Przed świętami, szczególnie przed Wigilią, wiele maluchów odmawia pójścia do łózek. Są pełne emocji i ekscytacji, że następnej nocy odwiedzi je Święty Mikołaj, więc trudno im się wyciszyć i zasnąć. Kilkoro rodziców zdradziło nam, co działa na ich dzieci, jeśli chodzi o usypianie w te dni pełne bodźców i atrakcji.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Dzieci w okresie świąt mogą mieć problemy z wieczornym wyciszeniem i położeniem się spać - szczególnie w wieczór poprzedzający Wigilię.
Wszystko dlatego, że są przebodźcowane i pełne ekscytacji z powodu nadchodzącej wizyty Świętego Mikołaja w ich domu.
Kilka mam zdradziło nam swoje patenty na usypianie dzieci przed Wigilią. Wśród nich m.in. ograniczenie cukru w diecie i zapoznanie dziecka ze świątecznymi tradycjami.
Dzieci nie chcą spać, bo czekają na Mikołaja
Małe dzieci jak nikt ekscytują się zbliżającymi świętami. Odliczają dni do Wigilii, nie mogą doczekać się ubierania choinki i przede wszystkim – wizyty Mikołaja z prezentami. W związku z tym maluchy mają wieczorem zbyt wiele emocji i bodźców zewnętrznych, przez co ciężko im się wyciszyć i zasnąć. Do tego dochodzą pytania o Świętego Mikołaja i jego wizytę w domu, więc dzieci odmawiają spania, bo chcą go spotkać.
Dla wielu dzieci jest to najbardziej ekscytująca noc w roku i nic dziwnego, że mają problemy z położeniem się do łóżek i zaśnięciem. Wielu rodziców uważa, że w te świąteczne dni dzieci szczególnie trudno wysłać do łózek, więc podzielili się kilkoma sprawdzonymi patentami no to, jak uśpić maluchy i mieć jeszcze trochę czasu wieczorem na odetchnięcie.
1. Zabawa przez cały dzień
Kilka dni przed świętami i świąteczne dni są wyjątkowo intensywne dla wszystkich. Ty jesteś zmęczona przygotowaniami, gotowaniem i pieczeniem na Wigilię, a dzieci w tym czasie często już 1-2 dni przed świętami mają wolne od szkoły i przedszkola. Zorganizuj im tak czas, by faktycznie był on pełen zabawy, obowiązków i aktywności. Monika, jedna z czytelniczek zdradziła nam, że u niej genialnie to działa:
"Zawsze dzień przed Wigilią biorę w pracy dzień wolny. Część tego dnia faktycznie poświęcam na gotowanie i sprzątanie, ale zależy mi na tym, by spędzić czas z dziećmi – malujemy, wycinamy, idziemy razem na spacer i gramy w chowanego w parku. Takie fizyczne zmęczenie kilkulatków daje taki efekt, że o 20.00 maluchy już grzecznie leżą w łóżku i przysypiają, słuchając bajki, nawet jeśli są pełne ekscytacji i nadziei, że w nocy przyjdzie do nich Mikołaj. Bo całym dniu ruchu i zabawy nie mają sił, by czekać na osobiste spotkanie z Mikołajem. To pomaga mi, bo po ich zaśnięciu najczęściej mogę w spokoju zapakować prezenty i dokończyć domowe obowiązki".
2. Mikołaj ma warunki wobec dzieci
Święty Mikołaj odwiedza wszystkie dzieci w magiczną noc – do części według tradycji przychodzi już w noc poprzedzającą Wigilię, w innych domach tradycja jest taka, że dopiero w wieczór wigilijny lub wigilijną noc święty zostawia paczki. U Izy w domu dzieci prezenty zawsze dostają w Wigilię rano – od reszty rodziny natomiast podczas kolacji. Zdradziła nam, że w jej domu Mikołaj przychodzi przez komin i kominek do salonu, ale warunek jest taki, że dzieci muszą spać.
"Dzień przed Wigilią zawsze przypominam dzieciom, że trzeba wcześniej się wykąpać, zjeść kolację i położyć do łóżek. Bo Mikołaj je obserwuje i przychodzi tylko do tych domów, w których ma pewność, że dzieciaki śpią. O dziwo na moje dzieci to działa. Może dlatego, że jeszcze są małe (w wieku przedszkolnym), ale korzystamy z tego, póki się da".
3. Ograniczenie cukru
To, co dzieci jedzą w ciągu dnia, wpływa również na ich samopoczucie i zachowanie. Już wielokrotnie udowodniono, że duże dawki cukru działają pobudzająco i sprawiają, że dzieci są pełne energii i nie myślą o spaniu. Warto w ogóle ograniczyć cukier w diecie dziecka, ale w okresie świątecznym szczególnie – tym bardziej że podczas świąt słodkości na pewno i tak nie zabraknie. Agata zdradziła nam, że w ostatnim tygodniu przed świętami robi dzieciom cukrowy detoks:
"Dzięki ograniczeniu cukru przez cały tydzień przed świętami, dzieci są jakieś takie spokojniejsze, łatwiej je ogarnąć i wieczorem wykonać plan wieczornej rutyny. Czytamy książki o świętach i Mikołaju, szykujemy dla niego pierniczki i mleko. Dzięki temu, że w ciągu dnia i na kolację nie jedzą nic słodkiego, łatwiej im się wyciszyć i zasnąć".
4. Budowanie klimatu świąt
Świadomość dzieci na temat świąt i tego, jak wyglądają różne tradycje, często sprawia, że są ich ciekawe, ale też im się poddają. W taki sposób po przeczytaniu np. bajki o tym, żeby dla Mikołaja i Rudolfa zostawić posiłek i mleko, dzieci szykują przekąski. Podobny trik ma Hania:
"Żeby szybciej położyły się spać, w dzień oglądamy film lub bajkę o tym, że warto słuchać rodziców i położyć się przed Wigilią spać wcześniej. Bo gdy Mikołaj widzi, że dzieci kładą się spać, to sygnał dla niego, że można odwiedzić ten dom".
Zaplanuj wieczorną rutynę i wyciszenie jak zwykle
Warto pamiętać również o tym, żeby nigdy nie straszyć dzieci, że jeśli nie usną, to Mikołaj do nich nie przyjdzie. Tego dnia – mimo zmęczenia i przebodźcowania – warto uzbroić się w cierpliwość i usypiać dzieci bez awantur czy nerwów. Dzięki temu będą też spokojniej spać w nocy i wszyscy będą w święta bardziej wypoczęci.
Jeśli kilkulatek wierci się w łóżku i nie może zasnąć, włączcie cichutko w odtwarzaczu kolędy albo napijcie się ciepłego mleka, pomasujcie plecki dziecka. Warto też wcześniej zadbać o to, by dziecko nie oglądało przed snem bajek, a jego pokój był dobrze wywietrzony. Do oczu dzieci nie powinno też docierać światło niebieskie, które rozprasza mózg i nie pozwala usnąć.