Pandemia koronawirusa COVID-19 wciąż trwa, nie należy więc tracić czujności, gdy zachorujemy kolejny raz na – wydawałoby się – drobną infekcję. Kraken, który jest najnowszym wariantem, jest bardzo zaraźliwy. Oto co na jego temat mówi specjalista chorób zakaźnych dr hab. n. med. Ernest Kuchar.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Kraken to popularna nazwa najnowszej odmiany koronawirusa, mającej być jedną z najszybciej rozprzestrzeniających się mutacji.
Ten wariant jest bardziej zaraźliwy w porównaniu do poprzednich o około 40 proc., co oznacza, że w krótkim czasie będzie dominować, wyprze pozostałe mutacje.
O nowym wariancie koronawirusa mówi specjalista chorób zakaźnych, dr hab. n. med. Ernest Kuchar, pediatra i ekspert chorób zakaźnych Grupy LUX MED.
Czy mogę czuć się bezpiecznie, jeśli jestem zaszczepiony?
Szczepionki nie gwarantują pełnej ochrony przed zarażeniem nowym wariantem. Wstępne badania wirusologów z WHO pokazują, że jest to mutacja, która najlepiej unika odporności immunologicznej, nie tylko tej uzyskanej po szczepieniu, ale także naturalnej – wytworzonej po przechorowaniu.
– Wariant Kraken niestety wyrwał się z ochrony poszczepiennej, więc osoby zaszczepione też zachorują. Dotychczasowe szczepionki będą łagodzić przebieg choroby, ale zakażeniu nie zapobiegną, warto o tym pamiętać – zaznacza dr Kuchar.
Czym Kraken wyróżnia się na tle innych mutacji?
Warto wiedzieć, że nowa mutacja nie różni się od poprzednich wariantów pod względem objawów. Kraken nie ma zatem szczególnych cech charakterystycznych. – Zakażenie będzie przypominać przeziębienie albo łagodną grypę – zauważa ekspert Grupy LUX MED.
Podstawową różnicą jest tempo rozprzestrzenia się. To jedna z najbardziej zaraźliwych odmian, która w dodatku skutecznie omija odporność nabytą przez wcześniejsze kontakty z koronawirusem. Objawy są zauważane także u osób, które są zaszczepione lub przeszły już chorobę w przeszłości. Przebieg choroby – co ważne – może być jednak łagodniejszy.
Sygnały, które powinny zaniepokoić
Objawy Krakena są bardzo podobne do wywoływanych przez wcześniejsze odmiany. Wciąż charakterystycznym sygnałem zakażenia się wirusem są zaburzenia smaku. Zaburzenia węchu występują rzadziej. Oprócz tego musimy zwracać szczególną uwagę na objawy ostrej infekcji dróg oddechowych takie jak: zatkany nos, katar, suchy lub mokry kaszel, ale też bóle gardła, gorączkę, senność, osłabienie i bóle mięśniowe.
W przypadku wyżej wymienionych objawów warto wykonać test, w kierunku zakażenia wirusem.
Jak zapobiegać zakażeniu się koronawirusem?
Nie ma w pełni skutecznego sposobu na uniknięcie zakażenia koronawirusem, jednak można podjąć szereg działań, mających zmniejszyć ryzyko zachorowania. Do takich zalicza się:
ograniczenie liczby kontaktów z ludźmi,
dystansowanie,
regularne mycie rąk i stosowanie środków dezynfekujących, zwłaszcza w gęsto zaludnionych miejscach takich jak galerie handlowe czy komunikacja miejska,
dbanie o odpowiednio długi i głęboki sen i aktywność fizyczną.
Lekarze zwracają uwagę na to, by zachować odpowiedzialność i nie narażać innych osób na ryzyko zakażenia. Pozostanie w domu jest najlepszym rozwiązaniem, gdy zauważymy u siebie pierwsze objawy zakażenia.
Jakie stosować leczenie?
Przede wszystkim powinniśmy się skontaktować ze swoim lekarzem i opowiedzieć mu o objawach. Następnie stosować jego zalecenia i pozostać w domu.
Choroby wirusowe są leczone objawowo. Najczęściej stosuje się leki przeciwzapalne i przeciwgorączkowe. Lekarz może także rekomendować stosowanie leków przeciwbólowych oraz środki udrażniające zatkany nos.