Będą najbogatszymi ludźmi na świecie, żyjącymi najdłużej w małych rodzinach. Takie pokolenie wychowują millenialsi. Jeszcze jakiś czas temu pisało się tylko o nich, bo uchodzili za istotnie odmiennych od poprzednich generacji. Jednak dzieci pokolenia Y, czyli pokolenie alfa, wydają się grupą jeszcze bardziej fascynującą. Kim są osoby z gen alpha i jakie są ich cechy charakterystyczne?
Pokolenie alfa (ang. Generation Alpha / Gen Alpha) to kolejne demograficzne pojęcie, określające grupę ludzi urodzonych po 2010 roku, ale najprawdopodobniej do 2025 roku. Do wcześniejszych generacji zaliczamy m.in. Baby Boomers (1946-1964), X (1965-1980), Y (1981-1996), Z (1997-2012). Pokolenie A to grupa, która w całości urodziła się w XXI wieku, a fakt ten nie jest bez znaczenia.
Gen alpha to dzieci przyszłości. Istotnie różnią się od wcześniejszych pokoleń, gdyż urodziły się i żyją w zupełnie innym świecie. Co więcej, podejście ich rodziców do wychowania jest inne niż dawniej. Dzieci alfa, mimo że są dziećmi, nierzadko są zapracowane i mają napięte grafiki z powodu nacisku na dobre wyniki w szkole i rozwój hobby.
Przedstawiciele pokolenia A mają dopiero najwyżej 10 lat, dlatego ich cechy i charakterystyka bazują na obserwacjach, prognozach i analizie poprzednich generacji.
Cechy pokolenia alfa
Cechy generacji alfa urodzonej po 2010 roku są silnie związane z technologią. Będą to osoby najbardziej wykształcone. Grupa tych ludzi jest dobrze obyta z komputerami, tabletami i smartfonami. Doskonale porusza się w sieci, korzystają z różnych portali społecznościowych i charakteryzuje ich to, że nie znoszą nudy. Można by powiedzieć, że wszyscy korzystamy z technologii i mediów, ale pokolenie A jest w tym ekspertem.
Nic dziwnego, skoro pierwszego smartfona dostają średnio w wieku 10 lat, ale wielu z nich wcześniej. Część rodziców taki prezent sprawia już 7-latkom. Ich naturalnym sposobem poruszania się w internecie jest wyszukiwanie głosowe. Mówi się, że alfa szybciej zmienia aplikacje i strony internetowe, niż millenialsi skakali po kanałach telewizyjnych.
W związku z tym w przyszłości będą charakteryzować się silnym self-trackingiem. Kontrolowaniem życia za pomocą różnych urządzeń i aplikacji. W ten sposób regularnie będą mierzyć jakości snu, intensywność aktywności fizycznej, stan zdrowia, poziomu tętna, a nawet zawartości lodówki. Już dziś 10-latkowie mają na nadgarstkach opaski fitness.
Taka kontrola w przyszłości rzeczywiście może im się przydać, bo kolejną cechą pokolenia alfa jest ograniczenie aktywności fizycznej i narażenie na coraz gorszą jakość produktów spożywczych i nawyk do spożywania żywności przetworzonej.
Pokolenie alfa a zdrowie
Przetworzona żywność, brak ruchu i całodniowe wpatrywanie się w ekran mają oczywiście swoje konsekwencje. Pokolenie alfa może w przyszłości silniej odczuwać różne dolegliwości zdrowotne np.:
— Krótkowzroczność
— Otyłość
— Niedobory witamin i minerałów
— Problemy ze snem
— Problemy behawioralne
— Zaburzenia rozwoju języka.
Niemniej Mark McCrindle'a twórca pojęcia pokolenie alfa prognozuje również, że urodzeni po 2010 roku będą najbogatsi na świecie, żyjący najdłużej w najmniej licznych rodzinach.
Pokolenie alfa a millenialsi — różnice
Pokolenie alfa to najczęściej maluchy wychowane przez millenialsów lub późne pokolenie X. Różnice między millenialsami a generacją A potrafią być duże. Wiele dzieci urodzonych po 2010 roku stroni od sportu. W związku z tym zmienia się ich sposób zabawy. Nie spędzają całych dni na boisku, grając w piłkę, czy jeżdżąc na rowerze. Aprobują ich oczywiście komputer i internet, ale także zabawki. Jednak zwykłe lalki i samochody mogą okazać się niewystarczające.
Zabawki, które zainteresują pokolenie alfa, powinny być interaktywne. Nic dziwnego, że współczesne misie, globusy i auta mówią oraz posiadają wiele przycisków. Co więcej, są wyposażone również w kompatybilne aplikacje, które można ściągnąć na telefon. Więc teoretycznie, najlepsze zabawki to te, którymi można się bawić przy pomocy smartfona.
O ile dla millenialsów za kluczowe wydarzenie światowe uważa się atak na World Trade Center, dla pokolenia Z globalny kryzys finansowy z 2008 roku, to dla generacji alfa przed 2020 rokiem za takowe uznawano wybór Trumpa i Brexit, jednak obecnie można się spodziewać, że ostatecznie będzie to epidemia koronawirusa.
Izolacja, edukacja zdalna, dystans społeczny, ograniczenie kontaktu fizycznego ze znajomymi istotnie wpłynie na współczesnych kilkulatków z pokolenia alfa. Przede wszystkim przez trend spędzania większości czasu w domu, gdyż na zewnątrz panuje wirus, mają oni możliwość jeszcze większego zgłębiania tajników technologii i mediów społecznościowych.
Niemniej to dla nich także ogromne zagrożenie, ponieważ w sieci czai się wiele niebezpieczeństw. Mimo że generacja A można rzec, jest technologicznym native speakerem, to umiejętność wykorzystywania kompetencji cyfrowych jest słaba, bo według National Literacy Trust nie 98 proc. dzieci nie potrafi rozpoznać fake newsa. Co więcej, w sieci czyha na nich wielu pedofilii, hazard online i uzależnienie od gier. Dlatego by nie stracić pokolenia alfa, trzeba z nim rozmawiać o bezpieczeństwie i rozsądku w sieci, a w Polsce robi to jedynie 45 proc. rodziców.