Gimnastyka buzi i języka. Ćwiczenia i wierszyki logopedyczne, które polubi każde dziecko

Redakcja MamaDu
Chcesz wesprzeć prawidłowy rozwój mowy swojego dziecka? Wykonuj z nim proste ćwiczenia logopedyczne. Nie tylko będą dla malucha świetną zabawą, ale również orężem w walce z wadami wymowy. Atrakcją dla dziecka będą także wierszyki logopedyczne na poszczególne głoski.
Ćwiczenia logopedyczne to świetny sposób na poprawienie wymowy dziecka Fot. 123RF
.Dziecko przygotowuje się do mówienia już od narodzin poprzez ssanie, przeżuwanie i gryzienie, które są treningiem dla narządów artykulacyjnych (żuchwy, języka, warg, podniebienia miękkiego oraz twardego, zębów i dziąseł). Już na tym etapie mogą zaniepokoić nas takie objawy, jak: wsuwania języka między zęby, ślinienie się (już po ząbkowaniu), problemy z żuciem i połykaniem czy brak zainteresowania mowa po 1. roku życia. Warto zgłosić się wtedy do logopedy lub neurologopedy.

Ćwiczenia logopedyczne dla dzieci

Jeszcze przed wykształceniem się mowy u dziecka warto zadbać o jej prawidłowy rozwój, aby uniknąć wad wymowy, które utrudnią dziecku przyszłą komunikację i mogą być przyczyną jego kompleksów. Proste ćwiczenia logopedyczne mogą być wykonywane przez każde dziecko – zarówno w ramach prewencji wad wymowy, jak i terapii logopedycznej.

Ćwiczenia oddechowe

Przydatne, szczególnie gdy dziecko oddycha przez usta. Pomocne (i atrakcyjne dla dziecka) będą takie czynności, jak dmuchanie czy wciąganie powietrza nosem.


Przykłady ćwiczeń oddechowych:

Ćwiczenia artykulacyjne

Ćwiczą mięśnie artykulacyjne (języka, warg i podniebienia) oraz wpływają na wymowę konkretnych głosek. Niektóre można wykonywać przed lusterkiem. Przykładowe ćwiczenia artykulacyjne: .

Wierszyki logopedyczne

Jeśli u dziecka pojawią się wady wymowy, warto rozpocząć terapię logopedyczną. Specjalista będzie wykonywał wówczas z dzieckiem specjalne ćwiczenia dostosowane do jego problemów z wymową. Z kolei w domu warto z dzieckiem czytać wierszyki logopedyczne, które skupiają się na określonych głoskach i utrwalają prawidłową wymowę.

Wierszyki logopedyczne z głoską "r"

Czarna krowa w kropki bordo

Czarna krowa w kropki bordo
gryzła trawę, kręcąc mordą.
Kręcąc mordą i rogami
gryzła trawę wraz z jaskrami.
"Czarna krowo, nie kręć rogiem,
bo ja pieróg jem z twarogiem:
gdy tak srogo rogiem kręcisz,
gryźć pieroga nie mam chęci".
"Jedz bez trwogi swe pierogi,
nie są groźne krowie rogi.
Jestem bardzo dobra krowa,
rodem z miasta Żyrardowa.
Raz do roku w Żyrardowie
pieróg z grochem dają krowie.
Więc mi odkraj róg pieroga,
a o krowich nie myśl rogach.
Ja ci również radość sprawię:
Jaskry ,które rosną w trawie,
zręcznie ci pozrywam mordą,
czarrną morrdą w krropki bordo".

Problemy Pana Raka

Miał Pan Rak problemy cztery:
"Czy dla raków są rowery?
Znajdę rower w swym kolorze?
Róż, czerwony, bordo może?
A co z rowerową kartą?
Czy wyrobić jest ją warto?
Gdzie zaopatrują raki
w oryginalny rower taki?".

Tr

Ma je lustro, futro, trawa,
tron, trolejbus i potrawa.
Na trybunie razem stoją,
trochę się wiatraka boją.
Oblizują miodu plastry,
dwie literki, prawie siostry.
Sok z truskawek popijają
i na trawce w berka grają.

Trąbki Rysia

Rysio cztery trąbki ma i na każdej pięknie gra.
Na pierwszej gra: tra, tra, tra.
Na drugiej gra: tru, tru, tra.
Na trzeciej gra: tre, tre, tra.
Na czwartej gra: try, try, tra.
Rysio brata Jurka ma, razem z bratem gromko gra:
tra, tre, tra,
tra, tru, tra,
tre, tro, tra,
tra, try, tra.
Rysio cztery siostry ma, każda sama pięknie gra.
Marta gra: tru, tro, tra,
Renia gra: tre, try, tra,
Irka gra: try, tro, tra,
Krysia gra: tru, tre, tra.
Gdy rodzeństwo razem gra
słychać gromkie:
tram – tarara
trem – tarara
trym – tarara
trum – tarara
trom – tarara.

