościowych i jest naśladowany przez nastolatków na całym świecie. Związany jest on z przebieraniem się i odtwarzaniem postaci, a konkretnie – z tzw. uśmiechem Jokera.

Jedną z najbardziej charakterystycznych, a przy tym łatwych do rozpoznania postaci, jest właśnie Joker – cieszący się złą sławą przestępca z uniwersum DC. Jego znakiem rozpoznawczym jest wielki, rozmazany uśmiech w stylu klauna, powstały w wyniku rozcięcia kącików ust. Ten tzw. Chelsea Smile to rodzaj tortury, której postać doświadczyła, i która stała się jej nieodłącznym symbolem.

"Uśmiech Jokera" w mediach społecznościowych

Tegoroczny trend halloweenowy w mediach społecznościowych polega na nacinaniu sobie kącików ust, by upodobnić się do bohatera filmów. "Na polskim TikToku dwoje twórców próbowało popularyzować takie zachowanie" – mówiła w rozmowie z portalem rfm24.pl Kinga Szostko, prezeska fundacji prospołeczna.org i twórczyni aplikacji KidsAlert.

Organizacja KidsAlert zwróciła się o pomoc w nagłaśnianiu problemu – placówki medyczne mają zgłaszać przypadki młodzieży z takimi okaleczeniami, która do nich trafiła. Na razie nie odnotowano takich sytuacji w realnym świecie, a moda na tym etapie funkcjonuje jedynie w sieci.

Eksperci apelują jednak do rodziców i nauczycieli, by rozmawiali z dziećmi i młodzieżą o zagrożeniach. Ważne jest, by wcześniej zbudować silną, szczerą relację – bez niej dorośli nie będą w stanie skutecznie dotrzeć ze swoimi argumentami do najmłodszego pokolenia.

Choć Halloween kojarzy się głównie z zabawą, kreatywnością i odrobiną dreszczyku emocji, coraz częściej staje się też okazją do refleksji nad tym, jak internetowe trendy potrafią wymknąć się spod kontroli. "Uśmiech Jokera" to przykład zjawiska, które pokazuje, że granica między inspiracją a ryzykiem bywa bardzo cienka.

Dlatego tak ważne jest, by rodzice, nauczyciele i wychowawcy nie lekceważyli sygnałów płynących z sieci i rozmawiali z dziećmi o tym, co oglądają, kogo naśladują i dlaczego. Tylko tak uchronimy młodych przed konsekwencjami niebezpiecznych eksperymentów – niezależnie od tego, czy dzieją się one na TikToku, czy w rzeczywistości.

Źródło: rmf24.pl

Czytaj także: