Sobotnie, słoneczne popołudnie. Jesteś z dzieckiem na placu zabaw, wokół mnóstwo rozwrzeszczanych, małych ludzi. Siadasz na ławce w cieniu i wdajesz się w miłą pogawędkę z inną matką. Po jakimś czasie wzrokiem poszukujesz swojej pociechy i nigdzie jej nie widzisz.
Wakacje, plaża nad morzem, upał, wokół mnóstwo ludzi. Wszyscy pod parasolami, ogrodzeni parawanami, nad brzegiem tłum dzieciaków. Swoje bacznie obserwujesz kątem oka – wraz z innymi robi babki z piasku. Szybko odpisujesz na smsa, podnosisz wzrok – dziecka nie widać.
Ostatni weekend przed świętami, galeria handlowa. Spóźnialscy i zapominalscy kupują ostatnie gwiazdowe prezenty. Chodzicie od witryny do witryny, dzieci są już wyraźnie zmęczone i znudzone. W końcu stajesz w długiej kolejce do kasy, a dzieciom pozwalasz pooglądać zabawki. Płacisz, a dzieci zniknęły.
Roztargnienie, brak uwagi, spryt i nierozwaga u dzieci. Niewiele potrzeba, by zgubić dziecko i to wcale nie oznacza, że jesteś złym rodzicem. Taka chwila nieuwagi i następująca później panika spotyka większość rodziców. Fakt, tu nawet sekundy są na wagę złota. Problem w tym, że to, co wydarzy się później w głównej mierze zależy od tego czego Ty, jako rodzic do tej pory nauczyłeś swoje dziecko.
Ja widzę Ciebie, Ty widzisz mnie
Bardzo ważne jest, by wpoić dziecku, żeby nigdy, bez Twojej zgody nie oddalało się od Ciebie. Zasada „ja widzę Ciebie, Ty widzisz mnie” sprawdza się tutaj doskonale.
Lokalizacja
Małe dzieci często mają problem z oceną swojej lokalizacji, potrafią się bardzo szybko oddalić od miejsca, w którym ostatni raz widziały rodziców. Dlatego też bardzo ważne jest, by wytłumaczyć dziecku, aby w miarę możliwości nie szukało pomocy daleko. Lepiej już, żeby stało w miejscu i głośno mówiło „Gdzie jest moja mama?!” – niech zwraca na siebie jak największą uwagę, wręcz drze się wniebogłosy, zamiast próbować „stać się niewidzialnym”.
Zaufanie do obcych
Generalnie niełatwo jest nauczyć dziecko odróżniać dobrych ludzi od złych, bo i nam dorosłym zdarza się w tej kwestii pomylić. Warto zawczasu będąc w różnych miejscach publicznych wskazywać dziecku rożne osoby i mówić, czym się zajmują:
- To jest pan policjant, dba o nasze bezpieczeństwo, możesz mu zaufać
- To jest pan ochroniarz, pilnuje porządku w sklepie, gdybyś się zgubił możesz do niego podejść
- Ta pani jest kasjerką i pracownicą sklepu, pomoże Ci, gdybyś nie mógł mnie znaleźć
Należy także omówić z dzieckiem potencjalne niebezpieczeństwa, jakie mogą mu grozić ze strony obcych ludźmi:
- Nigdy nie odchodź w odludne miejsce
- Pozostań wśród ludzi
- Proś o pomoc kilka osób jednocześnie
- Nigdy nigdzie nie idź z obcym człowiekiem
- Jeśli widzisz kogoś pierwszy raz na oczy nie wierz, że ja go po Ciebie przysłałam
Nazywam się Antek Kowalski
Już bardzo małe dziecko można nauczyć jak się nazywa i należy to zrobić jak najszybciej. Im starsze dziecko, tym więcej danych powinno o sobie znać. Osobiście znam trzylatka, który umie wyrecytować swoje imię, nazwisko, adres zamieszkania, imiona i nazwiska rodziców, a także miejsca, w których pracują. Starsze dzieci powinny już znać choć jeden numer telefonu.
Naszywki
Mniejsze dzieci powinny mieć napisane swoje dane chociażby na metce od kurtki. Warto zamówić przez internet naszywki z danymi dziecka i rodzica i wszyć je w kurtkę lub naszyć na plecaczek. Karteczkę z danymi można też włożyć do kieszonki spodni lub bluzy.
Prawdziwe zagrożenie
Należy pamiętać, że dziecko może stać się także ofiarą pedofilii, porwania czy zabójstwa. W przypadku zaginięcia małego dziecka najważniejsza jest pierwsza godzina, dlatego policję trzeba powiadomić natychmiast. Lepiej odwołać fałszywy alarm niż do końca życia mieć świadomość, że niepotrzebna zwłoka doprowadziła do tragedii. Nie musisz czekać 24 czy 48 godzin!
Przydatna literatura dla dzieci, która omawia powyższy problem (polecane przez portal Dzieci są ważne):
- Liane Schneider „Zuzia się zgubiła”
- Barbara Gawryluk „Mali bohaterowie”
- Liane Schneider „Zuzia nie korzysta z pomocy nieznajomego”
- Christian Tielmann „Maks nie rozmawia z obcymi”
- Dagmar Geisler „Nie pójdę z nieznajomym”