Jajka pękają podczas gotowania? Wypróbuj prosty i genialny trik z octem - tę metodę stosowały nasze babcie.
Co roku gotujesz kilka albo kilkanaście jajek na pisanki, a część z nich nie będzie nadawała się do ozdobienia, bo skorupka cała popękała? Próbowałaś już różnych metod jak solenie wody, wstawianie jajek na ogień w zimnej wodzie, wstawianie jajek prosto z lodówki albo odwrotnie – takich o pokojowej temperaturze.
Sprawdziłam naprawdę dużo różnych sposobów, a i tak zawsze wydawało mi się, że to loteria, czy jakieś jajko pęknie, czy może uda się skorupkę zachować w całości. Miałam wrażenie, że niezależnie od tego, czy jajko jest od prywatnego hodowcy, z wolnego wybiegu czy z marketu – zawsze jakieś pęka podczas gotowania. Kilka lat temu wypróbowałam sposób, który poleciła mi babcia – jest banalnie prosty i w moim przypadku – zawsze działa.
Zastanawiałaś się, co zrobić, żeby skorupki jajka nie pękały podczas gotowania. Do zrobienia pisanek potrzebne są takie, które będą skorupkę miały w całości – malunki estetyczniej na nich wyglądają, łatwiej je też zafarbować, bo barwnik nie dostanie się do wnętrza jajka. By ugotować jajka na twardo na pisanki, wlej wodę do garnka i dolej do niej 1-2 łyżki stołowe octu.
Jeśli nie masz octu, możesz dodać taką samą ilość soku z cytryny. Do zimnej wody włóż jajka (niezależnie od tego, czy są w temperaturze pokojowej, czy prosto z lodówki) i postaw garnek na ogniu. Od momentu wrzenia wody, gotuj jajka ok. 6-7 minut.
Ocet oraz kwas z cytryny mają właściwości zmiękczające i działają na skorupkę jajka tak, że staje się mniej podatna na pęknięcia. To, że wkładamy jajka do zimnej wody i stopniowo je podgrzewamy, również ma znaczenie. To dlatego, że często skorupka jajek pęka pod wpływem różnicy temperatur – gdy wkładamy do wrzątku zimne jajko.