Płacz jest podstawową formą komunikacji dla każdego noworodka — tak sygnalizuje on swoje potrzeby i komunikuje się z otoczeniem. Gdy jednak płacz malucha jest częsty i nieustępliwy, zaczynasz zastanawiać się, czy "taki jego urok", czy twojemu dziecku naprawdę coś dolega. Lekarz Monika Działowska wyjaśnia, jak odróżnić płacz towarzyszący zwykłej kolce od objawu, który powinien nas zaniepokoić.
Sprawdź, jakie objawy powinny zwrócić twoją uwagę.
Lekarz Monika Działowska tłumaczy, jak odróżnić kolkę od wgłobienia jelit, zapalenia ucha czy objawów innych chorób.
Kiedy płacz niemowlaka powinien nas zaniepokoić?
W pierwszych tygodniach życia dziecka wiele objawów przypisujemy pojawiającej się często u niemowlaków kolce. Bagatelizując objawy i zakładając z góry, ze nasze dziecko po prostu ma kolkę, możemy nie dostrzec innych chorób. Jak więc odróżnić płacz towarzyszący kolce od takiego, który jest sygnałem poważniejszego stanu?
Monika Działowska, autorka bloga Pediatra na Zdrowie, podkreśla, że by rozpoznać, co dolega płaczącemu dziecku, musimy spojrzeć na jego ogólny stan i szukać innych objawów.
Oczywiście najważniejsze jest, by podstawowe potrzeby niemowlaka zostały zaspokojone. Gdy mamy pewność, że dziecko jest przewinięte, wyspane i najedzone, a mimo tego płacz nie ustaje, powinniśmy wsłuchać się w to, jak on brzmi.
– Jeśli nasze dziecko jest po prostu dzieckiem, które dużo płacze, ale prawidłowo się rozwija, dobrze przybiera na wadze, te objawy bólowe szybko mijają np. po oddaniu stolca, to widzimy, że płacz był objawem jakiegoś krótkotrwałego bólu, który minął, ale my podejrzewamy, co to mogło być – wyjaśnia autorka bloga Pediatra na Zdrowie.
– Jeśli dziecko oddało stolec i gazy, wymasowałyśmy mu brzuszek, a jest to kolejny dzień, kiedy maluch płacze, to możemy podejrzewać, że powody są inne niż zwykła kolka– dodaje lekarz Monika Działowska.
Musimy także zwrócić uwagę na to, czy dziecko chętnie je, czy jego skóra nie zmieniła koloru na żółtawy czy siny, czy nie ma gorączki.
Jak odróżnić objawy kolki od innych chorób?
Do objawów kolki zaliczyć możemy: częsty płacz późnym popołudniem lub wieczorem (często po karmieniu), twardy brzuszek, przyciąganie nóg do brzuszka, zaciskanie rączek w piąstki czy gazy.
Jednak niektóre objawy, które na pierwszy rzut oka wskazują na kolkę, mogą być znakiem innego problemu.
– Na przykład twardy brzuszek może być objawem wgłobienia jelit. Jest to jednostka chorobowa, gdy jedno jelito wsuwa się w drugie. To dosyć charakterystyczny, łatwy do rozpoznania stan, któremu towarzyszy płacz napadowy. Dziecko zaczyna bardzo mocno płakać i po pewnym czasie ból ustępuje – jelita wysuwają się z siebie, ale za kilka godzin dolegliwość pojawia się znowu – wyjaśnia lekarz Monika Działowska.
– To dla dziecka wielki ból i możemy to rozpoznać po nagłym napadzie intensywnego płaczu, a później chwilowej przerwie. Mamy zazwyczaj potrafią poznać, że to nie jest taki typowy, umiarkowany płacz, który towarzyszy kolce – wyjaśnia lekarka.
Co ważne, dolegliwość wgłobionych jelit może pojawiać się u dzieci w pierwszych tygodniach życia, czyli właśnie wtedy, gdy spodziewamy się zwykłej kolki.
– Kolkę możemy także rozpoznać po tym, że pojawia się wieczorami, płacz jej towarzyszący jest zawsze podobny. Ustępuje po masażu, oddaniu stolca, gazu, podaniu prostych leków jak symetykon. Jeśli to wszystko pomaga, spodziewamy się, że to była zwykła kolka – wyjaśnia Pediatra na Zdrowie.
Lekarka dodaje, że kolki mają prawo być częste i trwać długo, nawet 3 miesiące. Jeśli mama ma pewność, że to zwykła kolka, bo dziecko poza tym nie ma objawów, to wizyta u lekarza nie jest niezbędna.
– Kolki można podzielić jednak na takie, na które pomagają leki i masaż, i te, które są spowodowane problemami pokarmowymi, alergiami, nietolerancją laktozy. Jeśli wtedy udamy się do lekarza, ten pomoże nam rozpoznać problem i prosta interwencja (np. podanie leku stosowanego w nietolerancji laktozy) pomoże zmniejszyć dolegliwości maluszka – wyjaśnia lekarz Monika Działowska.
Jeśli wtedy zainterweniujemy i zlikwidujemy nabiał z diety matki karmiącej, to bóle, przypominające kolkę z powodu gazów, ustąpią — wyjaśnia lekarz Monika Działowska.
Nagły płacz i ból brzucha — zapalenie ucha?
Nagły płacz niemowlaka może być też spowodowany zapaleniem ucha. Jak go rozpoznać?
– Możemy zaobserwować, że dziecko próbuje się łapać w okolicach ucha, pociera głową o poduszkę, przy okazji ma katar, bo ten zazwyczaj pojawia się przed bólem ucha. Płacz może być także spowodowany bólem brzucha, który jest z kolei objawem zapalenia ucha. Jest to tzw. zespół ucho-brzucho. Pamiętajmy więc, że nie wszystko, co objawia się płaczem, jest niemowlęcą kolką — dodaje lekarz Monika Działowska.
Kluczem w rozpoznaniu, co dolega naszemu dziecku, jest więc jego ogólna obserwacja, szukanie innych objawów, które mogą wykluczyć kolkę i naprowadzić nas na to, co czuje nasz maluch. Obserwowanie tego, czy ma apetyt, gorączkę, jaki kolor ma jego skóra czy jaki jest poziom napięcia mięśniowego.
Jeśli płacz jest nagły, przeciągły do zanoszenia się lub występuje nagle i szybko się kończy, powinniśmy udać się z dzieckiem do lekarza, by wskazał nam, gdzie leży problem.