Co roku szukam z synami ciekawych sposobów na malowanie wielkanocnych jajek. Pisanki malowane farbami, zanurzane w barwnikach, a także te z wydrapanymi igłą wzorami robiliśmy już w poprzednich latach. Teraz urzekła mnie metoda, która łączy w sobie barwienie jajek z eksperymentem chemicznym, którego efekty zachwycą najmłodszych.
Do Wielkanocy zostało kilka dni, więc to świetny moment, by razem z dziećmi zająć się przygotowaniem pisanek. Kilkulatki uwielbiają prace plastyczne, malowanie farbami, kredkami, różne kreatywne zajęcia. To dla nich świetna zabawa oraz możliwość ćwiczenia małej motoryki, która wpływa na rozwój mózgu.
Jako dziecko uwielbiałam czas przedświąteczny, kiedy ozdabiałam z mamą wielkanocne mazurki, robiłam palmy z bibuły i kolorowego papieru oraz ozdabiałam pisanki, które później razem z siostrą pieczołowicie układałyśmy w koszyku wielkanocnym. Jako dzieci uwielbiałyśmy wyszukiwać różne sposoby na robienie pisanek. Eksperymentowałyśmy z barwieniem naturalnymi metodami, próbowałyśmy robienia kaszanek i metod z przykładaniem listków np. natki pietruszki do jajek.
Czasami trafiam w sieci na różne metody barwienia i zdobienia pisanek, i część z nich wykorzystuję, przygotowując jajka na Wielkanoc z moimi dziećmi. Tę metodę znalazłam przypadkiem na Instagramie i postanowiłam podzielić się nią z innymi mamami. Jest wyjątkowo prosta, składniki do niej mam w domu, a efekt, jaki otrzymujemy, jest zachwycający. Jeśli do tego dodamy element dziecięcej zabawy i możliwość przeprowadzenia z dzieckiem eksperymentu? Brzmi jak świetna zabawa.
Ten sposób robienia pisanek pokazała na swoim profilu instagramowym Paulina Czajka, influencerka, która zajmuje się m.in. sprytnymi metodami na naturalne sprzątanie. Czajka nagrała z dziećmi film ze zdobienia jajek, która łączy w sobie kreatywną zabawę i eksperyment, który będzie je również czegoś uczył. Trzeba uważać tylko na otoczenie, bo barwniki spożywcze, których się tu używa, potrafią dość trwale zabarwić np. kuchenny blat lub ubranie. Przygotuj:
W przegródkach foremki sypiemy po 1 łyżce sody, którą mieszamy z 1 łyżką wody i odrobiną barwnika spożywczego. Następnie w mieszance umieszczamy ugotowane jajka. Na tym etapie dajemy dziecku pędzelek, aby mogło na jajkach namalować dowolne wzory i maźnięcia naturalną farbką. Kiedy jajka będą już pomalowane wedle uznania, do każdej przegródki wlewamy po 1 łyżce octu: dzięki temu barwniki utrwalą się na skorupce jajka i stworzą piękne nieregularne wzory.
Połączenie octu i sody wywołuje reakcję chemiczną, w której substancja zaczyna się mocno pienić i okalać leżące w foremce jajko. To na dzieciach robi wrażenie, bo jeśli pozwolimy im samodzielnie wlewać ocet, będą mogły doprowadzać do reakcji, która przypomina wybuch wulkanu. Po zakończeniu należy opłukać jajka pod bieżącą wodą i delikatnie wytrzeć jednorazowym ręcznikiem papierowym. Pisanki są już gotowe do umieszczenia w koszyku wielkanocnym.
Jeśli wypróbujecie tę metodę z waszymi dziećmi, koniecznie prześlijcie nam zdjęcia z waszej zabawy w eksperymenty wielkanocne na redakcyjny adres mailowy redakcja@mamadu.pl lub bezpośrednio do mnie: martyna.pstrag-jaworska@mamadu.pl. Sama również zamierzam skorzystać w tym roku z tej metody zdobienia pisanek z moimi synami w wieku przedszkolnym. Myślę, że będą zachwyceni pieniącą się farbą.