
Czy zdarzyło Wam się przeżyć silną miłość pełną intymności, ciepła, pożądania i poczucia jedności, która z czasem stała się po prostu przyjaźnią przepełnioną rutyną i brakiem emocji? Mi tak i to nie raz, a wnioskując po wypowiedziach moich znajomych i własnych obserwacjach wydaje mi się, że taka sytuacja jest dosyć częsta, a prawdziwie satysfakcjonująca i szczęśliwa relacja to rzadkość i luksus w tych czasach.
Bardzo długo nie mogłem znaleźć odpowiedzi na te pytania, co tylko motywowało mnie do dalszego zagłębiania się w tym temacie. Na bazie teorii ekspertów od związków oraz moich własnych doświadczeń wydaje mi się, że zrozumiałem ten problem i w rzeczywistości leży on w naszej naturze. Zacznijmy jednak od początku...
Dlaczego tak jest? Gdzie jest błąd? Przecież wszystko robiliśmy dobrze. Był pociąg fizyczny, była chemia, świetnie się rozmawiało, jeszcze lepiej kochało i byliśmy jednością. A teraz nie zostało już nic z tego. No czasami zostaje kredyt lub dziecko...
Tak, jak najbardziej tylko wymaga to od nas umiejętności zmiany perspektywy przez pryzmat której patrzymy na naszego partnera. Najlepiej obrazują to wyniki wywiadów znanej belgijskiej psychoterapeutki, Esther Perel. W trakcie swojej pracy zapytała ona długoletnie pary pochodzące z różnych państw o to kiedy czują one największy pociąg do swojego partnera. Odpowiedzi udało się pogrupować na następujące:
• Kiedy jest daleko, kiedy nie ma go przy mnie i kiedy ponownie się łączymy. W takiej sytuacji odzyskujemy umiejętność ponownego wyobrażania sobie siebie ze swoim partnerem. Nasza wyobraźnia znów ożywa, bo pojawia się dystans.
• Kiedy widzę go spełniającego się w swoim zawodzie, gdy występuje na scenie, gdy jest duszą towarzystwa przyciągającą innych. Są to sytuacje gdy nasz partner błyszczy w tym w czym jest dobry i widzimy go pewnego siebie. Jak wiadomo pewność siebie jest bardzo silnym afrodyzjakiem.
• Kiedy mój partner robi coś co mnie zaskakuje, co jest dla mnie nowe. Czyli pokazuje swoje inne, nowe twarze. Uzyskać ten efekt można poprzez różnorodność, próbowanie ciągle innych rzeczy.
• Zrobić sobie czasami przerwę od siebie lub wyjechać gdzieś samemu
• Rozwijać się w tym co nas pasjonuje ale jednocześnie wspierać partnera do tego samego i pozwolić mu być sobą przy nas
• Unikać rutyny poprzez próbowanie czegoś nowego, zaskakiwanie swojego partnera, robienie niespodzianek, żartowanie, odwiedzanie niezwedzonych miejsc









