Dziecko ma kolki, a ty karmisz piersią? To, co jesz ma znaczenie, ale inne, niż myślisz
- Kolka a karmienie piersią nie są ze sobą powiązane, poza sytuacją, kiedy dziecko ma alergię pokarmową.
- Badania dowodzą, że co drugie dziecko doświadcza czynnościowych zaburzeń przewodu pokarmowego. Najczęściej problem ten dotyczy ulewania, zaparć oraz kolek.
- Liczne badania dowodzą dobroczynnego działania mleka matki i nie potwierdzają związku między kolką a dietą mamy karmiącej.
Kolka a karmienie piersią: co jeść
Wiele ostatnich badań wykazało, że dieta kobiety karmiącej piersią ma niewielki wpływ na skład pokarmu. Oczywiście mówimy o zdrowej i zbilansowanej diecie. Powinna ona być zróżnicowana, składać się z posiłków bogatych w składniki odżywcze. Produkty wskazane w diecie kobiety to pełnoziarniste produkty zbożowe (pieczywo razowe, grube kasze), chude mięso i tłuste ryby morskie, jajka, nabiał oraz owoce i warzywa, oraz zdrowe tłuszcze.
Naukowcy z Turcji zauważyli, że występowanie kolki u niemowląt karmionych piersią jest mniejsze, jeśli mama spożywa: pokarmy bogate w białko (uwaga na alergie pokarmowe!), winogrona, cytryny i ziemniaki. Natomiast ataki kolki były częstsze u maluszków, których mamy jadły dużo bananów i orzechów. Pamiętaj jednak, że nie są to oficjalne zalecenia.
Kolka a karmienie piersią: czego nie jeść
Dieta mamy karmiącej nie ma wpływu na występowanie kolki u dziecka. Oczywiście karmiąc piersią, nie wolno pić alkoholu. Należy unikać słodkich napojów gazowanych, słodyczy, tłustych wędlin, tłuszczy trans, produktów smażonych. W diecie karmiącej mamy nie powinna się znaleźć także żywność wysoko przetworzona, zawierająca konserwanty, sztuczne barwniki, ulepszacze czy zagęszczacze. Ale to są po prostu zasady zdrowego odżywiania, które dotyczą każdego: mężczyzn i kobiet, matki karmiące piersią, matki karmiące butelką, dwudziestolatki, sześćdziesięciolatki. Wszystkich. Poza tym karmiąca mama powinna jeść wszystko.
Kolka: jak karmić piersią?
Warto zaznaczyć, że karmienie piersią to nie tylko samo mleko mamy, ale także cały proces. Jeśli maluszka często meczą kolki, warto zwrócić uwagę na samą technikę kamienia. Możliwe, że malec źle łapie pierś, je zbyt łapczywie lub połyka dużo powietrza, bo pokarm wypływa zbyt szybko. Jak to zmienić?
- Upewnij się, że dziecko prawidłowo chwyta pierś. Niemowlę powinno obejmować ustami cały sutek wraz z większą częścią otoczki.
- Wypróbuj pozycję "pod górkę" (mama leży na plecach poparta poduszkami, a malec leży wzdłuż lub w poprzek jej brzucha). Dzięki grawitacji pokarm będzie wypływało wolniej.
- Aby zmniejszyć ciśnienie wypływającego mleka i ułatwić dziecku złapanie brodawki, możesz również przed karmieniem odrobinę mleka odciągnąć laktatorem.
Kolka a alergia pokarmowa u niemowlaka
Warto jednak zaznaczyć, że naukowcy zauważyli, że jeśli maluch ma objawy alergii pokarmowej, a matka spożywa alergeny, to kolka faktycznie może się nasilać. Najczęściej tyczy się to przetworów mlecznych, orzechów, ryb, pszenicy, soi i jaj. Jak wykazały badania, ich wyeliminowanie z diety aż dwukrotnie zwiększyło szansę na skrócenie czasu trwania płaczu. Jednak jeśli po 2 tygodniach objawy nie ustąpią, młoda mama powinna ponownie włączyć te produkty do diety.
Bardzo ważne, by samodzielnie nie stosować żadnych diet eliminacyjnych. Wszelkiego rodzaju ograniczenia w diecie mogą prowadzić do niedoborów, co może być niebezpieczne przede wszystkim dla kobiety. Pamiętaj również, że eliminacja "na wszelki wypadek" nie uchroni dziecka przed alergią czy nadwrażliwością na dany składnik.
Jeśli podejrzewasz, że jakiś produkt spożywany przez ciebie szkodzi dziecku, zacznij prowadzić dzienniczek. Zapisuj, co jesz, a także jakie obawy zaobserwowałaś u dziecka. Lekarz (i tylko lekarz!) może zasugerować zmianę diety. Jeśli zauważy u dziecka objawy alergii pokarmowej, może zaproponować odstawienia podejrzanego produktu.
Lista produktów dla karmiącej mamy
Mleko mamy to najlepsze, co może dostać noworodek. Unikatowy skład dostosowany do potrzeb dziecka ma szczególne dobroczynny wpływ na wzrost i rozwój dziecka. Liczne badania potwierdziły także dobroczynne działanie mleka na florę bakteryjną i odporność maluszka. Czy może więc szkodzić maluszkowi?
Jeszcze do niedawna mamy otrzymywały w szpitalu listę produktów zakazanych i takich, które powinny spożywać jak najrzadziej. "Nie jedz cytrusów", "unikaj wzdymających warzyw", "wyeliminuj smażone i ostre" – takie porady można nadal usłyszeć od babć, cioć, a nawet od niektórych położnych. To wprowadza niepotrzebny niepokój, gdyż dziś wiadomo, że np. unikając kalafiora, młoda mama wcale nie zapobiegnie kolkom niemowlęcym, a dieta karmiącej mamy to mit.
Czytaj także: https://mamadu.pl/131385,bawarke-oddaj-bawarczykom-karmiac-piersia-tylko-jednego-napoju-musisz-pic-naprawde-duzo