Katar, chrypa i gorączka mogą oznaczać groźną chorobę. Coraz więcej dzieci w szpitalach

Dominika Bielas
07 lipca 2022, 12:02 • 1 minuta czytania
Do tej pory dziecko mogło złapać krup głównie jesienią lub wczesną wiosną, niestety okazuje się, że teraz ryzyko zachowania o każdej porze roku, a także latem, jest znacznie większe. Naukowcy zauważyli, że Omikron, czyli jeden z wariantów koronawirusa SARS-CoV-2, także może wywoływać u dzieci krup. Warto znać jego objawy i wiedzieć, co robić, gdy dziecko nie może oddychać.
Nietrudno o panikę, gdy budzi cię świszczący oddech dziecka, musisz jednak zachować spokój. fot.pixabay
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Krup, czyli podgłośniowe zapalenie krtani, to choroba zakaźna, wywoływana przez różne wirusy, m.in. wirusy grypy lub paragrypy, wirusy RSV, rinowirusy, enterowirusy, a teraz okazuje się, że również przez jeden z wariantów SARS-CoV-2. Amerykańscy naukowcy z Minneapolis (USA) opublikowali właśnie najnowsze badania na łamach "JAMA Network". Z ich obserwacji wynika, że od czasu wystąpienia Omikronu krup wymagający leczenia szpitalnego zdarza się częściej niż wcześniej. Na krup najczęściej chorują malutkie dzieci poniżej 5. roku życia. Objawy to:

Tych objawów z pewnością nie przeoczysz

Czytając objawy, nie do końca można mieć świadomość, z jaką chorobą mamy do czynienia. Rodzice zastanawiają więc, czy rozpoznają krup i odróżnią od innych chorób. Jednak, gdy dziecko dostaje ataku, to już nie ma wątpliwości. Przebieg jej jest zazwyczaj bardzo gwałtowny. Malec kładzie się zdrowy do łóżka, może kaszlnie kilka razy, natomiast w środku nocy budzi się ze świszczącym lub szczekającym kaszlem, nie mogąc złapać oddechu. Nie jest to przyjemny widok, gdy dziecko nie może swobodnie oddychać, płacze i panikuje. Sprawy nie ułatwia fakt, że atak najczęściej wybudza nieprzytomnego rodzica, a tu trzeba momentalnie zacząć działać. Przede wszystkim musisz wezwać pogotowie. Warto jednak wiedzieć, że możesz przynieść dziecku ulgę w oczekiwaniu na fachową pomoc. W wielu miejscach jest wzmianka, by dziecko wystawić do okna, by złapało chłodniejsze powietrze.

Gdy moja córka obudziła się z takim atakiem, wiedziałam, że tak trzeba, choć nie miałam pojęcia skąd i po co to mam zrobić. Spróbowałam i zadziałało, gdyby nie intuicja nie wiem, co by się stało. W listopadzie powietrze było chłodne i faktycznie przyniosło chwilową ulgę.

Jednak teraz latem to nic nie da, bo jest gorąco. Co możesz zrobić? Sanitariusz, który przyjechał do nas z pogotowiem, wyjaśnił, że powietrze, które pomoże zmniejszyć obrzęk krtani, powinno być naprawdę chłodne, dlatego najlepiej opatulić dziecko kołderką i wsadzić jego głowę do zamrażarki. Pomocna może być także inhalacja solą fizjologiczną, ale bardzo schłodzoną (my od tamtej pory zawsze mamy w lodówce kilka ampułek).

Zachowaj spokój

W takiej sytuacji niezwykle trudno być opanowanym i spokojnym. Dziecko się dusi, a nieprzytomny rodzic nie do końca wie, co się dzieje. Jednak, gdy jesteś zestresowana, dziecku będzie znacznie trudniej się wyciszyć, a to niezwykle ważne, by dziecko mimo tej sytuacji uspokoiło oddech.

Moja córka miała niespełna 3-latka, gdy dostała ataku krupu. Początkowo oddech się uspokoił przy oknie. Przestała panikować, bo w końcu mogła w miarę normalnie odetchnąć. Gdy zaczęłam tłumaczyć, że zaraz przyjedzie karetka i będą panie albo panowie w czerwonych kombinezonach, przestraszyła się i zaczęła znowu się dusić. Możesz spokojnie mówić do dziecka, śpiewać, przytulać i je bujać, to z pewnością pomoże. Jeśli nie jesteś sama w domu ważne, by jedno z was zajęło się dzieckiem i je uspokajało przy zamrażarce. Natomiast druga osoba w tym czasie może wezwać pogotowie, przygotować książeczkę zdrowia i jakieś ubranie, bo najpewniej zostaniecie zabrani do szpitala i zostaną podane wziewne leki sterydowe.

Czytaj także: https://mamadu.pl/zdrowie/123689,dusznosci-uporczywy-kaszel-i-swiszczacy-oddech-czy-moje-dziecko-z-tego-wyrosnie-o-astmie-w-pigulce