Siedziałam na tarasie u znajomej, piłyśmy kawę, jej blisko sześcioletnia córka miała "popołudniową drzemkę". Dziewczynka wstała, przyszła do nas. - Wyspałaś się niunia? - zapytała mama. - To ściągnij pieluchę. Zatkało mnie. 6-latka w pieluszce?
Reklama.
Reklama.
Kiedy zaczynamy trening czystości, uzbrójmy się w cierpliwość. Dziecko potrzebuje czasu, aby zrozumieć, czego od niego oczekujemy.
Jeśli decydujemy, że "już czas", to nie zakładamy pieluchy na noc, do auta czy na spacer. To tylko miesza dzieciom w głowie.
Jeśli chcesz, żeby proces przebiegł sprawnie, zobacz, co o pożegnaniu z pieluchą mówi psycholog.
Odpieluchowane? Tak (trochę)
Mówi się, że dziecko jest gotowe na to, żeby pozbyć się pieluchy między 18 a 24 miesiącem życia. O co więc chodzi z sześciolatką śpiącą w pieluszce? Jak się okazuje, to wcale nie takie rzadkie zjawisko. Wielu rodziców upiera się, że dziecko jest już odpieluchwane w wieku dwóch lat. A mimo to na noc zakładają pieluszkę, albo na spacer i podróż, i jeszcze na imieniny do cioci, bo się zabawi, zajmie i zapomni...
Tylko czy można odpieluchować dziecko trochę? Czy możemy oczekiwać od dwulatka, że jak mu się zachce siku, to sprawdzi, czy ma pieluszkę i na podstawie wnikliwej analizy sytuacji zdecyduje, czy sikać w majtki czy biec do toalety? Nie da się odpieluchować trochę, nauczyć wiązać buty trochę czy umieć tak trochę tabliczkę mnożenia.
Albo - albo. Zakładając dziecku, które uczy się korzystać z toalety pieluchę na "specjalne okazje", zwyczajnie mieszamy mu w głowie. Słyszę ten syk niezadowolenia. Wiem, że wiele mam tak robi. Moje koleżanki tak robiły i kiedy pytałam dlaczego, zwykle odpowiedź brzmiała "żeby nie zasikał łóżka". Są inne rozwiązania, które aż tak bardzo w dziecięcej głowie nie mieszają.
Kończy się paczka - nie kupuj
Pieluchy ostatnio mocno zdrożały, więc jeśli zastanawiałaś się, czy już czas z nich zrezygnować, to być może będziesz mieć teraz większą motywację. Przechodziliśmy przez odpieluchowywanie dziecka trzykrotnie. Zawsze rezygnując z pieluch całkowicie.
Jedno z dzieci uczyło się korzystać z nocnika zimą, dwoje pozostałych wiosną. Nadal chodziliśmy na spacery, wyjeżdżaliśmy (również komunikacją), nie wyrzuciliśmy żadnego materaca, działaliśmy zawsze na czuja. Żadna z tych akcji nie trwała dłużej niż miesiąc. Wypadki? Pojedyncze, nic, co zapadłoby nam szczególnie w pamięć.
Warto zabezpieczyć materac, wkładając pod prześcieradło podkład do przewijania, w razie czego powleczesz nową pościel, zmienisz piżamkę i już. Na spacer i w podróż zabierałam przenośny jednorazowy nocnik i komplet ubrań. Maluchy szybko uczą się, że zawsze trzeba wołać. Pamiętam, jak pierwszej nocy bez pieluchy średni syn obudził mnie, żeby zapalić mu światło w łazience. Miał półtora roku.
On akurat chyba nigdy nie zmoczył łóżka, a przynajmniej nie pamiętam, żeby tak się stało. Jeden z chłopców zasikał kilka tych podkładów, ale szybko nauczył się, że nie ma pieluchy i wołać trzeba. Ich rówieśnikom, którzy spali w pieluchach, zeszło dłużej. Rekordzista w naszym otoczeniu - 8-latek nadal śpi w pieluszce, bo materaca szkoda.
Zdaniem psychologa
O to, jak takie "pojawiam się i znikam" pieluchy działa na dziecko, zapytałam psycholog dziecięcą Magdalenę Kietlińską. - Odpieluchowujemy dziecko na raz, tzn. jak już ściągamy pieluchę, to ściągamy. Nie ma zakładania jej na spacer, na noc, do samochodu itp. Ponieważ robimy dziecku mętlik w głowie i sami sobie przedłużamy proces odpieluchowania - mówi ekspertka.
Psycholożka podkreśla, że pożegnanie z pieluchą to dla dziecka stres i wielka zmiana. Tu podobnie jak w innych ważnych momentach, staramy się, żeby nie nakładały się na siebie inne duże zmiany. - Wybierzmy rozsądnie czas, kiedy uczymy dziecko korzystania z toalety. Jeśli właśnie się przeprowadzamy, dziecko zaczyna przedszkole, ma się urodzić młodsze rodzeństwo - to nie jest dobry czas.
Zdaniem psycholożki, większość porażek związanych z pożegnaniem pieluszki wynika z rodzicielskiej niecierpliwości. - Dziecko musi mieć czas, spokój, a rodzic musi pamiętać, że nauka to proces. Często słyszę, że już od tygodnia rodzic próbuje odpieluchować dziecko i 10 z 15 razy maluch moczy ubranie. Ma prawo, bo się uczy - wyjaśnia Magdalena Kietlińska.
Psycholożka zauważa, że kolejnym często popełnianym błędem jest zawstydzanie dziecka.
- Nie może być tak, ze dwulatek załatwia się w majtki, a rodzic go karci. Maluch potrzebuje czasu, aby zrozumieć, na czym polega korzystanie z nocnika.
Zdaniem ekspertki nie da się nauczyć malucha korzystania z toalety, jeśli będziemy dziecko przytrzymywać na niej na siłę. - Rodzice czasem po wypiciu przez dziecko szklanki wody czy soku, od razu sadzają je na nocnik i nie pozwalają wstać, póki dziecko "nie zrobi". To błąd, bo dziecko czuje, że siedzi za karę, frustruje się i korzystania z toalety będzie unikać.
Obserwujmy dziecko, z pewnością dostrzeżemy, kiedy zacznie się kręcić i wtedy zaproponujmy, żeby załatwiło potrzebę. - Ciągłe pytanie, "a może siku" też odradzam, jak i korzystanie z toalety w czasie oglądania bajki. Dziecko musi być świadome, co się dzieje, aby nauczyło się rozpoznawać potrzeby - dodaje psycholog.
- Dajmy czas sobie i dziecku, ale przede wszystkim, jak odpieluchowujemy, to całkiem. Zapewniam, wtedy pójdzie łatwiej - dodaje Magdalena Kietlińska.