mamDu_avatar

5 godzin przerwy w pracy! Będzie rewolucyjna zmiana w przepisach?

Martyna Pstrąg-Jaworska

25 października 2022, 13:24 · 3 minuty czytania
Wykonywanie pracy na etacie przez obydwoje rodziców, kiedy wychowujecie dzieci, czasem bywa niemożliwe. Bo najczęściej oznacza to, że mama i tata muszą być po 8 godzin w firmie, w której pracę wykonuje się np. od 9.00 do 17.00. Dlatego też koncepcja work-life balance zakłada, że rodzice będą mieli możliwość wykorzystania do 5 godzin przerwy w ciągu dnia na obowiązki związane z rodzicielstwem i wykonanie pracy w późniejszych godzinach. Co na to pracodawcy?


5 godzin przerwy w pracy! Będzie rewolucyjna zmiana w przepisach?

Martyna Pstrąg-Jaworska
25 października 2022, 13:24 • 1 minuta czytania
Wykonywanie pracy na etacie przez obydwoje rodziców, kiedy wychowujecie dzieci, czasem bywa niemożliwe. Bo najczęściej oznacza to, że mama i tata muszą być po 8 godzin w firmie, w której pracę wykonuje się np. od 9.00 do 17.00. Dlatego też koncepcja work-life balance zakłada, że rodzice będą mieli możliwość wykorzystania do 5 godzin przerwy w ciągu dnia na obowiązki związane z rodzicielstwem i wykonanie pracy w późniejszych godzinach. Co na to pracodawcy?
Praca na etacie, ale z 5-godzinną przerwą w ciągu dnia dla rodziców, to jeden z nowych pomysłów. Tatiana Syrikova/Pexels
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej
  • Projekty zakładające work-life balance w wielu aspektach dotyczą praw pracujących rodziców.
  • Wśród proponowanych przepisów jest taki, który zakłada do 5 godzin przerwy w ciągu dnia pracy na opiekę nad dziećmi do lat 8.
  • Pomysł z przerwą w pracy ma pomóc w wykonywaniu obowiązków zawodowych i wprowadzać elastyczność do pracy rodziców.

Praca łatwiejsza dla tych, co mają dzieci

W związku z wprowadzaniem w życie koncepcji work-life balance w Kodeksie pracy planowane są zmiany, które szczególnie zmieniają się dla pracowników posiadających dzieci. Ostatnio pisaliśmy o tym, że rodzice dzieci do lat 8. będą mogli korzystać z pracy zdalnej oraz wykorzystać dodatkowe 5 dni urlopu jako opieki na dziecko. Teraz mówi się o kolejnych przepisach, które będą dotyczyły rodziców pracujących na etatach.

Mianowicie ci, którzy mają pod opieką dzieci do lat 8, będą mogli składać w pracy wnioski o przerwę w pracy nawet do 5 godzin dziennie. Miałby to być czas poświęcony na obowiązki związane z dziećmi, a praca zostałaby wykonana w dogodniejszych godzinach, np. wieczorem. Jak poinformował portal Prawo.pl "firmom będzie trudno odmówić takim żądaniom, a za naruszenia w tym zakresie czekają je drakońskie kary".

5 godzin przerwy dla rodziców w pracy w ciągu dnia

Przerwa w pracy będzie polegała na tym, że pracownik, który jest rodzicem lub prawnym opiekunem dziecka młodszego niż 8-letnie, będzie mógł złożyć wniosek o taki dzień pracy, bez wykorzystywania urlopu. Warunkiem jest złożenie wniosku nie później niż 21 dni przed nastąpieniem takiego dnia, w którym pracownik będzie miał do 5 godzin przerwy w środku dnia. W ciągu 7 dni od otrzymania wniosku pracodawca będzie musiał poinformować pracownika o swojej decyzji.

Takie rozwiązanie mogłoby być rozwiązaniem dla tych, którzy pracują (m.in. zdalnie) i równocześnie mają pod opieką małe dzieci, które wymagają dużej uwagi ze strony opiekuna. Nie każdy jednak uważa, że to dobry pomysł: prawnicy i przedsiębiorcy uważają, że to nie zawsze może się sprawdzić. Obecnie istnieje przepis, że rodzic może wystąpić do pracodawcy o indywidualny czas pracy, a szef może się po prostu na to nie zgodzić. Po wejściu nowych przepisów pracodawca nadal może odmówić, ale musi odmowę poprzeć argumentami pod groźbą kary do 30 tys. złotych.

Teoria brzmi pięknie, w praktyce to problem dla pracodawców

Eksperci, których słowa przytacza portal, mówią też o tym, że przedsiębiorcy nie będą mogli pozwolić sobie na to, by zatrudniać pracownika, który przez 8 lat życia swojego dziecka będzie zmuszony do brania takich przerw w pracy. Starsze dzieci nie wymagają już takiego ogromu uwagi w ciągu dnia, a przerwy i praca w takim systemie mogłaby mocno zaburzyć funkcjonowanie niektórych firm.

"Radziłabym pracodawcom nie zgadzać się od razu np. na 4 lata. Zróbmy to na okres np. 3 lub 6 miesięcy, ale też nie wyobrażam sobie, żeby robić to na miesiąc, bo wtedy pracownik może to odczytać jako formę represji" – przekonuje dr Agata Miętek, adwokatka w kancelarii WKB, która rozmawiała z serwisem.

Czytaj także: https://mamadu.pl/144827,l4-na-dziecko-komu-przysluguje-i-ile-wynosi-zwolnienie-na-dziecko