Wierszyki logopedyczne z głoskąmi sz, ż, cz, dż

Entliczek- pętliczek

Entliczek-pętliczek, czerwony stoliczek,
a na tym stoliczku pleciony koszyczek,
w koszyczku jabłuszko, w jabłuszku robaczek,
a na tym robaczku zielony kubraczek.

Żuczek

Chociaż żuczek rzecz malutka
mnie urzeka życie żuczka.
Czy w Przysuszy,
czy też w Pszczynie
życie żuczka rześko płynie.
Byczo mu jest i przytulnie,
w przedwiosenny czas szczególnie.
Szepcze w żytku i pszeniczce
śliczne rzeczy swej księżniczce.
Staszcza jej na przykład z dali
maku wór na sznur korali.
Albo rzuca gestem szczodrym
pod jej nóżki chabrem modrym.
– Żuczku, żuczku, czy chcesz za to
być ewentualnie tatą.
Z tego wielka jest nauczka,
choć sam żuczek rzecz malutka…

Dżungla

Co to jest dżungla? Dziki las.
Wejdźmy do dżungli jeden raz.
Jakiś ptak gwiżdże pośród drzew.
Oj, coś się skrada! – Może lew?
Przekorek umknął, ile sił
Szukajcie, dzieci – gdzie się skrył.

Kurki trzy

Wyszły w pole kurki trzy
i gęsiego sobie szły.
Pierwsza z przodu,
w środku druga,
trzecia z tyłu,
oczkiem mruga.
I tak sznurkiem kurki trzy,
raz dwa, raz dwa, w pole szły…

Wierszyki logopedyczne z głoskami ś,ź,ć,dź

Ślimak

Szedł po drodze ślimak
Do szkoły się uczyć.
I tak wciąż powtarzał:
śma-śma
śmo-śmo
śmu-śmu
śme-śme
śmy-śmy
śmą-śmą
śmę-śmę
Taki śmieszny ślimak,
co uczyć się chciał.

Dzik

Dzik jest dziki, dzik jest zły.
Dzik ma bardzo ostre kły.
Kto spotyka w lesie dzika,
ten na drzewo szybko zmyka.

Pies

Jeden dwa, jeden dwa.
Pewna pani miała psa.
Trzy i cztery, trzy i cztery.
Pies ten dziwne miał maniery.
Pięć i sześć, pięć i sześć.
Wcale lodów nie chciał jeść.
Siedem, osiem, siedem, osiem.
Wciąż o kości tylko prosił.
Dziewięć, dziesięć, dziewięć, dziesięć.
Kto z was kości mu przyniesie?
Może ja, może ty?
Licz od nowa raz, dwa, trzy…

Władzio i niedźwiedzie

Tata niedźwiedź będzie szary.
Niedźwiedzica zaś brązowa.
Za niedźwiedziem kilka małych
niedźwiedziątek też się schowa.
Tak rysuje Władzio mały
niedźwiedzią rodzinkę w lesie.
Jutro w szkole będzie konkurs,
Władzio swe dzieło zaniesie.
Czytaj także: https://mamadu.pl/blogi/justynazajdelrapa/150599,terapia-logopedyczna-w-domu

Wierszyki logopedyczne z głoskami s, z, c, dz

Dzięcioł

Dzięcioł w lesie stuka :
stuku, stuku, stuk.
Tępi on szkodniki : stuku, stuku, stuk.
Szuka ich pod korą :stuku, stuku, stuk.
Szuka przez dzień cały : stuku, stuku, stuk.

Kotki

Oto domek niski. Stoją pod nim miski.
Kotki mleko piją, potem miski myją.
Na pniu gałązki wyrosły malutkie.
Na nich pąki w brązowiutkiej skórce.
Z pąków tych listki do słonka wędrują.
I wraz z jaskółkami wiosnę nam zwiastują.

Lipiec

Lipiec zaczyna wakacje.
W lipcu kwitną akacje.
W lipcu (na pewno mam rację),
lekkie się jada kolacje.
Lipiec to miesiąc gorący,
lipiec to miesiąc pachnący.
W lipcu mam czasu moc,
na trawce rozkładam więc koc.
Na łące koncert lipcowy
Nie słyszą go krety, sowy.
I każdy dzień w lipcu taki.
Cieszą się wszystkie zwierzaki.

Zagubione "z"

Gdzieś się "z" zawieruszyło,
zabłąkało, zagubiło.
Może je koza zajada,
myśląc, że to sałata.
Może je zebra ukradła,
szukając "z" z abecadła.
Może jest w zabawkach Zosi,
poszukajmy, Zosia prosi.