Powidła śliwkowe to tak tylko dwa składniki, a ich przygotowanie jest naprawdę proste.
Sekretem idealnych powideł jest ich powolne gotowanie, a także... dobry garnek.
Babcine powidła śliwkowe są też świetne w wersji z czekoladą lub przyprawami korzennymi.
Sierpień to smak śliwek, który można zatrzymać na chłodniejsze miesiące w formie słoików w powidłami. Powidła śliwkowe od zawsze kojarzą mi się z babcią, która pod koniec wakacji zawsze w wielkim garze gotowała śliwki, by potem
obdzielić całą rodzinę słoikami powideł. Powidła śliwkowe w jej wykonaniu to najlepsze co można dodać do
naleśników, placuszków czy chałki. Kiedy raz spróbujecie powideł z tego przepisu, gwarantuję, że nigdy nie zrobicie ich już w żaden inny sposób.
Składniki potrzebne na powidła śliwkowe
Sekretem pysznych powideł są dojrzałe śliwki oraz dobrej jakości garnek do ich gotowania. Nie żartuję, duszone śliwki lubią się przypalać,
trzeba ciągle je mieszać, a świetny garnek sprawi, że nie będą przywierały. Warto również wspomnieć, że najlepsze do robienia powideł są mocno dojrzałe śliwki, które wręcz zaczynają się marszczyć – mają w sobie wtedy dużo cukru, więc nie będzie trzeba dodawać dużo cukru. Jeśli lubisz korzenne nuty, możesz dodać cynamon i goździki, bo dzięki nim uzyskasz
delikatnie piernikowy posmak – idealny na jesienne i zimowe miesiące, bo rozgrzewający. Do przygotowania powideł potrzebujesz: