Jesienna przyjemność wielu rodzin może być niebezpieczna dla życia. Lasy Państwowe apelują
Jeśli korzystacie z Facebooka, zapewne widzieliście, że Hanka z drugiego piętra na grzybach już była i nazbierała "kurek" do jajecznicy. A może ktoś wrócił z grzybobrania i pyta w sieci co to za grzyb, albo głosi, że będzie jadł z dziećmi grzybową? Warto na początku sezonu przypomnieć sobie kilka zasad i... zajrzeć na profil Lasów Państwowych.
To nie są kurki
Lasy Państwowe w dość lekkim i zabawnym poście przypominają, że nie każdy grzyb jest tym, czym wydaje się na początku, dlatego jeśli nie mamy absolutnej pewności, lepiej nie zbierać tych darów lasu. Gwiazdą tego wpisu została pewna influencerka, która może pochwalić się imponującą liczbą 367 tys. obserwujących na TikToku.
Ta liczba ma ogromne znaczenie, tak jak to, że filmik udostępniony przez Hanusię Wielką obejrzano ponad milion razy. A na filmiku Hanusia opowiada o jajecznicy z własnoręcznie zebranymi kurkami. Problem w tym, że zamiast kurek Hanusia zebrała lisówki - trujące grzyby.
"Jajecznicę na lisówkach przyrządziła i zjadła (ponoć) ze smakiem. W tej chwili film ma ponad milion wyświetleń. Wielu komentujących (co nas bardzo cieszy!) zwróciło jednak uwagę na trujący gatunek grzyba. Do tego czasu jajecznica została raczej strawiona. Jak donoszą różne portale, autorka filmu na szczęście do szpitala nie trafiła" - czytamy w poście Lasów Państwowych.
Co ciekawe, tiktokerka na końcu filmiku przestrzega oglądających, aby nie zbierali grzybów, jeśli mają jakiekolwiek wątpliwości co do tego, czy są jadalne.
Grzyby nie są dla dzieci
Warto pamiętać, że nawet jeśli wiemy, co zbieramy, to grzybów nie podajemy dzieciom do 12,,a niektóre źródła mówię, że nawet do 16 r.ż.. Dzieci nie trawią lub trawią niewystarczająco białka zawarte w grzybach. Ich organizm zwyczajnie nie jest gotowy na tego typu przysmaki.
Jak mówił w rozmowie z RMF prof. Andrzej Brodkiewicz ordynator pediatrii, nefrologii ze stacją dializ i leczenia ostrych zatruć szpitala przy ul. św. Wojciecha w Szczecinie, dziecko po zjedzeniu jadalnego grzyba może mieć objawy podobne do tych występujących przy zatruciu muchomorem sromotnikowym.
Małym dzieciom można podać boczniaki, czy pieczarki, ale nie grzyby leśne, nawet jeśli jesteśmy pewni, że są jadalne. Na spacer do lasu, jeśli nie jesteśmy ekspertami, weźmy atlas grzybów, a jeszcze lepiej - aparat fotograficzny. Grzybów, jeśli nie jesteś wytrawnym znawcą, lepiej też nie kupować przy drodze. Nie jesteśmy w stanie przecież ocenić wiedzy zbieracza, którego widzimy pierwszy raz w życiu na oczy.
Czytaj także: https://mamadu.pl/138131,grzyby-w-ciazy-czy-mozna-jesc-grzyby-w-ciazy-aktualne-wytyczne