W wielkim skrócie - reguluje to prawo. Dziecko do 7 r.ż. nie powinno zostawać bez opieki. Jednak nie każdy ośmiolatek jest wystarczająco dojrzały, żeby zrzucić na niego taką odpowiedzialność. Ba, zaryzykuję stwierdzenie, że mało który jest. Nie mówimy tu o tygodniu, ale o tzw. chwilce. Tata jeszcze nie wrócił, bo utknął w korku, a mama musi już lecieć.
Bo ośmiolatka na cały dzień nie zostawiłabym samego, nawet tego bardzo dojrzałego. Jednak marzenia sobie, a życie sobie. Bo zdarzają się sytuacje trudne do przewidzenia, a gdzieś tę granicę postawić trzeba i w końcu zdecydować, że dziś będzie ten dzień. Jak sprawdzić, czy twoje dziecko jest gotowe?
Choćby to było kilkanaście minut, dziecko powinno być przygotowane na każdą ewentualność. To, co nam wydaje się oczywiste, dla 10-latka nie musi być. Jeśli powiesz mu, że pod żadnym pozorem nie może wychodzić z domu, czy wie, że musi wyjść, jeśli wybuchnie pożar? Kiedyś wymyśliliśmy z dziećmi taką zabawę: co byś zrobił gdyby...?
Przerobiliśmy scenariusze wszystkiego, co się może wydarzyć. A właściwie wszystkiego, co mi przyszło do głowy. A jeśli mama zemdleje, a jeśli obudzisz się w nocy i w domu będzie dużo dymu, itd. Nie da się przewidzieć wszystkiego, ale jeśli nie spróbujemy przygotować dziecka na te "wszystkie" wypadki - to na pewno nie będzie wiedziało.
Zanim zostanie samo w domu, powinno posiadać elementarną wiedzę, która zapewni mu bezpieczeństwo. Numer alarmowy, sąsiadka, która zawsze jest w domu, zakazane szafki, których nie można otwierać - to podstawy.
Kiedy pierwszy raz zostawiasz dziecko, zrób to na próbę. Wyjdź na dziesięć minut przed dom. Bądź w bezpiecznej odległości, żeby w razie czego interweniować, ale tylko wtedy, jeśli uważasz, że potomek sobie poradzi. Po pierwsze nie może się bać. Są dzieci, które zajmą się rysowaniem, czy czytaniem i świadomość bycia w pojedynkę zupełnie nie zrobi na nich wrażenia, inne paraliżuje strach na samą myśl.
Dziecko musi być gotowe zaopiekować się sobą fizycznie i psychicznie. Samoobsługa w toalecie, wzięcie sobie szklanki wody i brak strachu przed samotnością, to absolutne podstawy. Czy twoje dziecko wie, jakie sytuacje są niebezpieczne, czy wie, gdzie zadzwonić, gdyby coś się działo i czy wie, do kogo w sąsiedztwie może udać się o pomoc.
Kolejna rzecz, to nieotwieranie drzwi - nikomu. Jeśli dziecko ma wpuścić: ciocię, sąsiadkę, dziadka, to ustalcie hasło, które znasz tylko ty, dziecko i ta osoba. Bez niego nie ma otwierania drzwi. Żadnego odbierania przesyłek, wpuszczania kuriera i pana z gazowni. Bez hasła dziecko nie powinno reagować na dzwonek do drzwi, ani pukanie.
Zabezpiecz też możliwość kontaktu ze sobą. Na wypadek, gdybyś nie miała zasięgu, zadbaj, żebyście byli sparowani w aplikacji, która umożliwi łączenie się przez internet. Jeśli dziecko ma zostać samo dłużej, niż kilkanaście minut - ustalcie, że co kwadrans, czy co 30 minut daje ci znak życia, jeśli się nie odzywa - dzwoń.
Prawda jest taka, że każde dziecko będzie gotowe zostać samo w innym wieku. Dla niektórych ośmiolatków to nie będzie żaden problem, ale są i 13-latki, którzy zostawać sami nie powinni. Niezależnie od tego, czy planujesz ten pierwszy raz bez rodziców w domu, czy nie - dziecko powinno wiedzieć, co robić, gdyby...
Życie potrafi zaskakiwać, nie zawsze pozytywnie i naprawdę warto, żeby już pięciolatek, który przecież ogląda bajki na telefonie, wiedział, że to urządzenie służy przede wszystkim do kontaktu z ludźmi, Umiał zadzwonić do taty czy cioci, a także na 112, tak na wszelki wypadek.
Czytaj także: https://mamadu.pl/167089,rodzice-czesto-strasza-dzieci-nie-zastanawiajac-sie-co-w-ogole-mowia