Specjaliści ostrzegają przed kleszczami w Polsce. Tegoroczne statystyki szokują

Martyna Pstrąg-Jaworska
25 maja 2022, 13:26 • 1 minuta czytania
W Polsce od początku roku zdiagnozowano już prawie 2 tys. osób zakażonych boreliozą. Ta choroba odkleszczowa jest wyjątkowo niebezpieczna dla ludzi, a chorych na nią jest więcej niż w poprzednich latach. Specjaliści ostrzegają i apelują, by być ostrożnym na spacerach: "Nawet co 5 kleszcz może być nosicielem boreliozy".
Boreliozą od kleszczy można zarazić się przez ugryzienie - w tym roku co 5 pajęczak jest nosicielem tej choroby. Fot. Piotr Kamionka/REPORTER/EastNews
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Coraz więcej kleszczy zakażonych boreliozą

Borelioza to groźna choroba zakaźna, którą przenoszą kleszcze zakażone bakterią Borellia. Choroba może wyniszczać organizm wiele lat, a człowiek nie zdawać sobie sprawy, że wszystkie dolegliwości są winą ugryzienia przez kleszcza. W przypadku boreliozy ważne jest szybkie działanie, bo przy pierwszych objawach chorobę można wyleczyć antybiotykoterapia.

W kolejnych stadiach – bakterie obejmują mięśnie stawy i układ nerwowy, więc jest dużo trudniej wyleczyć chorobę. Wczoraj w rozmowie w "Faktach po faktach" prof. Dr hab. Leszek Szenborn, pediatra i specjalista chorób zakaźnych powiedział wprost: "Już od weekendu majowego przyjmujemy pierwszych pacjentów z chorobami kleszczowymi". Od początku roku chorobę zdiagnozowano już u prawie 2 tys. osób.

Lekarz przyznaje, że osoby zakażone zbyt długo czekają z wizytą u lekarza po ugryzieniu przez kleszcza, by postawić diagnozę o boreliozie. Często też chorzy nie mają pojęcia o zakażeniu, bo na ciele nie pojawia się charakterystyczny objaw, czyli rumień, więc z chorują na boreliozę dłuższy czas. Dopiero gdy objawy są już bardzo nasilone i przeszkadzają w normalnym funkcjonowaniu, chorzy są diagnozowani w kierunku boreliozy, która przez tak długi czas robi spustoszenie w organizmie.

"Już co 5 kleszcz jest nosicielem boreliozy" – zauważa inny specjalista, Rafał Sekuła, diagnosta laboratoryjny. Wiedzę opiera na badaniach, które przeprowadza w jednym z łódzkich laboratoriów. Specjalista przypuszcza, że jest to związane z zakończeniem pandemii, większym przemieszczaniem ludzi i częstszym przebywaniem w plenerze.

Świadomość i profilaktyka chorób odkleszczowych

Żeby ustrzec się przed kleszczami, nie ma innego sposobu niż uważać na nie w miejscach ich występowania i używanie preparatów odstraszających te pajęczaki. Nie istnieje jeszcze szczepionka przeciw kleszczom, jedynie szczepienie przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu.

W związku z tym trzeba uświadamiać społeczeństwo o tym, jakie ryzyko niesie ze sobą ugryzienie przez kleszcza i co trzeba robić, gdy znajdziemy kleszcza wbitego w skórę. W przypadku ugryzienia przez kleszcza najważniejsze jest szybkie działanie – trzeba kleszcza niezwłocznie wyciągnąć i obserwować miejsce po ugryzieniu.

Trzeba uważać, by wyjąć go w całości, nie smarować żadnym tłuszczem lub alkoholem, bo te mogą sprawić, że kleszcz zwymiotuje do naszego organizmu szkodliwe substancje. By usunąć kleszcza można użyć zwykłej pęsety, jeśli jednak się boisz i nie masz wprawy, lepiej użyć specjalnych urządzeń do usuwania kleszczy dostępnych w aptece.

Gdy pojawi się rumień po kleszczu, natychmiast trzeba udać się do lekarza, bo rumień wędrujący to pierwszy objaw zakażenia boreliozą. By ją wyleczyć we wczesnym stadium, niezbędna jest antybiotykoterapia.

Czytaj także: https://mamadu.pl/136577,nimfy-kleszcza-sa-niebezpieczne-zobacz-jak-wygladaja