Chcesz mieć samodzielne dziecko? Codziennie pozwalaj mu na te 3 zaskakujące rzeczy
Dzieci rozwijają się w różnym tempie i nie ma co ich porównywać. Można im jednak nieco pomóc w osiąganiu pewnych umiejętności. Neuropsycholożka kliniczna Laura Philips i logopedka Alexandra Levine z Child Mind Institute (organizacji non-profit wspierającej dzieci z zaburzeniami psychicznymi i posiadającymi trudności w nauce) przygotowały listę wskazówek dla rodziców, jak wesprzeć dzieci w nauce samodzielności. Jak to zrobić?
Codzienna rutyna
Ten pierwszy punkt może być nieco zaskakujący – zwykle samodzielność i niezależność kojarzymy z całkowitą wolnością. Jednak paradoksalnie to właśnie rutyna, czyli sekwencja powtarzanych po sobie czynności, pozwala nam na bycie niezależnymi i daje pewną elastyczność. Kiedy masz ustalony plan dnia, wiesz, jak się do niego przygotować, jesteś mniej zestresowana, bo masz świadomość tego, co cię czeka. Po prostu działasz. Z dziećmi jest podobnie.
Gdy dziecko uczy się kolejnych kroków i zaczyna zapamiętywać i rozumieć, co po sobie postępuje, z czasem wymaga coraz mniej wsparcia i chętniej robi daną rzecz samodzielnie lub przy niewielkiej pomocy rodzica. Przykładem może być poranne przygotowywanie się do wyjścia do przedszkola. Jeśli wasze poranki codziennie wyglądają tak samo: wstajecie, myjecie ząbki, jecie śniadanie, ubieracie się i wychodzicie, dziecko będzie mogło przewidzieć, jak będzie wyglądał kolejny poranek i samo podejmie działanie.
Domowe obowiązki
Obowiązki domowe to genialny sposób na naukę samodzielności, odpowiedzialności, ale też pracy zespołowej i... empatii. Przekonanie, że dzieci powinny mieć całkowitą i swobodę i nie należy ich angażować w prace domowe, jest błędne – one chcą czuć, że są częścią rodziny, że są ważne, że im ufasz i powierzasz odpowiedzialne zadania. Odpowiedzialne, jednak – dostosowane do ich wieku.
Nawet 2- i 3-latek może mieć już swoje obowiązki. 2-letni maluch może odłożyć zabawki czy książeczki na półkę, pomóc ci w przygotowywaniu obiadu (np. wrzucić obrane ziemniaki do garnka). Jasne, ty zrobiłabyś to szybciej i dokładniej, ale to nie znaczy, że masz wyręczać dziecko. 3-latek może sam szczotkować ząbki (przy twojej pomocy, by mieć pewność, że są dobrze umyte), wybierać ubrania do przedszkola albo po posiłku odnosić talerz do zlewu czy na blat.
Swobodna zabawa
Swobodna zabawa nie oznacza, że stawiasz dziecko na środku pokoju i mówisz: "Rób, co chcesz". Dziecko potrzebuje twojej asysty i wsparcia, jednak pozwól mu na kreatywność. Pytaj, w co ma ochotę się bawić i pozwól mu na to. Nie każdy rodzic lubi się bawić z dzieckiem, wielu może mieć opory przed niektórymi aktywnościami – np. udawaniem postaci z bajek czy wyobrażaniem sobie, że ta foremka pełna mokrego i brudnego piasku to ciasto z najlepszej cukierni. Warto jednak się przełamać.
Jeśli to dla ciebie zbyt trudne, znajdź inny sposób na kreatywną i swobodną zabawę. Może połóż przed dzieckiem kilka przedmiotów codziennego użytku i zapytaj, czy ma jakiś pomysł, jak je wykorzystać w niecodzienny sposób. Nie denerwuj się, jeśli zacznie stukać drewnianą łyżką po blacie stołu albo stworzy "bazę" z rocznego zapasu ręczników papierowych. Nawet zwykła kartka i kredki mogą dać mu okazję do kreatywnej zabawy.
źródło: childmind.org
Czytaj także: https://mamadu.pl/163426,samodzielne-dziecko-8-sposobow-jak-wychowac-niezaleznego-malucha