Na lekcjach cisza, a w domach płacz. Za lepsze oceny rodzice muszą słono zapłacić

Anna Borkowska
07 kwietnia 2025, 11:11 • 1 minuta czytania
Coraz więcej uczniów korzysta z korepetycji. I wcale nie dlatego, że nie chcą się uczyć. Chcą – tylko często nie mają jak. W szkole jest tłok, presja i pęd. Nauczyciele nie nadążają z tłumaczeniem, program goni, a dzieci siedzą zdezorientowane. Rodzice sięgają więc po telefon, szukają korepetytora i… szykują portfel.
Szkoła to fikcja, wiedzę kupujesz osobno. Rodzice płaczą razem z dziećmi – dosłownie. fot. pl.123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Korepetycje nie są już luksusem – to konieczność

Jeszcze dobrych parę lat temu korepetycje były dodatkiem – dla ambitnych uczniów. Dziś to często jedyny sposób, żeby w ogóle coś zrozumieć. Jak podaje "Dzień Dobry TVN", aż 75 proc. maturzystów korzystało z korepetycji w trakcie przygotowań do egzaminu dojrzałości. I nie są to tylko uczniowie z problemami w nauce. Równie chętnie uczęszczają na nie ci, którzy walczą o wysokie wyniki, by dostać się na prestiżowe uczelnie.


Ceny korepetycji rosną z roku na rok. Z danych portalu e-korepetycje.net wynika, że najwyższe stawki obowiązują za tzw. zajęcia hybrydowe, które łączą spotkania online z lekcjami na żywo. Ale i zwykłe zajęcia online mocno podrożały.

"Wysokie ceny mogą stanowić wyzwanie dla wielu rodzin, które muszą uwzględnić te wydatki w swoim budżecie" – przyznają autorzy raportu.

Ile kosztuje godzina nauki? Konkretne kwoty z całej Polski

Ceny za korepetycje z roku na rok rosną. Na podstawie danych z serwisów korepetycje.pl i korepetycje24.com, ceny lekcji z najpopularniejszych przedmiotów wyglądają dziś tak:

Język polski:

Matematyka:

Język angielski:

Do tego dochodzą jeszcze przedmioty takie jak informatyka czy matematyka wyższa – te należą do najdroższych. W 2023 roku średni koszt godziny zajęć z matematyki wyższej wynosił już ponad 100 zł, a przygotowanie do egzaminów sięgało nawet 110 zł za 60 minut – podaje e-korepetycje.net.

Korepetycje coraz częściej dzielą uczniów. Nie według chęci do nauki, tylko według zasobności portfela rodziców. Ci, którzy mogą sobie pozwolić na regularne lekcje, są po prostu w lepszej sytuacji. Mają większe szanse na dobre oceny, egzamin, maturę i w końcu – na dobre studia. Reszta? Musi radzić sobie sama. Edukacja w teorii jest bezpłatna, ale w praktyce – coraz więcej wiedzy trzeba po prostu sobie… dokupić.

Źródło: e-korepetycje.net, "Dzień Dobry TVN"

Czytaj także: https://mamadu.pl/159135,korepetycje-dla-dziecka-oto-co-dzieci-wyprawiaja-na-korepetycjach