Kiedy mój syn miał 2 lata, rano pił do śniadania mleko. Musiało być w jego ulubionym kubeczku z tygryskiem. Czy wiesz, co by się stało, gdybym podała je w innym kubku? No właśnie, ja też wiem. Raz spróbowałam. Nigdy więcej!
A córka? Na spacerze musiała zatrzymywać się na każdej studzience kanalizacyjnej i odtańczyć na niej kółeczko. Na każdej. Dosłownie. Raz jedną ominęliśmy. Moja wina, spieszyłam się na jej wizytę u pediatry. Cóż, spóźniłyśmy się. Zbieranie wrzeszczącej 2-latki z chodnika trochę trwa.
Co robić po wybuchu dziecięcych emocji?
Wiele pisaliśmy o tym, co robić w chwilach dziecięcego wzburzenia, w czasie trwającej histerii. Ale co później? Kiedy emocje opadają, a my, osłabieni po tym huraganie, czujemy się bezbronni? Samantha Bailie, blogerka i mama dwójki dzieci poniżej 2 roku życia, proponuje powiedzenie do dziecka jednego z tych 7 zdań:
1. Jestem tutaj
Powiedzmy to sobie szczerze: dziecko w histerii to nic przyjemnego dla rodzica. Po takim wybuchu sami mamy dość, a nasze emocje też nie należą wtedy do spokojnych. Ważne jest jednak, by nie ulec pokusie "obrażenia się" na dziecko. Nie ma dla niego nic gorszego, niż pozostanie wtedy samemu. Bądź obok, już sama twoja obecność jest kojąca.
2. To było dla ciebie trudne
Kiedy sama czujesz się źle, nie pomoże ci, że ktoś powie: "Hej, to przecież nic takiego". Oczekujesz raczej komunikatu: "Widzę, że jest ci trudno. Widzę, że cierpisz". Podobnie jest z dzieckiem. Silny wybuch emocji to trudne doświadczenie dla malucha. To może być dla niego naprawdę przerażające! Kiedy więc następnym razem twoje dziecko wpadnie w pułapkę silnych emocji, powiedz mu po fakcie, że wiesz, że było to dla niego trudne. Pokaż, że rozumiesz i wiesz, co czuło. A dlaczego po fakcie? W chwili wzburzenia to do niego nie dotrze, trzeba poczekać, aż wody znów będą spokojne.
3. Chcesz się przytulić?
Są dzieci, którym pomaga przytulenie w trakcie wybuchu złości. Nie wszystkim jednak. Jest wiele dzieci, które absolutnie nie chcą wtedy kontaktu fizycznego. Co innego, kiedy silne emocje już się przetoczą. Po gniewie i złości, często nadchodzi smutek, czasami wstyd. To dobry moment, by zapytać malucha, czy potrzebuje przytulenia. Pokazujesz mu w ten sposób, że go kochasz i jesteś blisko.
4. Mnie też to się zdarza
"Następnym razem, kiedy będziesz zastanawiać się, co powiedzieć dziecku po napadzie histerii czy złości, pomyśl o tym, co sama chciałabyś usłyszeć od przyjaciela", pisze Bailie. I podpowiada, że kiedy my zwierzymy się komuś z czegoś, co nas złości czy smuci, i usłyszymy od niego, że on też tak ma, czujemy się lepiej. Dziecku też jest łatwiej, kiedy wie, że nie jest osamotnione w odczuwaniu takich emocji.
5. Silne emocje są OK
To bardzo ważne, żeby dziecko wiedziało, że nie ma złych emocji. Każda informuje o czymś ważnym, co nas dotyczy. Chodzi o to, by nauczyć dzieci rozpoznawać to, czego aktualnie doświadczają i rozmawiać z nimi o emocjach, o tym, co się za nimi kryje, co może je wywołać i jak sobie z nimi radzić. A kiedy najlepiej to zrobić? Oczywiście w chwili spokoju.
6. Opowiedz mi o tym, co się stało
Kiedy już emocje całkiem opadną, zapytaj dziecko o to, co się wydarzyło. Możesz się zdziwić, jak inaczej od ciebie odbiera ono tę sytuację. To pomoże ci lepiej zrozumieć swojego malucha.
7. Powiedzieć ci, co ja bym zrobiła?
Ten punkt jest tak naprawdę rozszerzeniem piątego. Bailie pisze, że lubi tym pytaniem kończyć rozmowę po wybuchu emocji swojej córki. "Dzieci nie nauczą się rozpoznawać czy kontrolować swoich emocji, jeśli nie nauczymy ich, jak to robić". Dlatego blogerka opowiada swojej córce, co ona robi, kiedy czuje się sfrustrowana czy rozgniewana. To działa. "Teraz, kiedy ona się zezłości, bierze kilka głębokich oddechów i mówi: 'Jestem sfrustrowana'. A jeśli to nie pomaga, wie, żeby spróbować ponownie za jakiś czas".
źródło: imom.com