zaginięcie dziecka, zaginione dziecko, madeleine mccann, sprawa madeleine mccann, co się stało z madeleine mcccann
Madeleine McCann w dniu zaginięcia miała niespełna 4 lata. fot. HANDOUT/AFP/East News
Reklama.
  • Mała Madeleine McCann przebywała na rodzinnych wakacjach w Praia da Luz z rodzicami i rodzeństwem, gdy nagle 3 maja 2007 roku nagle zniknęła z hotelowego pokoju.
  • Jest to najgłośniejsze zaginięcie dziecka, którego dotychczas nie rozwiązano. Wokół sprawy było też mnóstwo kontrowersji, bo o jej zaginięcie oskarżano m.in. rodziców.
  • W 2022 roku znaleziono nowe tropy i poszlaki - podejrzanym w sprawie stał się niemiecki gwałciciel Christian B., który w tamtym czasie przebywał w kurorcie i zajmował się sprzedażą narkotyków.
  • Co się stało z Madeleine McCain

    Madeleine McCann to córka brytyjskiej pary lekarzy Kate i Gerry’ego McCannów, którzy byli razem z dziećmi na wakacjach w Portugalii w Praia da Luz w 2007 roku. Dziewczyna w momencie rodzinnego wyjazdu miała niecałe 4 lata. W czwartek 3 maja 2007 roku dziecko zaginęło w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach.

    Cała sprawa wywołała szereg kontrowersji, a śledztwo toczyło się kilkukrotnie z powodu wielu podejrzeń, że dziewczynka nadal żyje. Sprawa jej zaginięcia to najgłośniejszy na świecie przypadek zaginięcia dziecka, który do dziś nie został rozwiązany.

    logo
    Tak wyglądała Madeleine McCann podczas wakacji w Praia da Luz. fot. HANDOUT/AFP/East News

    Zaginięcie Madeleine McCann

    Madeleine McCann urodziła się 12 maja 2003 roku w Leicester w Anglii jako najstarsze dziecko i miała dwoje młodszego rodzeństwa. Jej rodzice, którzy są lekarzami (ona lekarzem rodzinnym, on kardiologiem), wyjechali na rodzinne wakacje do Portugalii ze znajomymi, z którymi wynajęli parterowe budynki mieszkalne w Praia da Luz. W jednym z takich pokojów przebywały śpiące dzieci, gdy ich rodzice udali się na kolację 19.30 wieczorem 3 maja 2007 roku.

    Co jakiś czas ktoś z dorosłych chodził sprawdzać, czy z dziećmi wszystko w porządku. Podczas jednej z takich kontroli ok. godziny 22.00, matka Madeleine odkryła, że jej łóżko jest puste, a hotelowe okno zostało otwarte. Kate w wyznaniach utrzymuje, że wezwała policję po ok. 5-10 minutach od powrotu do pokoju, według policyjnych raportów, matka dziewczynki zgłosiła zaginięcie dopiero jakieś pół godziny później, co doprowadziło do wielu podejrzeń i oskarżeń w stronę McCannów.

    Oskarżenie rodziców o tuszowanie śmierci

    Kiedy tylko uznano zaginięcie dziewczynki, portugalska policja rozpoczęła śledztwo i poszukiwania. Wielokrotnie je umarzano i wznawiano, bo zbyt mało było tropów i dowodów. Sprawdzono wiele hipotez, a Scotland Yard sprawdził prawie 200 tropów, przez porwanie, morderstwo, pedofilów z Rosji, nieszczęśliwy wypadek czy zatuszowanie śmierci przez McCannów.

