Rodzicu, nie wiń się, dziecko powinno bawić się samo. 5 strategii, jak je tego nauczyć
Iza Orlicz
30 października 2020, 15:45·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 30 października 2020, 15:45
Starasz się angażować w zabawy twojego dziecka? Gdy prosi "pobaw się ze mną” nie umiesz odmówić, choć nie zawsze masz na to czas? Uważasz, że "powinnaś/powinieneś” się bawić, choć nie masz na to ochoty? Nie miej wyrzutów sumienia, gdy nie poświęcasz każdej wolnej chwili na zabawę z dzieckiem. Okazuje się, że gdy bawi się samodzielnie, czerpie z tego dużo korzyści.
Reklama.
Nacisk wywierany na barki współczesnych rodziców jest ogromny. Powinniśmy mieszkać w czystych, uporządkowanych i minimalistycznych przestrzeniach jak ze zdjęć z Instagrama, serwować swoim dzieciom tylko zdrowe posiłki, zapewniać im wciąż nowe bodźce i bawić się na każde ich zawołanie.
Zalety samodzielnej zabawy
Okazuje się jednak, że dzieci nie potrzebują nieustannej uwagi i stymulacji ze strony rodziców. Co więcej, jak przekonują eksperci, samodzielna zabawa jest dobra nie tylko dla ich emocjonalnego, ale też intelektualnego rozwoju.
"Kiedy dzieci mogą bawić się same, muszą ćwiczyć, jak podejmować decyzje oraz szukać takich zajęć, które je interesują, co uczy je samodzielności. To rozwija je nie tylko społecznie, ale też emocjonalnie" - mówi dr Hayley Van Zwanenberg, psychiatra dziecięcy.
Jakie jeszcze korzyści niesie ze sobą samodzielna zabawa? Uczy je czuć się komfortowo samym ze sobą i cieszyć się własnym towarzystwem. Zabawa solo może również pomóc w skupieniu uwagi i poprawie koncentracji dziecka.
Pobudza też jego kreatywność, ponieważ to dziecko jest odpowiedzialne za to, według jakich zasad odbywa się i dokąd zmierza wymyślona przez niego zabawa. Może być również formą medytacji i uważności dla dzieci, jeśli porównamy np. budowanie w skupieniu konstrukcji z klocków, a bieganie z innymi dziećmi za piłką na zewnątrz.
Oczywiście, jak we wszystkim równowaga jest kluczem do szczęścia, ale nie zapominajmy, że samodzielna zabawa jest równie ważna jak ta z innymi dziećmi czy rodzicami.
Pozostaje pytanie – jak przekonać lub zachęcić dziecko do samodzielnej zabawy? Oto 5 sprawdzonych strategii:
1. Zrób to stopniowo. Jeśli twoje dziecko było do tej pory przyzwyczajone, że zawsze się z nim bawisz, nie możesz z dnia na dzień przestać tego robić. Zachęcaj je jednak do większej samodzielności.
Rozpocznij zabawę (pomóż dziecku ustawić ludziki lub przygotuj domek), a następnie podsuń tylko pomysł na zabawę i… zostaw dziecko samo. Zobaczysz, że bardzo szybko puści wodze swojej wyobraźni.
2. Nie "blokuj” jego zabawy. Może się okazać, że dziecko chętnie bawi się samo, ale używa do tego różnych przedmiotów czy akcesoriów domowego użytku lub znalezisk z dworu. Nie złość się, gdy do zabawy chce wykorzystać garnek, drewnianą łopatkę lub przyniesiony z dworu kijek. Jeśli posprzątanie razem z nim bałaganu to jedyna "cena” za samodzielną jego zabawę, to warto!
3. Obok siebie, ale osobno. Być może dziecko będzie chciało być w pobliżu ciebie, nawet wtedy, gdy będzie bawiło się samodzielnie. Pozwól mu na to i nie odsyłaj do jego pokoju, zwłaszcza że, gdy dopiero uczy się samodzielnej zabawy, może odczuwać lęk przed separacją.
Jeśli brakuje mu pomysłu na zabawę, możesz zaproponować mu, by naśladowało ciebie – bawiło się np. "w gotowanie”, "w opiekę nad misiami/lalkami”, "sklep i zakupy”, "czytanie”.
4. Okaż swoje zainteresowanie. Nie musisz angażować się w zabawę, ale jeśli widzisz, że tego potrzebuje, powiedz, że chętnie usiądziesz obok i popatrzysz jak się bawi. W ten sposób dasz mu do zrozumienia, że chcesz być z nim, ale niekoniecznie uczestniczyć w tym, co robi.
5. Chwal dziecko, gdy bawi się samo. Zauważ, jakie ma fajne pomysły, jakie jest samodzielne, jak świetnie sobie radzi z podejmowaniem decyzji. Chodzi o to, by zabawa solo nie kojarzyła się dziecku z karą czy brakiem uwagi rodziców, a była dla niego źródłem radości.