Według ekspertów do siadania na nocnik nie powinno się dziecka zmuszać, ono musi samo do tego dojrzeć.
Kiedyś w wielu placówkach przedszkolnych praktykowano równoczesne siedzenie na nocnikach całej grupy, bo tak paniom nauczycielkom było wygodniej.
Co z tego, że "czasy się zmieniły", jeśli takie zachowania nadal są spotykane w wielu żłobkach i przedszkolach?
Znana w mediach "Superniania" w weekend na swoim koncie na Facebooku opublikowała post z czarno-białym zdjęciem, na którym dzieci w rządku
siedzą w przedszkolu czy żłobku na nocnikach, a pani opiekunka czyta im bajkę. We wpisie psycholożka opisała wspomnienie, dotyczące pobytu jej syna w żłobku, do którego dziecko uczęszczało.
Na nocnikach w równym rządku…
Otóż gdy syn Zawadzkiej chodził do żłobka, przyjęta była praktyka, że wszystkie dzieci w tym samym czasie sadzano na nocnikach, bo tak było najwygodniej dla pań, aby "załatwić temat". Dzieci siedziały w rządku na nocnikach, tak jak dzieci na wydawałoby się
zabawnym zdjęciu, które towarzyszy facebookowej historii, i siedziały na nich do czasu, aż wszystkie dzieci nie załatwią swoich
fizjologicznych potrzeb.