Ta mama zachorowała w ciąży na raka. Lekarze ignorowali jej dolegliwości

Marta Uler
07 lutego 2023, 11:06 • 1 minuta czytania
Niepokojące objawy zaczęła odczuwać już w drugim trymestrze. Jednak lekarze przypisywali je rozwijającej się ciąży i odmawiali skierowania na dodatkowe badania. Świeżo upieczona mama wykonała je dopiero po porodzie. I wtedy Amerykanka usłyszała straszną diagnozę.
Krwawienie z odbytu było bardzo niepokjące. Fot. Miriam Alonso/Pexels/facebook.com/thesun
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Była w drugim trymestrze ciąży, kiedy zauważyła krew w stolcu. Jennaca Russ z Oklahomy w USA jest z zawodu pielęgniarką, wiedziała więc, że to bardzo niepokojący objaw. Jednak gdy zgłosiła go swojemu ginekologowi, ten zbagatelizował problem. Uznał, że krwawienie pochodzi najprawdopodobniej z pękniętych hemoroidów, które bardzo często rozwijają się w ciąży. 


W końcu dostała skierowanie

Jennaca kilkakrotnie zgłaszała lekarzowi, że martwi się tym i że czuje, że tu nie chodzi tylko o ciążę. W końcu uzyskała skierowanie na kolonoskopię, jednak polecono jej, by z jej wykonaniem poczekała, aż dziecko się urodzi. Synek Jennaki, August, przyszedł na świat 4 października 2022 r. Wtedy też ustało krwawienie, co nieomal uśpiło czujność 37-latki.

Wstrząsająca diagnoza

Jednak jej mama nalegała, by mimo wszystko wykonała badanie, skoro już została na nie skierowana. I tak pod koniec listopada Jennaca dowiedziała się, że ma raka okrężnicy, który objął już w dodatku wątrobę. Lekarz powiedział, że został jej rok życia. Trudno sobie wyobrazić, co w tym momencie musiała czuć świeżo upieczona mama. 

– To był ponury dzień. Dostałam tę wiadomość na kilka dni przed Świętem Dziękczynienia – cytuje słowa Amerykanki thesun.co.uk. Jednak kilka tygodni później, Jennaca udała się do onkologa, który miał inne zdanie co do rokowania. – Powiedział, że mam kilka lat, ale to będzie ciężka walka, ponieważ wskaźnik przeżywalności jest niski – mam 10 procent szans, że przeżyję pięć lat – wyznała.

Janneca nie poddawała się i dalej szukała pomocy. Pojechała do MD Anderson Cancer Center w Houston w Teksasie w USA. – Lekarze powiedzieli, że wierzą, że guza da się wyciąć. Pod koniec lutego mam operację raka okrężnicy – powiedziała Jennaca. Eksperci uważają, że ma 40 procent szans na wyleczenie. 

Mama nie poddaje się, chce żyć dla synka

Choć kilka ostatnich miesięcy było dla Jennaki i jej męża Cody'ego niezwykle ciężkie, oboje są pełni nadziei. Kobieta przeszła cztery chemioterapie, które miały na celu zmniejszenie guzów przed operacją. A przecież dopiero co została mamą. Nawet nie miała szansy, by nacieszyć się macierzyństwem. – Staram się doceniać każdy dzień, bez względu na to, jak się to potoczy – wyjaśniła mama.

Amerykanka przestrzega też innych, by nie ignorowali sygnałów, jakie daje ciało i wykonywali  potrzebne badania. – Chcę, aby ludzie byli świadomi, że rak jelita grubego u młodszych osób dramatycznie rośnie – powiedziała. Według American Cancer Society każdego roku w Stanach Zjednoczonych diagnozuje się 106 970 nowych przypadków raka okrężnicy. W Polsce rocznie rak jelita grubego wykrywany jest u około 19 tys. osób.

Czytaj także: https://mamadu.pl/142489,rak-jelita-grubego-objawy-przyczyny-rak-jelita-grubego-u-mlodych