przygnębiona smutna nastolatka
Czasami nastolatki mówią zdania, które powinny wzbudzić czujność rodziców. fot. ilya2k/storyblocks.com

Dziecko w kryzysie psychicznym nie zawsze potrafi jasno mówić o swoich emocjach. Rodzic powinien obserwować sygnały ostrzegawcze i reagować na nie, zanim sytuacja wymknie się spod kontroli. Oto 4 zwroty, które psychiatrzy wskazują jako red flagi.

REKLAMA

Dziecko w kryzysie psychicznym

Czasami dzieci mówią wprost o tym, jakie mają potrzeby, ale bywa i tak, że same do końca nie rozumieją swoich reakcji na różne rzeczy. Bywa, że rodzice muszą włożyć trochę wysiłku w to, by namierzyć źródło jakichś emocji czy zachowań. Bo nastolatki nie zawsze chcą rozmawiać o swoich przeżyciach, uważając niektóre za zbyt intymne lub osobiste.

Nie da się przewidzieć każdej sytuacji, każdego scenariusza z życia, w którym udział będzie miało nasze dziecko. I nie da się dokładnie przewidzieć też tego, jakie emocje to w nim wzbudzi. To rodzic musi słuchać, obserwować i reagować w odpowiednich momentach. On też musi zdecydować, kiedy dać nastolatkowi samodzielnie reagować na daną sytuację, a kiedy należy mu pomóc, gdy sobie nie radzi.

Psychiatrzy w rozmowie z portalem "Huffington Post" wymienili takie 4 zdania, które można uznać za red flagi, i których jako rodzic nie można ignorować.

Wyznania dotyczące tożsamości

Dr Michelle Forcier, psychiatrka z Folx Health, która zajmuje się wsparciem psychiatrycznym osób LGBTQ+, powiedziała, że kiedy dziecko chce rozmawiać z rodzicem o swojej tożsamości płciowej, może powiedzieć coś w stylu: "Czy kochasz mnie bez względu na wszystko?".

W takich sytuacjach, kiedy dziecko znajduje w sobie odwagę na podzielenie się swoimi wątpliwościami, zawsze należy go cierpliwie wysłuchać i zapewnić o swojej miłości. Bywa, że pociecha wybiera kiepski moment na rozmowę i trzeba mu odmówić w danej chwili.

Wtedy zapewnij ją o tym, że do rozmowy wrócicie – najlepiej podaj konkretny czas, bo dziecko może już nie znaleźć w sobie ponownie odwagi do rozmowy. Jeśli chce z tobą o tym rozmawiać, powinnaś być wdzięczna i pogratulować sobie wychowania go. Bo to oznacza, że zbudowaliście silną relację z solidnym fundamentem, opartą na miłości, zaufaniu i poczuciu bezpieczeństwa.

Wyznanie o obniżonym nastroju

Czasami nie trzeba nic mówić i widać, że dziecko jest przygaszone, czymś się martwi lub jest zestresowane. Wtedy nie zawsze musi mówić niepokojące rzeczy, ale doskonale widać to w jego zachowaniu. Bardzo łatwo traci równowagę, staje się płaczliwe, drażliwe, szybko wpada w złość lub chce zostać samo.

Czasami rodzice samotność dziecka trochę lekceważą, szczególnie w wieku nastoletnim, kiedy młodzież często chce być sama w swoim pokoju. Kiedy widzisz, że próbuje ci coś przekazać takim zachowanie, spróbuj z nim usiąść i znaleźć przyczynę spadku nastroju. Nie bagatelizuj jego uczuć, bo w końcu przestanie się nimi dzielić z dorosłymi.

Zamknie się w sobie i będzie miało poczucie, że ze wszystkimi przeciwnościami losu musi sobie radzić samodzielnie. Dlatego warto interesować się każdym przygnębieniem i spadkiem energii u dziecka. Bo coś, co nam dorosłym może wydawać się trywialne, dla syna/córki może oznaczać największy problem w życiu.

Warto zwracać uwagę na samokrytyczne komentarze dotyczące swojego wyglądu, ale też osiągnięć w nauce czy relacjach z rówieśnikami. Elizabeth Kane, psycholożka ze Szpitala Dziecięcego w Omaha w Nebrasce zauważa, że mogą to być też krytyczne komentarze na temat jakiegoś kolegi, z którym jest w konflikcie rówieśniczym. Może chodzić o zwykłą sprzeczkę z kolegą, ale także np. o przemoc rówieśniczą – nie dowiesz się, jeśli nie porozmawiacie.

Wyznanie o zakończeniu życia

To dość brutalne, ale nawet w obliczu niedawnych zdarzeń dotyczących 12-latka, który targnął się na swoje życie, trzeba o tym powiedzieć. Nastolatki, które mają problemy, zwykle nie mówią o nich głośno i nawet w najbliższym otoczeniu może być tak, że nikt nie wie o tym, że myśli o zakończeniu życia.

Czasami sygnałem może być powiedziane w złości: "Nienawidzę swojego życia" albo "Wszystkim byłoby lepiej beze mnie". Dr Kane zauważa jednak, że równie dobrze dziecko nie musi wcale takich słów wypowiadać. Kiedy jednak coś w podobnym stylu usłyszysz, zawsze reaguj. Nie neguj, nie lekceważ, zapytaj wprost: "Co masz na myśli?", "Dlaczego w ten sposób mówisz?".

Rodzice czasami martwią się, że pytając o to swoje dziecko bezpośrednio, mogą w jakiś sposób naprowadzić je na pomysł zakończenia swojego życia. Tak się nie stanie, a zadawanie pytań wprost będzie też sygnałem dla nastolatka, że wcale nie jest wszystkim obojętny. W takiej sytuacji rodzic ma czas i okazję, by zapewnić dziecku pomoc.

Wyznania o sekretnej relacji

Zwykle chodzi tu o znajomości z sieci. Nastolatki mają przyjaciół w mediach społecznościowych, w dzisiejszych czasach większość z nich poznaje rówieśników przez internet. Nie można im tego zakazać, ale warto zwracać uwagę na to, by byli ostrożni w ufaniu wszystkim, kogo poznają. Warto rozmawiać, uważnie słuchać, gdy opowiadają o rówieśnikach i ostrzegać, że nie każda poznana osoba ma szczere i przychylne intencje.

Nie każde zdanie wypowiedziane przez nastolatka powinno wzbudzać nasz niepokój. Należy pamiętać, by w każdej z tych sytuacji zachować spokój, mieć otwarty umysł, nie oceniać i starać się przede wszystkim dawać mówić.

Trzeba szanować jego emocje i nie lekceważyć ich. A kiedy mamy poczucie, że sami sobie nie poradzimy z problemem, zawsze warto skorzystać z pomocy psychologa dziecięcego lub psychoterapeuty.

Źródło: huffpost.com

Czytaj także: