"Nie będę więcej próbować". Co robić, kiedy dziecko zniechęca się porażką

Marta Lewandowska
11 kwietnia 2022, 15:38 • 1 minuta czytania
Syn Aldony marzył, żeby pójść w ślady brata i dostać się do juniorskiej drużyny piłkarskiej. Jeszcze w zeszłym roku trener powiedział mu, co powinien poprawić w swojej taktyce. Marcel pracował bardzo wytrwale, jednak jak się okazało, nie przyniosło to zamierzonych efektów. Jak pomóc dziecku, które mimo starań doświadczyło porażki?
Dziecko, które poniosło porażkę, musi przeżyć żałobę. Fot. Julia M Cameron z Pexels
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Mając dorosły bagaż doświadczeń, jesteśmy w stanie przełknąć porażkę. Dzieci uczymy, że pracując wytrwale, mogą osiągnąć więcej, a w końcu, niezależnie od starań, poznają przecież ten gorzki smak. 

I choć my wiemy, że porażka wiele je uczy, to jednak tu i teraz musimy pomóc im się z nią uporać. Zwłaszcza jeśli, podobnie jak w przypadku Marcela, dziecko widzi, że ktoś, kto się nie starał, wypadł na tym lepiej.

Po pierwsze musisz pozwolić przeżyć dziecku żałobę, nie umniejszaj, nie mów, że to nic. Jeśli starało się z całych sił i nie odniosło sukcesu, ma prawo cierpieć. Kiedy już opadnie pierwsza złość, musisz pomóc mu, robiąc z nim te trzy kroki do przodu.

1. Wykaż się empatią

Powiedz, że rozumiesz jego smutek i rozczarowanie, rozumiesz, jak bardzo bolesne może to być doświadczenie. Zwłaszcza dla kogoś, kto włożył w to tyle pracy, co ono. Dziecko może w tej sytuacji chcieć porzucić plan, zrezygnować. Dzięki twojemu zrozumieniu łatwiej będzie mu podjąć kolejną próbę.

Pamiętam, jak mój syn, który się odchudza, po raz pierwszy nie zobaczył spadku wagi tydzień do tygodnia. Złościł się, bo przecież przestrzega diety i innych zaleceń, a mimo to, nie zawsze wszystko idzie po jego myśli. Myślę, że wtedy bardzo dużo dała mu rozmowa.

2. Doceń drogę do sukcesu

Docenienie jego starań, pracy, którą wkłada w każdy dzień, aby zbliżyć się do celu. Podkreślenie, że bliscy dostrzegają jego starania, są dumni z jego osiągnięć i determinacji, działa cuda. W takich momentach cel schodzi na dalszy pan, już droga do niego jest sukcesem.

Nawet jeśli dziecko, zamiast stać się gwiazdą drużyny, dostało się tylko do składu rezerwowego albo usłyszało, że może w następnym naborze, to doceń to, co już osiągnęło. Okaż mu, jak wiele wygrało regularnymi treningami. Zwróć uwagę na korzyści, które odniosło "przy okazji". 

Jeśli nie dostało się do kółka małych geniuszy matematycznych, to i tak nauczyło się wiele, poszerzyło swoją wiedzę i pokazało, jak ciężko potrafi pracować. To przecież niemały sukces.

3. Naturalne predyspozycje

Nie ma czegoś takiego, jak zestaw idealnych cech. Normalne jest, że jednym pewne rzeczy przychodzą łatwiej, innym trudniej. Jeśli Marcel przegrał w eliminacjach z kimś, kto szybciej biegał, to może ten drugi chłopiec ma zwyczajnie lepsze do tego warunki naturalne. 

Czasem tak się zdarza. Różnimy się od siebie i to jest dobre. Zwróć dziecku uwagę na jego naturalne talenty i powiedz, jak ważne i niesamowite jest to, że tak ciężko pracuje nad rozwijaniem pasji, które się z nimi nie wiążą. Pokaż, jak wielką naukę z tego wyciąga i zapewnij o swoim wsparciu, jeśli zechce spróbować ponownie.

Czytaj także: https://mamadu.pl/160681,jak-wychowac-zyczliwe-i-empatyczne-dziecko-8-zasad