Fot. 123rf.com / evgenyatamanenko
Reklama.
Tak, tak, dobrze przeczytaliście. Bo choć zima to oczywiście nie sezon na truskawki czy wiśnie, to kto powiedział, że nie można sięgnąć po te, zamknięte w słoiczkach? Dżemy, konfitury czy powidła to nic innego, jak słodkie letnie wspomnienia, do których dostęp mamy o każdej porze roku.
Jeśli więc chcecie, choć na chwilę przeteleportować się całą rodziną w cieplejsze klimaty, skorzystajcie z naszych propozycji na owocowe słodkości. Zanim jednak przydzielicie zadania waszym małym pomocnikom, sprawdźcie dokładnie, co wchodzi w skład dżemu czy konfitury, które zamierzacie wykorzystać.
Owocowe przetwory to (subiektywnie) najlepsza i (obiektywnie) najprostsza rzecz pod słońcem. Wystarczy góra owoców, masa czasu, odrobina cukru i gotowe. Skąd w takim razie w składach wielu produktów dżemopodobnych tyle konserwantów?
Odpowiedź znamy wszyscy, niemniej jednak na sklepowych półkach znajdziemy z powodzeniem produkty takie jak te, sygnowane logo marki Herbapol. Zarówno dżemy, jak i konfitury ich wyrobu są pozbawione niepotrzebnych dodatków takich jak guma guar. Z kolei powidła, jak na tego typu przysmak przystało, składają się jedynie ze śliwek i cukru.
Zabierając się więc do “produkcji” słodkich przysmaków, pamiętajmy, aby wykorzystywać produkty możliwie jak najlepszej jakości. Wspólne przygotowania warto więc zacząć od krótkiego szkolenia: sprawdźcie razem z dziećmi, co powinno znaleźć się na etykiecie dobrego dżemu, a co nie.
Uzbrojeni w tę niezbędną wiedzę możecie rozpocząć kuchenne prace. Zaczynajmy!

Kanapki jak malowane

Zwykła kanapka z dżemem być może nie sprawi, że dzieciakom zaświecą się oczy, ale już kanapki w kształcie choinek czy gwiazdek, udekorowane różnokolorowymi dżemami mają tę moc.
Do wykonania “malowanych” kanapek możecie wykorzystać dowolne pieczywo, ale najlepiej sprawdzi się jednak domowy chleb tostowy. Im bardziej miękkie chlebowe “ciasto”, tym łatwiej dzieci z wykroją foremkami świąteczne motywy.
Kiedy będziecie już dysponować dostateczną liczbą chlebowych bałwanków, gwiazdek oraz czy mikołajowych czapek, nadejdzie pora na dekorowanie. Za “farbki” posłużą nam dżemy Herbapol: agrestowy, truskawkowy i z owoców leśnych.
Technika ozdabiania dowolna: możecie rozsmarować “zieloną” bazę na kanapce i nanosić łyżeczką czerwone i bordowe kropki, możecie też naprzemiennie “kolorować” kromki w paski — wszystko zależy od waszej inwencji.
logo

Babeczki z niespodzianką

Muffinki są wprost stworzone dla dzieci — i nie chodzi tu tylko o to, jak chętnie są przez nie zjadane. Ich przygotowanie wymaga sporo przesypywania, odmierzania i mieszania, a w tym maluchy są mistrzami.
Przepis bazowy znajdziecie tutaj. Kwestia nadzienia pozostaje natomiast otwarta. Do dyspozycji macie cały arsenał dżemów Herbapol. Babeczki będą smakować wybornie zarówno z wiśniowym, jak i porzeczkowym czy truskawkowym dżemem.
Spróbujcie jednak zamieszać jeszcze bardziej: świetnym połączeniem jest masło orzechowe i dżem malinowy. Dodajcie po pół łyżeczki jednego i drugiego i sprawdźcie, jak smakują. Innym świetnym, choć może bardziej “dorosłym” połączeniem są powidła węgierkowe z kakao i cynamonem — takie połaczenie znajdziecie w ofercie marki Herbapol. Warto spróbować — może maluchom też posmakuje?

Dżemowe bombki

Nadziewane czekoladki własnego wyrobu zawsze robią wrażenie — tym bardziej, jeśli ich twórcą będzie nasz mały szef kuchni. Wykonanie czekoladowych przysmaków jest bardzo proste.
Jedyna trudność jest właściwie sprzętowa: potrzebujecie silikonowych form do czekoladek. W tej roli sprawdzą się też foremki do lodu — pod warunkiem, że są niewielkich rozmiarów.
Aby zmienić czekoladową tabliczkę w małe czekoladowe “bombki”, trzeba rozpuścić ją w misce umieszczonej nad garnkiem z gotującą się wodą lub w mikrofalówce. Ten etap mogą wziąć na siebie rodzice, maluchy zajmą się kolejnym, czy smarowaniem foremek roztopioną czekoladą.
Tak przygotowane foremki wkładamy do lodówki do stężenia, a po wyjęciu napełniamy ulubionym dżemem Herbapol. Górę zalewamy kolejną porcją roztopionej czekolady. Kiedy czekoladki stężeją, są gotowe. Może znajdziecie nawet sposób, aby takie “bombki” zawiesić na choince?

Artykuł powstał we współpracy z marką Herbapol.