Doszłam do wniosku, że nie nacieszyłam się spędzaniem całych dni z Klarą, a poza tym, te pierwsze lata jej życia, które spędzi z mamą są dosyć kluczowe dla dziecka. Zdecydowaliśmy wraz z mężem, że złożę dokumenty o
urlop wychowawczy, by do skończenia przez córeczkę trzech lat być z nią w domu. Po tym czasie mała pójdzie do przedszkola, a ja być może wrócę do pracy" – opowiada o swoich decyzjach i planach na przyszłość Ewelina.
Ewelina nie wie, czy wróci do pracy w dużej korporacji
"Mówię 'być może', bo planujemy z mężem w przyszłości rodzeństwo dla Klary, więc może do czasu jej pójścia do przedszkola, znowu będę na zwolnieniu 'ciążowym' lub już na drugim urlopie macierzyńskim, czego nie wykluczam. Na chwilę obecną uważam, że zostanie z córką w domu, było najlepszą decyzją, jaką podjęłam. Gdybym
wróciła do pracy, wciąż towarzyszyłby mi stres, który przenosi się na dziecko, Klara musiałaby pójść do żłobka albo musiałabym znaleźć dla niej nianię, na którą nie do końca mnie stać. A tak to jesteśmy razem, mogę w pełni poświęcić jej czas, uczyć ją nowych rzeczy…