Kosztuje 5 zł, a może uratować życie. Pokaż ten film bliskim, żeby byli bezpieczni

Hanna Szczesiak
13 września 2024, 10:25 • 1 minuta czytania
To niewielkie urządzenie wygląda niepozornie, a emituje dźwięk o natężeniu 130 dB, który słyszalny jest z odległości 100 metrów (albo i więcej!). Policjantka mł. insp. Małgorzata Sokołowska prowadząca profil @z_pamietnika_policjantki na Instagramie zachęca do zakupu. Alarm osobisty może uratować życie!
Alarm osobisty przyda się w sytuacji zagrożenia. fot. 123rf.com/screen Instagram @z_pamietnika_policjantki
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Policjantka Małgorzata Sokołowska opublikowała na Instagramie film, w którym poleca zakup dźwiękowego alarmu osobistego. To plastikowe urządzonko wygląda jak breloczek do kluczy, ale po naciśnięciu przycisku lub wyjęciu zawleczki (w zależności od modelu) może pomóc skutecznie odstraszyć napastnika lub zwrócić uwagę innych osób w potencjalnie niebezpiecznej sytuacji. Alarmy akustyczne uznaje się za jedne z najskuteczniejszych środków do obrony osobistej.


Alarm osobisty może uratować życie

Policjantka pisze:

"1. Jeżeli chcesz kupić takie urządzenie, to poszukaj w Google hasła: 'alarm osobisty'. 2. W sytuacji lub miejscu, w którym czujesz się niepewnie, alarm (brelok) trzymaj w ręce, aby w razie zagrożenia szybko go użyć. Dno torebki czy plecaka to najgorsze miejsce, bo wtedy alarm jest bezużyteczny. 3. Przekaż ten film wszystkim bliskim, aby również byli bezpieczni".

Ceny alarmów osobistych zaczynają się od już 5 zł – tak tanie urządzenia znajdziemy na AliExpress, z kolei na Temu ceny są nieco wyższe i wynoszą ok. 10 zł. Jeśli zależy wam na bardziej etycznych zakupach, koszt alarmu w sklepach z militariami albo elektroniką to 30-60 zł. Z kolei na Allegro możemy kupić 2 urządzenia w cenie 30 zł.

Co ważne: taki alarm to nie jest zabawka! Kupienie go nastolatce lub nastolatkowi może być dobrym pomysłem i doda poczucia bezpieczeństwa, zwłaszcza jeśli dziecko wraca późno z zajęć dodatkowych czy wychodzi do szkoły, kiedy jest jeszcze ciemno. Mniejsze dzieci mogą jednak nie zrozumieć, że ten plastikowy breloczek to coś więcej niż nieprzyjemny dźwięk, którym można zdenerwować nielubianego kolegę. Jak bardzo nieprzyjemny, możecie usłyszeć na filmie Sokołowskiej:

A na koniec dwie dobre rady. Nr 1: nie czytajcie komentarzy pod filmem Sokołowskiej, chyba że potrzebujecie czegoś, co pobudzi lepiej niż podwójne espresso. Nr 2: przekażcie ten film bliskim. Niewiele potrzeba, by zwiększyć poczucie bezpieczeństwa własne oraz dzieci.

Czytaj także: https://mamadu.pl/170762,eksperyment-spoleczny-ktory-pokazuje-jacy-naprawde-jestesmy-smutne