Każda matka jest zmęczona, bo nie umie wyłączyć mózgu i odpoczywać. Oto 5 trików na skuteczny odpoczynek i zniwelowanie stresu, kiedy wieczorem dzieci usną. Dzięki nim zapomnisz o wieczornych wyrzutach sumienia, gorączkowym planowaniu następnego dnia i gonitwie myśli, gdy tylko przyłożysz głowę do poduszki.
Bycie mamą to ten szczególny stan, gdy wiecznie jesteś zmęczona i niewyspana, ale nie masz czasu na odpoczywanie. Gdy już wysupłasz chwilę bez dzieci czy pracy, trzeba złożyć akurat pranie, włożyć garnki do zmywarki albo naszykować dziecku do przedszkola przebranie.
To wszystko składa się na to, że matki nie odpoczywają – bo nie mają czasu, ale także nie potrafią tego robić. Tak, to prawda. Matki nie umieją odpoczywać, dlatego, że nie mamy takiego magicznego guziczka z napisem "Wyłącz mózg". Zamiast wykonywać wszystkie matczyne obowiązki i nadganiać to, co trzeba zrobić, musisz nauczyć się odpoczywać.
Trzeba stawiać na siebie i odpoczynek, bo w którymś momencie ze zmęczenia dopadnie cię brak cierpliwości i frustracja, a to słabi partnerzy w rodzicielstwie. Jeśli tak jak wiele mam kładziesz się wieczorem do łóżka, ledwo widząc na oczy, a po położeniu włącza się karuzela goniących myśli, wyrzutów sumienia i planowania, czas wziąć na tapetę "plan odpoczynek".
Na odpoczynek nie musisz sobie też zasłużyć, to ważne, by podjąć go w jakimś, choćby znikomym, stopniu codziennie, nawet przez 10-15 minut. Oto 5 trików na odpoczywanie, gdy jesteś mamą i nie umiesz wyłączyć martwienia się i myślenia o tym, co trzeba zrobić "na wczoraj" do przedszkola:
W ciągu dnia jesteś w pracy, rano i po południu gonisz z firmy do szkoły czy przedszkola po dzieci. Potem w domu obiad czy kolacja, trochę zabaw z dziećmi, może jakiś film czy kawałek bajki. Gdy dzieci usną, jedyne, o czym marzysz to poduszka i ciepła kołderka.
A spróbuj, zamiast kołderki wziąć poduszkę i matę, i zrobić choćby krótką, kilkunastominutową lekcję jogi, która odciąży twój kręgosłup, pomoże ci zapanować nad oddechem i ukoi zmęczoną i przeciążoną głowę. Są takie rodzaje jogi, które mają prowadzić do rozgrzania i rozciągnięcia, a inne skupiają się na wyciszeniu i relaksie.
Nauka oddychania i wyrzut endorfin po praktyce sprawią, że joga może stać się jednym z twoich ulubionych sposobów na odpoczynek sam na sam.
Medytacyjnych sekwencji na ukojenie nerwów i wyciszenie jest na samym YouTubie do wyboru, do koloru. Ja często po dniu gonitwy z dziećmi, pracą i domowymi obowiązkami, wybieram takie medytacje, które pozwolą wyciszyć myśli, pomagają "wyłączyć mózg" i uczą skupienia i wdzięczności za każdy kolejny dzień.
W wielu przypadkach włączam praktykę medytacyjną już po wykąpaniu się, gdy kieruję kroki do pościelonego łóżka. Taka medytacja pomaga usnąć bez niepotrzebnych wyrzutów sumienia czy gonitwy myśli, włącza za to codziennie wdzięczność za to, co mamy w życiu.
Jeśli masz psa, to i tak zapewne potrzebuje jeszcze wieczorem wyjścia na spacer, więc wykorzystaj okazję. Jeśli nie macie czworonoga, musisz bardziej polegać na swojej silnej woli. Czasem po ciężkim dniu warto zmusić się do wyjścia i spokojnego świadomego zaczerpnięcia świeżego powietrza.
Niech to nie będzie dreptanie przed 20 minut po chodnikach wzdłuż zatłoczonych ulic – wybierz miejsce, gdzie jest cisza i spokój, a najlepiej także jakaś roślinność lub woda. To elementy przyrody, gdy skupimy na nich świadomie wzrok, uspokajają, wyciszają i sprawiają, że znika zmęczenie przebodźcowaniem np. co całym dniu pracy przy komputerze.
Nie trzeba mieć talentu malarskiego, by wykorzystywać artykuły plastyczne do odpoczynku. Kup sobie paczkę ładnych kredek i kolorowankę dla dorosłych, zestaw do malowania obrazów po numerkach albo inne artykuły papiernicze, które przeznaczone są do jakiegoś rękodzieła.
Może w twoim przypadku bardziej się sprawdzi plastelina, a może zechcesz wrócić sentymentalnie do szkoły i zapleść z muliny bransoletkę. Każdy z tych sposobów pozwala skupić myśli na jednej czynności, zapomina się w skupieniu o tzw. bożym świecie i naprawdę można odpocząć od tych wszystkich natrętnych myśli o tym, co pani od plastyki kazała dziecku na jutro do szkoły przynieść…
Wiosną, latem i jesienią najlepszy będzie park albo alejka pełna krzewów. Zimą, gdy nie ma liści na drzewach, można wybrać miejsce z wodą – rzekę, jezioro, staw. Nie musi to być długi spacer, świadome bycie można zastosować, wychodząc na balkon albo przed własny dom.
Ważne jest, by to, na co będziemy patrzeć, było ładne i sprawiało, że będziemy się czuć dobrze. Spróbuj skupić wzrok na drzewie koło tarasu albo na kwietniku koło bloku. Przyjrzyj się roślinom, zastanów się, która chmura na niebie coś przypomina albo weź ze sobą kawę i rozsmakuj się w każdym kolejnym łyku, oddychając głęboko.
Nawet 10 minut takiego świadomego oderwania myśli od codziennych spraw sprawi, że położysz się do łóżka z lżejszą głową.