Klopsiki, które pokochają twoje dzieci. Tak sprawisz, że będą naprawdę soczyste

Aneta Zabłocka
Miękkie, ale z chrupiącą skórką, pomidorowe, mimo że zupełnie niezanurzone w sosiku. Takie, jakie twoje dziecko na pewno pokocha.
Klopsiki, które pokochają twoje dzieci. Pomidorowe klopsy bez sosu Fot. 123rf
"Nie zjem, bo sosik dotyka ziemniaczków". Znasz to? Jestem na tyle długo mamą, że wiem, że jest jeszcze jedna zmora jedzeniowa kilkulatków - widczna cebula lub zioła. Dlatego ten przepis jest taki, jakie pulpety chciałoby zjeść twoje dziecko, a nie fancy kucharz z Instagrama.

No dobra, ściągnęłam od Jamiego Olivera, że nie dodaję bułki tartej do klopsów, tylko mielę stary chleb. Po prostu bułka tarta ze sklepów jest bardzo drobna i choć świetnie zagęszcza, to potrafi sprawić, że pulpety stają się okropnie twarde. Mieląc lub trąc bułkę samemu, decydujesz, jak miękkie będą klopsy.

Przepis na klopsiki, które zje każde dziecko

Składniki:
Pulpety
500 gram mielonego mięsa wieprzowego
pół cebuli
1 duże jajko
twarda stara bułka kajzerka lub kilka kromek chleba (sypkiego pieczywa musi być sporo, bo posłuży do pulpetów i jako panierka)
suszone oregano
sos sojowy
pieprz
Sos:
ocet balsamiczny
2 puszki pomidorów w puszce
bazylia
czosnek
oliwa
sól
pieprz


Przepis:
Wyjmij mięso w lodówki na 20 minut przed przygotowaniem. Niech się ogrzeje. Cebulę pokrój bardzo drobno. Jajko lekko roztrzep. Bułkę lub chleb wrzuć do malaksera i rozdrobnij, lub zetrzyj je na tarce.

Cebulę i jedną część tartej bułki namocz w sosie z pomidorów. Warzywo zmięknie i pozbędzie się nieprzyjemnego zapachu. Nie dodawaj za dużo soku, żeby pulpety nie wyszły zbyt rzadkie. Dopraw pieprzem.

Do mięsa mielonego dodaj "pomidorową cebulę", roztrzepane jajko, łyżeczkę suszonego oregano, łyżkę sosu sojowego. Wymieszaj i stopiono dosypuj tarte pieczywo, aż uzyskasz konsystencję, którą możesz bez przeszkód formować w małe kulki.

Odkręć kran lub przygotuj sobie miskę z letnią wodą. Przy każdej kulce maczaj dłonie w wodzie, dzięki temu mięso nie będzie przyklejać się do skóry.

Nie rób pulpetów większych niż orzech włoski. Po "ukulaniu" całego mięsa włóż pulpety na 15 minut do lodówki. Niech się zbiegną.

Przygotuj prosty sos pomidorowy, który będziesz mogła podać "dla chętnych" do pulpetów. Pokrój czosnek i wrzuć na oliwę, gdy lekko zmięknie, wlej pomidory. Gotuj ok. 5 minut, dorzuć posiekaną bazylię, a potem skrop kilkoma kroplami octu balsamicznego. Popieprz i dosól do smaku. Potem sos możesz zblendować, aby nie miał "okropnych" kawałków pomidorów, które mogłyby zniechęcić dzieci, jeśli ulegną pokusie spróbowania go.

Wyjmij klopsy z lodówki, a przed smażeniem każdy obtocz jeszcze w bułce tartej. Dzięki temu będą miały bardzo chrupką skórkę, która ochroni je przed pęknięciem, jeśli były za mało zbite.

Bardzo dobrze rozgrzej patelnię, zanim wrzucisz na nią pulpety. Zimny olej spowoduje, że klopsy się rozpadną.

Obsmażone ze wszystkich stron pulpety wyłóż na blachę lub do naczynia żaroodpornego i wsuń do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni Celsjusza. Trzymaj je tam 15-20 minut, żeby doszły w środku.

Dzięki temu pulpety nie będą tłuste, za to spieczone z zewnątrz i miękkie w środku.