
– W Wigilię trafiliśmy do szpitala z moim niedawno narodzonym synkiem. Diagnoza: RSV. Na oddziale leżą maluszki i starsze dzieci. W święta było ich tak wiele, że łóżka stały na korytarzu. Machamy sobie przez szyby w drzwiach. Większość tych malutkich dzieci leży pod tlenem – opowiadała tuż po świętach koleżanka z redakcji.
Święta minęły, ale sezon infekcyjny dopiero się rozkręca. Przedszkola i żłobki świecą pustkami, placówki odwołują zaplanowane uroczystości jak bale karnawałowe i Dzień Babci i Dziadka, a dzieciaki zostają w domu. Te, które miały tyle szczęścia, że ich objawy przeziębienia, grypy, COVID-19 lub innej infekcji są na tyle łagodne, że nie wymagają hospitalizacji.
W szpitalach i na oddziałach dziecięcych brakuje miejsc
Mimo to lekarze alarmują: obecnie nawet 80 proc. łóżek na oddziałach pediatrycznych jest zajętych. Głównie przez dzieci zakażone RSV, czyli syncytialnym wirusem oddechowym.
– Ordynatorzy, lekarze ze szpitali pediatrycznych, już zgłaszają, że nawet 70-80 procent miejsc szpitalnych jest zapełnionych właśnie przez dzieci, u których zdiagnozowano RSV – informuje w rozmowie z TVN24 dr hab. Iwona Paradowska-Stankiewicz, konsultantka krajowa w dziedzinie epidemiologii z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-Państwowego Zakładu Higieny.
Jak informuje TVN24, miejsc zaczyna już brakować w szpitalach w Kielcach i Gdańsku. Jeśli obecna fala RSV będzie narastać, dzieci będą musiały leżeć na korytarzach – dokładnie tak, jak opisywała to nasza redakcyjna koleżanka.
By uniknąć katastrofy i rozprzestrzeniania się wirusa – który przenosi się drogą kropelkową i jest bardzo zaraźliwy – nie należy ignorować pierwszych objawów infekcji u dziecka. Dr n. med. Ilona Derkowska, pediatrka ze Szpitala Dziecięcego Polanki w Gdańsku apeluje w imieniu swoim i innych lekarzy w rozmowie z TVN24:
– Apelujemy o to, żeby te najmniejsze dzieci były pod ochroną, czyli żeby te dzieci przedszkolne zostały w domu.
Objawy RSV
Wirus RS jest szczególnie niebezpieczny dla noworodków i niemowląt oraz najmniejszych dzieci. To właśnie one najczęściej muszą być hospitalizowane po zakażeniu. Objawy, na które warto zwrócić uwagę to:
Mogą się również pojawić:
W takim przypadku należy niezwłocznie skontaktować się z pediatrą lub udać się do szpitala. Powyższe objawy mogą świadczyć o zakażeniu RSV.
źródła: tvn24.pl, medonet.pl