Majówka to dla mnie harówka: dzieci, pies, imprezka dla męża i znajomych. Też chcę iść na gotowe!

List do redakcji
29 kwietnia 2022, 12:26 • 1 minuta czytania
Majówka to z założenia czas na odpoczynek, zrobienie grilla i spotkanie ze znajomymi i rodziną. Dla niektórych świetny moment na krótki wyjazd. Co innego, gdy jesteś matką i żoną - wtedy wiele z nas w długi weekend nadal ma ogrom pracy. Oto list naszej czytelniczki, która przyznaje, że majówka wcale jej nie cieszy, bo oznacza, że będzie miała kilka dni harówki.
Długi majowy weekend nie oznacza dla żon i matek zwolnienia z opieki nad dziećmi i domem. tuulijumala/easyfotostock/Eastnews
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

"Wreszcie następuje ten magiczny czas w roku, z którego wszyscy Polacy się cieszą – wiosna, a razem z nią majówka. A ja jestem w grupie wyjątkowej, która aż takiej radości z powodu długiego weekendu nie odczuwa. Zapytacie dlaczego? No to wam powiem – dlatego, że jestem żoną i matką" - rozpoczyna swój list Aneta, mama trójki dzieci, która przyznaje, że perspektywa długiego weekendu majowego nie sprawia jej radości.

Urodzinowy grill zawsze na majówkę

Kobieta opowiada o tym, że majówka powinna być czasem odpoczynku. Nawet, jeśli nigdzie się nie wyjeżdża z rodziną czy znajomymi, to powinno się móc choć trochę odpocząć. Dla Anety majowy weekend zawsze oznacza dużo pracy w domu i organizację różnych spotkań, bo w majówkę jej mąż ma urodziny.

"Kobiety, które mają na głowie dom, dzieci, psa i męża nie cieszą się z długiego weekendu. Nie dość, że w ogóle nie odpocznę, bo trójka dzieci będzie w domu szaleć i pożytkować energię, którą normalnie zużywają w przedszkolu i żłobku, to jeszcze mój mąż ma wtedy urodziny i stwierdził, że zorganizuje imprezę z grillem. Zawsze w majówkę robiliśmy spotkanie rodzinne, bo w związku z urodzinami był jakiś grill albo przynajmniej kawa i tort.

Ale w tym roku mój mąż wymyślił sobie, że zaprosi też kilkoro przyjaciół i znajomych z pracy, bo wreszcie można się spotkać z powodu końca pandemii. W związku z tym nie ma szans chociażby na chwilę odpoczynku. Muszę zorganizować wszystko, co jest potrzebne na urodzinowego grilla, naszykować tonę jedzenia i posprzątać dom.

Poza tym w jakiś dziwny sposób okazało się, że to na mnie spoczywa organizacja tego wszystkiego, bo mój mąż w sobotę i poniedziałek pracuje, a impreza ma być w poniedziałek wieczorem" - narzeka nasza czytelniczka.

"Moja majówka więc będzie wyglądała tak, że będę marynowała mięso na grilla, robiła szaszłyki, organizowała węgiel i brykiet, czyściła łazienkę, a w międzyczasie myła ogrodowe meble, by można było zrobić przyjęcie w ogrodzie. Dobrze, że mam taką możliwość i pogoda ma sprzyjać, bo jeśli jeszcze całe towarzystwo zwaliłoby mi się do salonu, to potem sprzątałabym chyba do następnego weekendu.

Przyznaję też, że sama sobie to wszystko robię, bo niby mój mąż być pomysłodawcą imprezy, ale to ja muszę wszystko przygotować, bo sama go tego nauczyłam, że zawsze wszystko biorę na siebie. Nie wiem, po co mi to było, ale jestem typem osoby, która lubi wszystko mieć pod kontrolą i wie, że jak zrobi sama, to wtedy będzie najlepiej" - opowiada o planach na weekend Aneta.

