Całkiem naga dziewczynka robiła z mamą zakupy w supermarkecie
Całkiem naga dziewczynka robiła z mamą zakupy w supermarkecie Fot. Screen z Facebooka

REKLAMA
Nie, to nie jest żadna ściema. Ta dziewczynka naprawdę była całkiem naga podczas gdy jej mama spokojnie robiła zakupy. Zdjęcie wywołało nie małą burzę, co chyba nikogo nie dziwi. O ile nagie pośladki 3-miesięcznego bobasa nie wzbudziłyby sensacji, o tyle widok kilkulatki spacerującej w miejscu publicznym, i nie jest to plaża – w tym wypadku niektórzy mają większą tolerancję na nagość maluchów - budzi kontrowersje.
Portale na całym świecie poinformowały o tym niecodziennym wydarzeniu jakie miało miejsce w Chinach. Na portalu Weibo, który jest tam odpowiednikiem facebooka, ktoś upublicznił owe zdjęcie. Można przypuszczać, że osoba przez którą zostało ono zrobione, była zwykłym klientem sklepu. Nic nie wiemy o matce, nic nie wiemy o tej dziewczynce. Jednak ich zdjęcie natychmiast zostało przechwycone. O tej dość niezrozumiałej dla wielu sytuacji, napisano również w dailymail.co.uk. nie trzeba było długo czekać na komentarze:
Komentarze internautów
z dailymail.co.uk

„Matka powinna się wstydzić”.

„Straszny rodzic”.

„Matka powinna być natychmiastowo zbadana pod kątem choroby psychicznej”.

„To chore”.

„Oczywiste jest to, że ta kobieta musiała mieć bardzo poważne powody, przez które jej córka była nago na zakupach, albo jest ona całkowicie obłąkana.”

“Nie ma różnicy, czy dziecko jest nagie w sklepie czy na plaży. Nie zgadzam się z innymi, że na plaży to jest ok.”

„Czy ktoś może pomyślał, że dziecko może być autystyczne? Ludzie, którzy mają autystyczne dzieci wiedzą, że jeśli to dziecko chce być nagie, nie ma siły na tej planecie która by włożyła na nie ciuchy bo trzeba iść do sklepu.”

Co się mogło wydarzyć? Czy faktycznie jest możliwe, żeby był to efekt choroby dziewczynki, czy może mała się pobrudziła, zalała, zwymiotowała, cokolwiek i mama uznała, że lepiej jej będzie nago, niż w mokrych, czy śmierdzących rzeczach? Można też przypuszczać, że w foliowej torbie, którą trzyma matka, jest właśnie brudne ubranie dziewczynki. Ale czy to ją tłumaczy?
Ona jest odpowiedzialna za swoje dziecko, ona powinna być tą osobą, która zapewnia mu poczucie bezpieczeństwa. Głupota? Niefrasobliwość? Czy niekiedy nie widzimy podobnych przypadków na plaży? Kiedy to rodzice nie zauważają, że ich dzieci są już całkiem duże i zwyczajnie nie wypada, A do tego ich zagość może zainteresować tych, o których wolelibyśmy nigdy nie słyszeć.
Jasne, sama nagość nie jest niczym złym i ważne, żeby dziecko czuło się dobrze we własnym ciele, ale czym innym jest bieganie na golasa po własnym ogródku, a czym innym jest plaża albo, o zgrozo, supermarket.