Rób to bez skrępowania. Aż 7 (dobrych!) rzeczy zaczyna się dziać, gdy przepraszasz dziecko

Martyna Pstrąg-Jaworska
01 września 2022, 14:21 • 1 minuta czytania
Przepraszanie dziecka to dla wielu rodziców temat trudny, który najpierw muszą przepracować sami ze sobą. Wszystko przez to, że sami zostaliśmy wychowani przez pokolenie, które uważało, że dorosły zawsze ma rację, a jeśli będzie przepraszał dziecko, to straci w jego oczach szacunek i nie będzie już autorytetem. Na szczęście od jakiegoś czasu wiemy już, że to totalnie nieprawda, a przepraszanie uczy empatii, wzmacnia psychikę malucha i paradoksalnie - pozytywnie wpływa na szacunek.
Przepraszanie dziecka jest niezbędne do wychowania silnego i odpornego psychicznie malucha. Pexels
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Przepraszanie uważano za oznakę słabości

Każdy z nas ma pełno nawyków, które wynieśliśmy z domu. Nawet jeśli nie ze wszystkiego jesteśmy dumni i pracujemy nad zmianami pewnych przyzwyczajeń, wzorców i przekonań to często potrzeba na to czasu. To, co wydawało się dobrymi metodami wychowawczymi 30 lat temu, dziś w większości się nie sprawdza, ma na psychikę dziecka szkodliwy wpływ itp. A że wiele z nas jest w tym zakorzeniona, wychowując obecnie dzieci, wciąż każdego dnia uczymy się nowych rzeczy, które powinniśmy robić, by wspierać rozwój dziecka i których nie należy robić, bo są szkodliwe dla jego psychiki.

Gdy pokolenie obecnych rodziców dorastało, wychowywano je w poczuciu, że dorosły zawsze ma rację. Nawet jeśli jej nie ma. To oznaczało również, że nawet jeśli dorosły racji nie miał, raczej nie panował zwyczaj przepraszania dziecka za swój błąd. Panowało przekonanie, że to sprawi, że dorosły straci w oczach dziecka, upadnie jego autorytet, dziecko straci respekt i szacunek do dorosłego.

Dziś już wiemy, że to absolutnie tak nie wygląda. Każdy z nas pracuje nad empatią i tym, by dzieci także traktować z szacunkiem im należnym. Częścią tych zmian jest właśnie to, że rodzice przepraszają swoje dzieci, a to rzecz, która niektórym może przychodzić z trudem. Warto jednak to robić, bo z umiejętnego przepraszania dziecka jest wiele korzyści:

1. Uczysz je, że trzeba brać odpowiedzialność za swoje czyny

Kiedy mówisz, że ci przykro i przyznajesz się, że się mylisz, uczysz swoje dziecko, że ważne jest branie odpowiedzialności za swoje czyny. To też uczy je, że trzeba być odważnym i bez usprawiedliwiania się przyznawać do porażek, godzić z nimi i stawiać im czoła. Dziecko cię obserwuje i mimowolnie powiela twoje zachowania, jeśli więc chcesz, żeby samo umiało się przyznać do błędu i przeprosić, pokazuj mu swoim zachowaniem, że również tak robisz.

2. Dajesz dowód zaufania

Przyznanie się, że się mylisz, może nie być łatwe, ale w ten sposób uczysz swoje dziecko, że może ci ufać. Będą miały poczucie, że to, jak im doradzasz, o co prosisz i co nakazujesz, zawsze robisz dla ich dobra. A jeśli okaże się, że coś się nie udało, weźmiesz winę na siebie i przeprosisz.

3. Uczysz pokory

Dzieci widzą, słyszą i czują każde słowo, jakim się do nich zwracamy. Kiedy odmawiasz przeprosin, zamiatasz sprawę pod dywan albo udajesz, że coś nie jest twoją winą, dziecko zaczyna wierzyć, że taka postawa jest normalna i nie trzeba przyznawać się do błędów i przepraszać za nie. Jeśli ty podejmiesz ten wysiłek, nauczysz też swoje dziecko, że warto mieć w sobie pokorę i przyznawać się do błędów.

4. Pokazujesz, jak powinny wyglądać zdrowe relacje

W zdrowych, normalnych relacjach, każdy czasem popełnia błędy. Bycie dorosłym polega na tym, by wziąć za nie odpowiedzialność, przyznawać się do nich i umieć za nie przepraszać. To, czy nauczysz dziecko na swoim przykładzie przepraszania, sprawi, że w przyszłości najprawdopodobniej unikną relacji, w których ktoś ich będzie wykorzystywał lub bycia osobą zaborczą z nieco toksycznymi zapędami.

5. Uczysz przebaczania

Umiejętność wybaczania to jedna z najważniejszych cech każdego człowieka. Brak chowania urazy pomaga lżej żyć, sprawia, że łagodniej traktujemy innych, jesteśmy empatyczni i łatwiej nam w kontaktach społecznych. Jeśli pokażesz dziecku, że wybaczanie funkcjonuje w dwie strony (nie tylko ty jemu wybaczasz, gdy coś przeskrobie, ale prosisz także, by ono wybaczyło ci). To pokazuje dziecku, że w wielu kwestiach rodzic jest mu równy.

6. Uczysz, ze każdy zasługuje na szacunek

Na szacunek zasługuje każdy, niezależnie od wieku, przekonań, religii itp. Niezależnie od tego, jakie mamy poglądy, umiejętność przepraszania i brania winy na siebie sprawia, że okazujemy szacunek tym, których przepraszamy. Poczucie szacunku wobec innych, ale i samego siebie to także przyznawanie się do popełnionych błędów i przeproszenie za nie.

7. Pokazujesz, że popełnianie błędów jest w porządku

Błądzenie i popełnianie błędów to ważny element rozwoju. Bez wcześniejszego upadku często nie ma sukcesów. Kiedy upierasz się przy stanowisku, ze to ty zawsze masz rację (jako rodzic), dajesz dziecku sygnał, że dorośli i autorytety nie popełniają błędów i są idealne. Ważniejsze jest, by mu pokazać, że mylenie się to część życia, że każdemu się zdarza i to właśnie to jest tym elementem, który wzmacnia i buduje autorytet, a nie bycie perfekcyjnym.

Czytaj także: https://mamadu.pl/145217,kiedy-nalezy-przepraszac-dziecko-cztery-sytuacje