Mama trójki dzieci jest zła, że mimo zmęczenia nie ma perspektyw na choćby jeden dzień odpoczynku w czasie długiego weekendu.

Majówka marzeń? Raczej nie w tym roku

Aneta przyznaje, że najlepsza majówka to taka, podczas której ma się luz. Nie musi to być nawet jakiś daleki i bardzo wystawny wyjazd, wystarczyłoby trochę spokojnego czasu z rodziną: "Dużo bardziej wolałabym z okazji jego urodzin gdzieś wyjechać, zabrać go na miłą urodzinową kolację w restauracji, a nawet zorganizować jakieś ognisko w lesie czy nad jeziorem.

Ale nie stać nas na żadne wyjazdy, co też wywołuje we mnie frustrację. Jak pomyślę, ile wydam na zakupach w markecie, ile kosztuje benzyna, to wszystkiego mi się odechciewa. I jak tu się cieszyć z tego, że mam kilka dni bez pracy, skoro drugie tyle pracy mam w domu i przy dzieciach? Zamiast cieszyć się z ładnej pogody i tego, że w końcu jest ciepło, zamiast spędzić weekend z dziećmi na zabawie na podwórku, ja będę stała w kuchni przy garach i latała po domu ze ścierkami.

Ja wiem, że niektórzy mają gorzej, że może nie mają ogrodu albo nawet możliwości zrobienia majówkowego grilla, no ale to przecież nie znaczy, ze ja mam kolorowo, prawda? Mam dosyć tego, że wszystko w domu jest na mojej głowie, że to ja zawsze organizuję imprezy, na które ktoś inny rzuci pomysł.

Też bym wolała po prostu przyjść na gotowe, niech ktoś zajmie się moimi dziećmi, a ja sobie zjem kiełbaskę z grilla i napiję się lampki wina na rozluźnienie. Jak myślę o długim weekendzie i majówce, to dla mnie tak właśnie to powinno wyglądać" - kończy swój list zmęczona mama.

Majówkowy długi weekend pod znakiem odpoczynku

Majówka to czas, z którego wiele osób się cieszy, bo oznacza on, że bez brania urlopu ma się kilka dni wolnego z powodu świąt ustawowo wolnych. Jesteśmy zdania, że warto ten czas poświęcić na odpoczynek, zabawę z dziećmi i miłe chwile z bliskimi, jeśli zostaje się na całą majówkę w domu.

Jeśli masz z góry ustalone plany, bo np. ktoś ma urodziny, zjazd rodzinny lub inne uroczystości, zorganizuj czas tak, by wysupłać z niego choć chwilę oddechu. Zamiast narzekać na opiekę nad dziećmi i przymus gotowania, zaproś maluchy do kuchni. Wspólne gotowanie, szykowanie szaszłyków czy robienie ciasta to naprawdę frajda.

A co z mężem? Zamiast brać wszystko na siebie, na zakupy można wysłać partnera. Lista do ręki i może jechać. Niech pamięta też o węglu do grilla! Skoro pracuje w poniedziałek, w dzień imprezy, zakupy może zrobić w piątek lub w sobotę po pracy. 1 maja zajmijcie się wspólnie sprzątaniem ogrodu. Zaangażujcie do tego też dzieci - niech grabią suche liście, myją gąbką meble ogrodowe czy polewają wodą z konewki zieleniące się rośliny. Dla nich to będzie niezła zabawa!

Warto czasem, sobie odpuszczać i prosić o pomoc lub skupić się na pracy zespołowej i część zadań przydzielić też mężowi lub partnerowi. We wszystkim można znaleźć plusy i zorganizować czas na odpoczynek, warto jednak wtedy zmienić perspektywę i zamiast się frustrować i narzekać - zacząć działać na rzecz tego, by tę chwilę spokoju np. z kawą na tarasie znaleźć.

Czytaj także: https://mamadu.pl/162292,majowka-2022-urlop-z-dziecmi-powinien-odbywac-sie-bez-alkoholu