    Przesłuchano ogrom świadków, podejrzewano na początku dwóch mężczyzn: Roberta Murata oraz Siergieja Malinka. Ten pierwszy został na początku oficjalnie uznany za podejrzanego i przeszukano jego posiadłość w Praia da Luz pod kątem poszukiwań zwłok dziecka. Niecałe pół roku po zaginięciu dziecka, policja ponownie przesłuchała rodziców i wysunęła przeciw nim oskarżenie, ponieważ w ich aucie, którego używali podczas wakacji, znaleziono płyny ustrojowe i włosy dziewczynki.

    logo
    Rodzice Madeleine McCann - Kate i Gerry. fot. AP/EAST NEWS

    Na ich niekorzyść działało także to, że podczas wywiadów i przesłuchań zachowywali się nadzwyczaj spokojnie i opanowanie, co kojarzyło się z brakiem troski i rozpaczy z powodu straty dziecka. Następnie śledztwo kilkukrotnie umarzano i wznawiano, gdy odkrywano nowe poszlaki.

    Niemiecki gwałciciel na celowniku policji

    Były tropy, że dziewczynkę uprowadziła siatka rosyjskich pedofilów albo została zamordowana w swoim hotelowym pokoju. Znajdowano też poszlaki o tym, że dziewczynka nadal żyje. Portugalska policja zamknęła śledztwo, przejęli je Brytyjczycy z pomocą Scotland Yardu. W 2022 roku niemieccy śledczy opublikowali nowe informacje o tym, że podejrzanym o zniknięcie i zabójstwo małej Maddie jest 44-letni Niemiec, Christian B., na którego policja w Brunszwiku ma nowe dowody. Głośno mówiono o tym, że "gwałciciel pochwalił się koledze" podczas rozmowy przy alkoholu w barze.

    Dziennikarz śledczy Mark Williams-Thomas wymieniał z nim wcześniej listy i w nich podejrzany mężczyzna napisał wprost, że nie ma nic wspólnego z zaginięciem, bo w tamtym czasie zajmował się sprzedażą narkotyków na plaży. W późniejszych latach pojawiło się mnóstwo dowodów na jego winę – m.in. wcześniejszy brutalny gwałt na 72-letniej Amerykance, która również przebywała na wakacjach w Praia da Luz.

    Później podejrzany wielokrotnie był w więzieniu również za kradzieże, narkotyki i włamania, ale w czasie wakacji McCannów, on również przebywał w portugalskim miasteczku. Jeździł autem, które w tym czasie widziano w pobliżu hotelu McCannów i w którym także pomieszkiwał. Portugalska, brytyjska i niemiecka policja dotarły do informacji o tym, że dzień po zaginięciu Madeleine, jego auto zostało sprzedane.

    logo
    Auto, którym w tamtym czasie jeździł Christian B. fot. Metropolitan Police/Ferrari Press/East News

    Co ciekawe Christian B. był przesłuchiwany w 2008 roku po zaginięciu dziewczynki, ale wtedy nie udało się nic ustalić. Po latach w 2017 roku mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu w barze, przyznał się, że wie wszystko, co stało się z małą Maddie. Sprawą ponownie zajęła się policja i bada wszelkie tropy, mężczyzna nie przyznał się do winy, ale tez nie podał żadnego alibi.

    Rodzice wciąż szukają dziewczynki

    15 lat po zaginięciu dziewczynki, jej rodzice w 2022 roku wydali oświadczenie. Przyznali, że nie słabną w poszukiwaniach córki. Założyli prywatną zbiórkę pieniędzy, bo wiedzą, że policja nie będzie prowadziła śledztwa w nieskończoność. Zebrane pieniądze mają im pomóc w prywatnym prowadzeniu dalszych poszukiwań.

    Głośny dokument Netflixa o zaginięciu Madeleine

    W 2019 roku Netflix wypuścił głośny serial dokumentalny "Zaginięcie Madeleine McCann", w którym zebrał wszystkie informacje, które udało się ustalić w sprawie zaginięcia Madeleine na tamten moment. Wywiadów udzielili policjanci, specjaliści ze Scotland Yardu i wielu zaangażowanych w sprawę dziennikarzy śledczych. W produkcji nie wzięli udziału jej rodzice, twierdząc, że to mogłoby zaszkodzić śledztwu, a także że produkcja nie wniesie nic nowego do rozwiązania sprawy.

    Źródło: dailymail.co.uk, en.wikipedia.org, theguardian.com

    Czytaj także: