Wpuszczanie kropli do oczu to nic przyjemnego. Jednak kiedy zabieg ten musimy wykonać dziecku, rzecz staje się prawie niewykonalna. Tu trzeba mieć naprawdę dobry pomysł albo jakąś czekoladę w zanadrzu, albo... morze cierpliwości. Można to jednak zrobić łatwo, szybko i bezboleśnie.
Reklama.
Reklama.
Gdy ostatnio moje dziecko zachorowało na zapalenie spojówek i lekarz zalecił krople do oczu, dreszcz grozy przeszedł mnie już w gabinecie. "No to się będzie działo. Już to sobie wyobrażam", pomyślałam. Dobrze wiem, jak wygląda zakraplanie oczu dzieciom, przerabiałam to kilka razy...
By wpuścić dziecku krople do oczu, potrzeba nie lada sprytu
Małego dziecka – przynajmniej żadnego z moich – za żadne skarby nie dało się namówić na polubowne rozwiązanie tej sprawy. Co nieco mogłam ugrać za pomocą przekupstwa w postaci słodyczy, ale tylko tyle, że maluch nie uciekał i dał się położyć na plecach. Jednak ponieważ i tak wrzeszczał i kręcił głową na wszystkie strony, trafienie kroplą w oko graniczyło z cudem. Starsze dziecko co prawda już bardziej współpracuje, ale trudno mu utrzymać otwarte oko, kiedy zbliża się do niego ręka z ampułką. Samo się zamyka, to taki odruch.
Zakraplanie oczu to może być prosta sprawa
Jednak tym razem wpadł mi – nomen omen – w oko filmik pewnej okulistki, który zamieściła na Instagramie.
Dr Rupa K. Wong, okulistka dziecięca, wyjaśnia, jak w prosty i bezbolesny sposób zakroplić dziecku oczy.
Połóż dziecko wygodnie na plecach.
Poleć mu, żeby zamknęło oczy. Tak – może to zrobić!
Wyciśnij odpowiednią liczbę kropli w sam kącik oka, na worek spojówkowy.
Następnie dziecko może powoli otworzyć oczy, a lekarstwo samo dostanie się do środka.
Proste? Warto jeszcze dodać, że po aplikacji preparatu do worka spojówkowego powinno się lekko ucisnąć kącik oka tuż przy nosie, aby zablokować odpływ łez i kropli do nosa. Dzięki temu preparat dłużej pozostanie na powierzchni oka. Zaleca się również pomrugać intensywnie w celu lepszego rozprowadzenia kropli do oczu.