Lekarze przez 6 godzin próbowali otworzyć jej oczy. Wszystko przez nową zabawkę

Dominika Bielas
01 lutego 2023, 12:01 • 1 minuta czytania
"Właśnie wróciliśmy do domu i rozładowywałam zakupy… kiedy ona zaczęła krzyczeć" - opowiada przerażona mama w nagraniu, które umieściła na TikToku ku przestrodze. Na takie zabawki należy szczególnie uważać.
Na takie zabawki trzeba szczególnie uważać. fot. Caleb Woods/unsplash, TikTok
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Jeanice Jeanguenat postanowiła się podzielić szokującym nagraniem, by ostrzec innych rodziców. Kobieta kupiła w internecie zestaw do samodzielnego wykonania lampki nocnej. Zabawka była w formie kalendarza adwentowego i każdego dnia dziewczynka dostawała nowy element. 23 dnia w jednym z okienek 3-latka znalazła klej. Kobieta założyła, że buteleczka ma jakąś blokadę, by dziecko nie mogło się samo go samodzielnie otworzyć. Wszystkie elementy czekały na półce, by z córką zaczęły składać lampkę, jednak wcześniej doszło do katastrofy.

Walczyli przez 6 godzin z klejem

Gdy dziewczynka była sama w pokoju, chwyciła butelkę kleju i ją ścisnęła. Płyn eksplodował na całą jej twarz, dłonie, oczy i policzki. Natychmiast zaczęła krzyczeć, że zakleiła sobie oczy. Jeanice próbowała wypłukać oczy córki, podczas gdy jej syn wzywał pogotowie. Po przewiezieniu do szpitala personel medyczny spędził aż sześć godzin, próbując otworzyć oczy dziewczynki.

Buteleczka z klejem nie miała etykiety, więc medycy nie mieli pojęcia, jakie w kleju znajdowały się składniki aktywne, a także jaki mogą mieć wpływ na wzrok dziecka. Ostatecznie 3-latkę przewieziono do innego szpitala, gdzie trzeba było podać jej środki uspokajające i rozerwać powieki.

Uważajcie na takie zabawki

"Jej rzęsy były podwinięte do wewnątrz i przyklejone do gałek ocznych" - opowiada mama. Cudem dziewczynka w pełni wyzdrowiała, a okulista potwierdził, że nie doznała żadnych chemicznych uszkodzeń oczu.

Kobieta postanowiła podzielić się swoją historią, by przestrzec innych rodziców. Zestawy do majsterkowania to bardzo fajne kreatywne zabawki, jednak warto być świadomym zagrożenia i kierować się zasadą ograniczonego zaufania do producenta.

Czytaj także: https://mamadu.pl/169717,te-zabawki-sa-niebezpieczne-dla-wlosow-dziecka-na-co-uwazac

x