Seks z byłym facetem przyjaciółki to zdrada - po 15 latach nadal mam wyrzuty sumienia.
Seks z byłym facetem przyjaciółki to zdrada - po 15 latach nadal mam wyrzuty sumienia. Eric Ward/Unsplash
REKLAMA
  • Otrzymaliśmy emocjonalny list od kobiety, która przyznaje, że poszła do łóżka z byłym swojej najlepszej przyjaciółki i nie wie, co powinna dalej zrobić.
  • Uprawianie seksu z byłym facetem przyjaciółki to także zdrada, z powodu której nasza czytelniczka po wielu latach nadal ma wyrzuty sumienia.
  • Kobieta rozważa powiedzenie przyjaciółce prawdy, choć boi się, że przez tę decyzję zniszczy całą ich dotychczasową relację.
  • Zdradziłam przyjaciółkę, idąc do łóżka z jej byłym

    "Jedną z moich najbliższych przyjaciółek poznałam w czasach studenckich. Przeżyłyśmy razem nocną naukę do sesji, nasze śluby, narodziny dzieci. Po wielu latach po studiach nadal mamy silną i piękną relację. Nasze dzieci też się ze sobą przyjaźnią. Jest jednak pewna kwestia, o której nigdy jej nie mówiłam, choć zazwyczaj jesteśmy ze sobą w 100 proc. szczere. To pewna tajemnica, której nie umiem wyjawić.

    Mianowicie, podczas naszych szalonych lat, gdy byłyśmy studentkami, na jednej z imprez spotkałyśmy jej byłego chłopaka, z którym rozstała się chwilę wcześniej. Ona bardzo przeżyła to rozstanie, bo on był wobec niej nie w porządku, m.in. spotykał się równocześnie z kilkoma dziewczynami. Wieczór tak się potoczył, że Ola spędziła go z inną częścią naszej ekipy z roku, a ja przypadkiem przy barze spotkałam wspomnianego eks-faceta. Za dużo wypiliśmy i doszło do tego, że przespaliśmy się ze sobą. To była historia na jedną noc, do której żadne z nas nie chciało wracać i nadal nie chce.

    Obydwoje spuściliśmy na to zasłonę milczenia i każde odeszło w swoją stronę. Minęło ponad 15 lat od tamtego zdarzenia, a mnie nadal zżerają wyrzuty sumienia. Moja przyjaciółka ogromnie przeżyła rozstanie z tym facetem. Później była przy mnie podczas ślubu, narodzin dzieci, które do tej pory traktują ją jak część najbliższej rodziny. Po tylu latach zastanawiam się, czy jest sens, ale rozważam jej powiedzenie prawdy o tej przygodzie na jedną noc z jej eks. I zupełnie nie wiem, co zrobić, bo wyrzuty sumienia coraz bardziej nie dają mi żyć".

    Najgorsza prawda jest lepsza od kłamstwa

    To trudna sytuacja. Jednak tłumienie emocji i ukrywanie różnych spraw przed bliskimi jeszcze nigdy nie wyszło nikomu na dobre. Warto pomyśleć, że przyjaciółka dowiaduje się, że spałaś z jej eks od niego - i to przez przypadek. Czy na jej miejscu nie poczułabyś się o wiele bardziej zdradzona, że nie umiałaś przyznać się do tego błędu przez te wszystkie lata, kiedy byłyście ze sobą blisko i wspólnie przeżywałyście ważne wydarzenia ze swojego życia?

    Przyznanie się do błędu lub zdrady bliskiej osoby nigdy nie jest łatwe, może też prowadzić do rozpadu relacji, nawet jeśli ta przez lata była naprawdę silna. Warto jednak pamiętać, że wyznanie prawdy daje szansę na zbudowanie od nowa zdrowej, szczerej relacji. Może być też niestety tak, że ta zdrada i trzymanie jej w tajemnicy przez tyle lat sprawi, że relacja nie wytrzyma tej próby.

    Każdy inaczej radzi sobie z takimi sytuacjami i wiele z nas nie umie zdrady wybaczyć. Trzeba więc wziąć pod uwagę, że po tym wyznaniu wasza przyjaźń może się rozpadnie i/lub nie uniesie ciężaru kłamstwa, które trwało tyle lat. Nie musi tak być, ale to może być cena tego, że wcześniej ciężko się było do błędu przyznać.

    Czytaj także: